sports
Frech nie zagra w 18 finau. 53 nie wystarczyo koniec po 88 minutach
Magdalena Frech jest w znakomitej formie mozna wrecz powiedziec ze zyciowej. Wygraa turniej w Guadalajarze swietnie spisywaa sie w Pekinie dobrze zaczea tez rywalizacje w Wuhanie. Osiagnea najwyzsze miejsce w rankingu WTA w karierze 27. a wszystko wskazuje na to ze to nie koniec jej mozliwosci. W stolicy prowincji Hubei pozwolia sobie na jeszcze jeden may eksperyment zgosia sie do rywalizacji deblowej. I niestety tu nie poszo juz tak dobrze - pozegnay sie z zawodami wspolnie z Bugarka Wiktorija Tomowa juz w pierwszej...
Magdalena Fręch jest w znakomitej formie, można wręcz powiedzieć, że życiowej. Wygrała turniej w Guadalajarze, świetnie spisywała się w Pekinie, dobrze zaczęła też rywalizację w Wuhanie. Osiągnęła najwyższe miejsce w rankingu WTA w karierze, 27., a wszystko wskazuje na to, że to nie koniec jej możliwości. W stolicy prowincji Hubei pozwoliła sobie na jeszcze jeden mały eksperyment: zgłosiła się do rywalizacji deblowej. I niestety, tu nie poszło już tak dobrze - pożegnały się z zawodami, wspólnie z Bułgarką Wiktoriją Tomową, już w pierwszej rundzie. Ostatnie wyniki Magdaleny Fręch robią olbrzymie wrażenie, bo przecież łodzianka nigdy nie należała do ścisłej tenisowej elity. Wygranie turnieju WTA 500, a tego dokonała w Meksyku , jest wielkim sukcesem. Bardzo dobrze było w Pekinie, teraz równie dobrze może być w Wuhanie. W środę zagra o trzecią rundę z Emmą Navarro - Amerykanka jest zawodniczką z TOP 10, ale ostatnio prezentuje się słabiej. Dla niej to mecz "o życie" - odpadnięcie na tym etapie może pogrzebać jej szanse na występ w WTA Finals. Polka zaś na występ w Rijadzie nie ma szans, ale jest już bardzo blisko zapewnienia sobie rozstawienia w Australian Open. Straci co prawda późną jesienią sporo punktów za wygrany rok temu turniej ITF W100, ale więcej może zyskać. - Jeszcze przed turniejem w Guadalajarze byliśmy na 43. miejscu. I liczyliśmy, ile nam brakuje, by mieć rozstawienie w Wielkim Szlemie - mówił w rozmowie z red. Andrzejem Klembą z Interii trener tenisistki Andrzej Kobierski . I dodał: Jak patrzyliśmy na różnice punktowe, to łapaliśmy się za głowę. Okazało się, że jednak nie było wcale daleko. To jest bardzo ważne. To też pokazało, jak duży progres zrobiła Magdalena. Bardzo chciałbym, by udało się tak wysoką pozycję utrzymać do startu w Australian Open ~ Andrzej Kobierski A teraz w rankingu na żywo Fręch jest już 26., z niewielkimi stratami do Lindy Noskovej czy Eliny Switoliny, której obecnie nie grają. W Hubei łodzianka pozwoliła sobie jednak na małą ekstrawagancję, bo taką są dla niej w tym roku występy w grze podwójnej. Fręch bowiem w deblu gra bardzo rzadko - to dla niej sporadyczny dodatek do zmagań singlowych, które traktuje priorytetowo. Mecz w Wuhanie był dla niej raptem szóstym w tym roku, wygrała zaledwie jedno z nich. W Nottingham, gdy występowała wspólnie z Katarzyną Kawą , dotarły do drugiej rundy. A z Tomową też występowała wspólnie - w Roland Garros. Wtedy przegrały z amerykańskim duetem wielkoszemowych mistrzyń: Bethanie Mattek-Sands/Sofia Kenin . Tym razem po drugiej stronie siatki stanął duet doświadczonych Chinek: Yafan Wang i Yi-fan Xu . W tenisowym świecie bardziej znana jest ta pierwsza, wciąż znajduje się w pierwszej setce rankingu singlowego i deblowego. Pierwszy set był nad wyraz kuriozalny, bo Fręch i Tomowa nie wygrały żadnego swojego gema serwisowego. Rywalkom na początku ta sztuka też dwukrotnie się nie udała, ale później przełamały niemoc i pierwszą partię wygrały 6:2. Polka i Bułgarka w końcu też się jednak przełamały, w drugim secie ich podanie wyglądało znacznie lepiej. Do stanu 5:4 obie pary miały po jednym breaku. I wtedy duet Fręch/Tomowa zaskoczył rywalki, wyrównał na 1:1. Doszło więc do decydującej rozgrywki, granej do 10 punktów. Tu wszystko układało się po myśli Europejek - prowadziły 5:3, później 7:6. I na tym ich passa się skończyła, Chinki zdobyły cztery kolejne punkty i awansowały dalej. I to one zmierzą się z najwyżej rozstawiony duetem: Gabrielle Dabrowski / Erin Routliffe . Fręch zaś może skupić się na środowym meczu z Navarro. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.
PREV NEWSTrener Goncalo F. z zarzutami Od dzis ma status podejrzanego
NEXT NEWSMistrz swiata rozpocza protest w trakcie zawodow. Woski klasyk odwoany
"Bedzie jednym z najlepszych na swiecie". A Probierz go nie powouje
Kamil Grabara notuje dobre wejscie w Bundeslige w barwach Wolfsburga a wczesniej notowa swietne wystepy w FC Kopenhadze. To jednak nie wystarczyo do tego by od poczatku zeszego roku otrzymac powoanie do reprezentacji Polski. Micha Probierz nie uwzgledni Grabary na liscie powoan na pazdziernikowe zgrupowanie Biao-Czerwonych. - Kamil bedzie jednym z najlepszych bramkarzy na swiecie dugo nie zostanie w Wolfsburgu - uwaza jeden z reprezentantow Polski.
By Aleksander BernardKadrowicz jasno o problemach reprezentacji. "Nie mozemy sie bac"
- Przede wszystkim nasza pewnosc siebie musi byc wieksza. Gdy wchodzisz na boisko z "drzwiami" zupenie inaczej ukadasz sobie spotkanie - mowi nam Przemysaw Frankowski reprezentant Polski przed meczami Ligi Narodow z Portugalia i Chorwacja.
Dwaj polscy siatkarze z niezwykym rekordem W historii PlusLigi nikt im nie dorowna
Kibice siatkarscy przyzwyczaili sie do tego ze zawodnicy bardzo czesto zmieniaja barwy klubowe. Okazuje sie ze w historii PlusLigi dwaj rekordzisci zaliczyli po dziewiec druzyn. Ktorzy siatkarze zagrali w najwiekszej ilosci klubow w PlusLidze Zobacz w galerii zdjec.
Dramat w Brazylii. Ricardinho zastrzelony. "By dobrym dzieckiem"
Nie zyje Ricardo Emanuel Alcantara Paiva ktory znany by gownie jako Ricardinho. Mia zaledwie 22 lata. Portal ge.globo.com podaje ze pikarz wspolnie z dwojka przyjacio zostali brutalnie zastrzelili w miescie Marituba. Tragedia miaa miejsce w poniedziaek 7 pazdziernika. - By niezwykle utalentowanym skrzydowym po prostu dobrym dzieckiem. Zawsze ciezko pracowa na treningach - przekaza dyrektor Clube do Remo Paulinho Araujo.
By Hubert PawlikTrudny moment Paolini pozniej wielki powrot. Bratobojczy pojedynek wyoni jej rywalke
Jasmine Paolini dosc pewnie wygraa swoj mecz 116 finau turnieju WTA w Wuhanie. Rywalka Woszki bya Chinka Yue Yuan ktora tym razem nie zdoaa sprawic niespodzianki. Choc w pierwszym secie miaa naprawde obiecujacy moment ostatecznie przegraa 46 36. Kolejna rywalka Woszki z polskimi korzeniami bedzie Erika Andriejewa ktora wczesniej pokonaa swoja siostre Mirre.
Siostry umowiy sie na podzia pieniedzy. Wyszo jak wyszo. Skorzystaa bogatsza
Bya cisza na trybunach zadnej radosci po zakonczonym meczu. Jednym zdaniem atmosfera jak na sparingu. W takich warunkach toczyo sie pierwsze od czterech lat spotkanie siostr w gowny cyklu WTA bo w Wuhanie o trzecia runde turnieju WTA 1000 rywalizoway Mirra i Erika Andriejewe. A zakonczyo sie przeciez wcale niemaa niespodzianka - starsza Erika pokonaa znacznie wyzej notowana siostre 63 61. Mirra zas wygladaa na sfrustrowana ze w ogole musi rywalizowac z siostra. Choc finansowo... wcale na tym nie stracia.