Home/sports/Trener Goncalo F. z zarzutami Od dzis ma status podejrzanego

sports

Trener Goncalo F. z zarzutami Od dzis ma status podejrzanego

Prokuratura Rejonowa Lublin-Poudnie postawia dwa zarzuty Goncalo F. - dowiedzia sie Sport.pl. Od wtorku 8 pazdziernika portugalski trener ma status podejrzanego. Informacje potwierdzia nam Prokuratura Rejonowa Lublin-Poudnie.

By Dominik Wardzichowski | October 08, 2024 | sports

Goncalo F. ma opinię jednego z najzdolniejszych szkoleniowców młodego pokolenia, ale także człowieka o trudnym charakterze. Wywołał kilka skandali, a zachowanie, którego dopuścił się w Motorze , zszokowało piłkarską Polskę. Chodzi o atak na Pawła Tomczyka, ówczesnego prezesa , z marca 2023 roku. Po drugoligowym meczu z GKS Jastrzębie Portugalczyk najpierw obraził rzeczniczkę prasową Paulinę Maciążek, a później zaatakował prezesa swojego klubu. Kulisy tej bulwersującej sytuacji wyglądały następująco: tuż po konferencji prasowej wściekły F. ruszył w poszukiwaniu rzeczniczki, chciał się z nią skonfrontować, a będący świadkiem tych wydarzeń Tomczyk stanął w jej obronie. To wtedy F. rzucił w prezesa plastikową kuwetą na dokumenty, a jej ostry kant trafił w łuk brwiowy Tomczyka. O sprawie pisały ogólnopolskie media, a PZPN długo przyglądał się sprawie. Ostatecznie zdyskwalifikował F. na rok, zawiesił tę karę na trzy lata i nakazał zapłacić Portugalczykowi 70 tys. zł grzywny. Ponadto trener musiał przeprosić Tomczyka i Maciążek. Sprawa w Polskim Związku Piłki Nożnej została zamknięta, ale zainteresowała się nią również prokuratura. Co ciekawe, po opisywanym zajściu F. nie stracił pracy w Motorze, a rok później trafił do Warszawa. Przejął ją w kwietniu 2024 roku i wprowadził do europejskich pucharów. W międzyczasie Prokuratura Rejonowa Lublin-Południe badała sprawę i przesłuchiwała świadków w sprawie ataku na Tomczyka. Sprawa była w toku, ale szefom Legii nie przeszkadzało to w podpisaniu kontraktu z F. - Mamy w klubie określone zasady i wartości, które będziemy pielęgnowali w codziennej współpracy. Sporo rozmawialiśmy z trenerem przed podpisaniem kontraktu. Najważniejsze będą czyny. One będą świadczyły o tym, jakim kto jest człowiekiem - tłumaczył wybór trenera Marcin Herra, wiceprezes zarządzający Legii, na pierwszej konferencji Portugalczyka w nowym klubie. Do tej pory postępowanie toczyło się jednak nie przeciwko F., a w sprawie, co oznaczało, że 34-letni trener nie miał postawionych żadnych zarzutów. To zmieniło się 8 października 2024 roku. Niepewna przyszłość F. w Legii Wtorkowa decyzja prokuratury może mieć również wpływ na przyszłość F. w Legii. Klub wciąż nie zdecydował, czy Portugalczyk pozostanie na stanowisku pierwszego trenera. Wyniki w ekstraklasie go nie bronią, ale awans do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy i ostatnie zwycięstwo z Betisem - już tak. - Co będzie dalej? Powiem podobnie jak trener Goncalo F. - nie wiem. To nie jest pora i moment, by rozmawiać o losach i przyszłości kogokolwiek. W piłce zawsze jest dynamicznie, trzeba być czujnym. Posada trenera i dyrektora sportowego często jest zagrożona, prezesów czasem również, trzeba się z tym liczyć i być przygotowanym na różne scenariusze - mówił w programie " +Extra" na antenie Canal+ Jacek Zieliński, dyrektor sportowy Legii. - Czuję się odpowiedzialny za każdą decyzję, a szczególnie za wybór trenera. Do tej pory realizował cele, które miał zrealizować. W poprzednim sezonie w końcówce było ciężko, by zagrać o europejskie puchary, a trener F. to zagwarantował i awansował jeszcze do fazy ligowej. Na ten moment, jeśli mówimy tylko o celach sportowych, to trener wywiązuje się z nich - dodawał. We wtorek wieczorem ma dojść do kolejnego spotkania F. z Zielińskim, o czym poinformował Piotr Koźmiński z portalu Goal.pl. Być może po nim poznamy odpowiedź na pytanie, czy Portugalczyk wciąż będzie szkoleniowcem Legii.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS