sports
Feio oceni zwyciestwo w Gdansku
Legia Warszawa bez wiekszych problemow pokonaa na wyjezdzie Lechie Gdansk 20. - Po drugim golu zapalismy luz i mysle ze moglismy zdobyc kolejne bramki - mowi po spotkaniu trener Goncalo Feio.
Legia Warszawa bez większych problemów pokonała na wyjeździe Lechię Gdańsk 2:0. - Po drugim golu złapaliśmy luz i myślę, że mogliśmy zdobyć kolejne bramki - mówił po spotkaniu trener Goncalo Feio. W tym artykule dowiesz się o: W przypadku Legii Warszawa było w Gdańsku łatwo, lekko i przyjemnie. Stołeczny drużyna wykreowała sobie sporo sytuacji, a sprawę zwycięstwa udało się załatwić w pięć minut, gdy bramki zdobywali Ryoya Morishita i Kacper Chodyna ( -----> RELACJA ). - Wygrała drużyna, która bardziej na to zasłużyła - mówił trener Goncalo Feio na konferencji prasowej. - To był trudny mecz, bo trener Szymon Grabowski potrafi dobrze ułożyć zespół i trudno się gra przeciwko nim. Mniej podobała mi się końcówka pierwszej połowy, mieliśmy problem ze zidentyfikowaniem momentu pressingu. Straciliśmy kontrolę na połowie przeciwnika, co prawda Lechia nie miała z tego wielkich sytuacji, ale nie wyglądało to tak, jakbyśmy chcieli - komentował Portugalczyk. Koniec końców Legia pewnie zgarnęła komplet punktów. Przy lepszej skuteczności już po kilkunastu minutach mogło być pozamiatane. ZOBACZ WIDEO: Nie, to nie Liga Mistrzów. Gol stadiony świata - Po golu na 2:0 złapaliśmy luz i myślę, że mogliśmy zdobyć kolejne bramki. Później był drugi moment meczu, który mniej mi się podobał, ale muszę szczerze powiedzieć, że go doceniam. Wiadomo, chciałbym żebyśmy trochę więcej bronili z piłką, dalej dominowali, natomiast po prostu zamykaliśmy dostęp do własnej bramki. Nasze zmiany były ukierunkowane na grę z kontrataku. Oddaliśmy trochę piłkę przeciwnikowi, co nigdy nie jest zamierzone, ale umieliśmy się bronić i zamykać dostęp do własnej bramki - mówił trener Feio. Sporym zaskoczeniem była zmiana w bramce. W Gdańsku między słupkami oglądaliśmy Gabriela Kobylaka, a nie Kacpra Tobiasza, który jak dotąd był numerem jeden. - To nie jest kara za mecz z Jagiellonią. Błędy są wkalkulowane. Kobylak zasłużył na ten mecz i na zaufanie - stwierdził Feio. Dodał też, że w czwartkowym spotkaniu w Lidze Konferencji do bramki wróci Tobiasz.
PREV NEWS"Won" Kibice polskiego klubu maja dosc. Bojkot
NEXT NEWSMistrzostwo swiata nie dla naszej ekipy
Szalony mecz w Lublinie. Siedem bramek i wielkie emocje
Zgodnie z przewidywaniami trenera Motoru Mateusza Stolarskiego mecz jego druzyny z Widzewem by ciekawym i otwartym widowiskiem czego najlepszym potwierdzeniem byo piec bramek ktore pady w pierwszej poowie.
Dramat rywalki Swiatek w turnieju WTA. "Kibice absolutnie sobie nie zyczyli"
Nie maja szczescia fani tenisa ktorzy ogladaja turniej WTA 500 na kortach twardych w chinskim miescie Ningbo. Oba pofinay tej imprezy zakonczyy sie niestety w sposob ktorego kibice absolutnie sobie nie zyczyli.
By Paweł MatysSkandal w Premier League. Odcieo mu prad. Sceny jak z MMA
Mohammed Kudus kapitalnie rozpocza sobotnie spotkanie z Tottenhamem poniewaz juz w 18. minucie otworzy wynik. Mimo to West Ham poleg 14 a sam zainteresowany przedwczesnie zakonczy mecz. Nie zosta jednak zmieniony a w 86. minucie po awanturze obejrza czerwona kartke. Trzeba przyznac ze frustracja daa mu sie we znaki i najwyrazniej pusciy mu hamulce co odczu obronca rywali Micky van de Ven.
By Hubert PawlikKoniec zudzen. "Ziela" czeka przerwa
Trenerowi Simone Inzaghiemu sen z powiek spedzaja kontuzje zawodnikow. Wiadomo juz ze w hitowym starciu w Serie A Interu z Roma na pewno nie wystapi Piotr Zielinski.
Zapomniany kadrowicz wysa sygna do Probierza. Wielkie przeamanie
Po ponad miesiacu posuchy jest drugi gol w sezonie Dawida Kownackiego Wypozyczony do Fortuny Dusseldorfu polski napastnik trafi do siatki w starciu z Jahn Regensburg ktore jego zespo efektownie wygra 30 i umocni sie na pozycji lidera 2. Bundesligi. Nasz napastnik odbudowuje sie w Fortunie po fatalnym roku w Werderze Brema.
By Bartosz KrólikowskiPostraszyli mistrza Polski Mocna odpowiedz siatkarzy Jastrzebskiego Wegla
Siatkarze Cuprum Stilonu Gorzow przegrali z Jastrzebskim Weglem 13 w meczu 7. kolejki PlusLigi. Przyjazd mistrzow Polski cieszy sie sporym zainteresowaniem gorzowskich kibicow. Gospodarze zaczeli bardzo dobrze i wygrali zacieta pierwsza partie. Kolejne sety to juz jednak pokaz mocy jastrzebian ktorzy zgarneli trzy punkty.