Do szesciu razy sztuka hokeisci z Sanoka wygrywaja mecz z osabionym Podhalem

Texom STS Sanok po pięciu porażkach w końcu odniół zwycięstwo. Zespół z Podkarpacia pokonał ekipę z Nowego Targu, która ze względu na problemy finansowe przyjechała w osłabionym składzie. Spotkanie od samego początku toczyło się przy przewadze gospodarzy, którzy grając w... osłabieniu w 4 minucie zdobyli bramkę. Wydawało się, że kolejne gole są kwestią czasu, ale trzeba było czekać do 25 minuty. Wówczas to sanoczanie wykorzystali grę w przewadze. Do końca meczu wynik już nie uległ zmianie i pierwsza wygrana Texom STS-u stała się faktem. Zespół rywali do Sanoka przyjechał w mocno osłabionym składzie. Nie zagrali kluczowi zawodnicy: Patryk Wronka, Matěj Morong, Alexandre Boivin, Tomáš Zeman, Dmitrij Załamaj, Filip Wielkiewicz i Jean Dupuy. Ich absencja spowodowana była decyzją klubu, który zmuszony trudną sytuacją finansową, ogłosiły konieczność ponownego negocjowania kontraktów z hokeistami. Nie najlepiej wygląda też sytuacja z finansami w sanockim klubie. Przedstawiciele STS-u spotkali się podczas rady miasta Sanoka, gdzie dyskutowano o przyszłości hokej, ale nic nie wskórali. Texom STS Sanok – Podhale Nowy Targ 2:0 1:0 Thomson – Biłas (4. w osłabieniu), 2:0 Bukowski – Strzyżowski (25. w przewadze)