Home/sports/Debiut Oyedele w reprezentacji Polski mozna ocenic tylko tak. Niestety... OCENY

sports

Debiut Oyedele w reprezentacji Polski mozna ocenic tylko tak. Niestety... OCENY

Polacy zasuzenie przegrali z Portugalia 13 a Micha Probierz znowu musi sie zastanawiac jak naprawic linie obrony i srodek pola. Zdecydowanie gra w defensywie bya najsabszym elementem u biao-czerwonych. Checi do gry ofensywnej to za mao by wskoczyc na wyzszy poziom. Niektorych reprezentantow ocenilismy na "dwoje" ale czesc zasuzya na pochway a nawet na ocene celujaca.

By Marcin Jaz | October 12, 2024 | sports

Portugalczycy pokazali Polakom, co to znaczy wysoki poziom piłkarski. Różnica klas była widoczna gołym okiem. Byli mistrzowie Europy prezentowali dużo wyższą kulturę gry, więcej jakości i więcej elastyczności w ofensywie. Przerastali nas praktycznie pod każdym względem. Rafael Leao bawił się z polską obroną jak z dziećmi na Orliku. Choć biało-czerwoni mieli swoje sytuacje, chcieli grać momentami ofensywnie, to nie byli w stanie wskoczyć na poziom Portugalczyków. Oceniliśmy reprezentantów Polski w skali "szkolnej", czyli 1-6. Oceny Polaków za mecz z Portugalią Dobra interwencja w dziewiątej minucie przy strzale Diogo Dalota. Potem kapitalnie obronił uderzenie Bruno Fernandesa. W drugiej połowie też się popisał. Przy obu bramkach Portugalii był bezradny. Czasami mu dopisywało szczęście, ale nawet najlepszym musi ono sprzyjać. Zaangażowany w wyjścia ofensywne, co mogło cieszyć. Po jego wstrzeleniu piłki w pole karne bardzo blisko sytuacji był Karol Świderski. Ale w defensywie ani trochę nie pomagał. Rafael Leao omijał go wielokrotnie z zaskakująco dużą łatwością. Regularnie gubił krycie w polu karnym, zresztą jak cała linia defensywy. Mecz do zapomnienia. Został zmieniony w przerwie, choć byli inni piłkarze, którzy nadawali się do zmiany po 45 minutach. Najprawdopodobniej to wynikało z próby zmiany ustawienia w obronie. Jego komunikacja z Pawłem Dawidowiczem praktycznie nie działała, co dobitnie pokazała sytuacja z pierwszą bramką Portugalii. Całkowicie odpuszczony Bruno Fernandes, żaden z nich nie doskoczył do Bernardo Silvy. Bednarek chciał to zrobić zdecydowanie za późno. Wiele razy Bednarek reagował zbyt późno lub zbyt wolno, do tego bramka samobójcza wpadła na jego konto. Ale zaliczył prawie 90 proc. celnych podań i miał aż dziesięć wybić. Zarzuty wobec niego podobne co do Bednarka - zbyt wolny, zbyt późno reagujący, momentami bojaźliwy i niefrasobliwy. Do tego wygrał mniej niż połowę pojedynków. Zmiana strony po zejściu Walukiewicza wiele mu nie dała. Nieefektywny z przodu, nieprzydatny z tyłu. Wpłynął na negatywną ocenę występu Walukiewicza, nie ułatwiał mu walki z Rafaelem Leao. Zaskakujące, że nie został zmieniony w przerwie - prawdopodobnie został na boisku tylko ze względu na brak alternatywy na prawym wahadle. Jak zwykle potrafi robić wiatr w meczach kadry. Dużo biegania, dużo efektownego dryblingu. Momentami tańczył z piłką w taki sposób, że powinien zaraz trafić do "Tańca z Gwiazdami". Potrafił minąć z łatwością Cristiano Ronaldo! Niestety, gdy był w pełnym biegu, grał bardzo niedokładnie. Sporo piłek posłanych "w ciemno". Z jednej strony znowu jeden z najlepszych w polskiej kadrze. Z drugiej był dziś nierówny. Od początku ustawiony jako klasyczna "szóstka" - za plecami , bezpośrednio przed Bednarkiem. Wsparcie dla defensywy i rozegrania od tyłu. Ale cały mecz kurczowo trzymał się swojej pozycji. Zdecydowanie go zjadła presja debiutanta. Grał tylko do najbliższego kolegi z zespołu. Nie był wystarczająco pomocny w defensywie, nie doskakiwał w pressingu do rywala. Współodpowiedzialny straty drugiej bramki - powinien zatrzymać Leao faulem, nawet jeśli skutkowałoby to żółtą kartką. Powinien zejść w przerwie, ale Michał Probierz chciał mu dać sygnał, że w niego wierzy, dlatego pozostawił go na boisku do 66. minuty. Bardzo często wycofywał się po piłkę. Chciał w ten sposób ułatwić życie Oyedele i dać mu sygnał, że ma wsparcie liderów. Szlachetne zachowanie pomocnika . Aktywny w rozegraniu. Właściwie musiał rozgrywać za dwóch, bo notował same złe wybory. Idealne zachowanie przy golu kontaktowym. Wywalczył sobie przestrzeń, pokazał się na pozycji i zachował się w tej sytuacji jak rasowy snajper. Bardzo niski procent dokładnych podań, zaledwie 72 procent. Złe wybory, czytelna gra, nawet jeśli zagranie zapowiadało się bardzo dobrze. Znów można mówić o tym, że nie spełnia postawionych przed nim założeń taktycznych, ani nie daje wystarczająco dużo w ofensywie. Jedynie strzały z dystansu były warte uwagi. Ależ blisko był w 20. minucie... Centymetrów mu zabrakło, by sięgnąć piłkę po wstrzeleniu przez Walukiewicza. Próbował walczyć o piłkę, pokazywać się na pozycjach, ale dużym wsparciem w ofensywie jednak nie był. Starania i chęci to za mało, by rywalizować z portugalską defensywą. Defensywa z łatwością sobie z nim radziła. Gdy miał piłkę przy nodze, to Portugalczycy od razu musieli być podwójnie czujni. Wielka szkoda przestrzelonej główki w drugiej połowie. Sporo biegał, chciał być w każdej możliwej strefie. Ale trzeba uczciwie powiedzieć - za rzadko Lewandowski dostawał piłkę od kolegów. Wszedł za Walukiewicza na drugą połowę. I po prostu był na boisku. Dużych błędów nie popełniał, niczego nadzwyczajnego i wybitnego nie dokonał. Poprawny występ gracza Arsenalu. Zmienił Maxiego Oyedelego i nieco rozruszał drugą linię, odciążył Szymańskiego i Zielińskiego od zadań defensywnych. Ustawiał się wyżej, czym ryzykował pozostawienie dziury w środku pola i dawał Portugalczykom szansę na kontrę. Coś kosztem czegoś. Grali zbyt krótko. Ale należy Urbańskiego i Ameyawa pochwalić za zaangażowanie przy bramce Zielińskiego. Debiut skrzydłowego Rakowa bez żadnych kompleksów i bez strachu. Przynajmniej oni niczego nie zepsuli. Można im tylko podziękować za te wszystkie lata, występy, niezapomniane chwile. Dostali ogromne oklaski od publiczności zebranej na trybunach PGE Narodowego.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS