Blogs
Home/sports/Cudowny gol pograzy Polakow. Kleska w Chorwacji i koncert Modricia

sports

Cudowny gol pograzy Polakow. Kleska w Chorwacji i koncert Modricia

Reprezentacja Polski udanie rozpoczea swoje zmagania w kolejnej edycji Ligi Narodow. Biao-czerwonym udao sie wywiezc ze Szkocji niezwykle istotne zwyciestwo 32 choc zwaszcza w grze obronnej mozna byo podopiecznym Michaa Probierza sporo zarzucic. W niedziele czekao ich wyzwanie jeszcze wiekszego kalibru bo musieli zmierzyc sie na wyjezdzie z Chorwatami. I niestety tym razem biao-czerwonym nie udao sie wrocic z delegacji z tarcza. Gospodarze wygrali 10 po fantastycznym uderzeniu Luki Modricia z rzutu wolnego.

September 08, 2024 | sports

Reprezentacja Polski udanie rozpoczęła swoje zmagania w kolejnej edycji Ligi Narodów. Biało-czerwonym udało się wywieźć ze Szkocji niezwykle istotne zwycięstwo (3:2), choć zwłaszcza w grze obronnej można było podopiecznym Michała Probierza sporo zarzucić. W niedzielę czekało ich wyzwanie jeszcze większego kalibru, bo musieli zmierzyć się na wyjeździe z Chorwatami. I niestety, tym razem biało-czerwonym nie udało się wrócić z delegacji z tarczą. Gospodarze wygrali 1:0 po fantastycznym uderzeniu Luki Modricia z rzutu wolnego. W drugim spotkaniu nowej edycji Ligi Narodów reprezentacja Polski mierzyła się na wyjeździe z Chorwacją . Gospodarze przed kilkoma dniami zanotowali porażkę przeciwko Portugalii, więc byli wyjątkowo zmotywowani na starcie z biało-czerwonymi. Selekcjoner Michał Probierz mocno namieszał przy doborze wyjściowego składu . W bramce ujrzeliśmy Łukasza Skorupskiego , swoją szansę na debiut otrzymał Mateusz Bogusz, a pozycję prawego wahadłowego zajął Jakub Kamiński. I początek meczu w wykonaniu biało-czerwonych był dość udany; już w drugiej minucie Mateo Kovacić ujrzał żółtą kartkę za faul na Sebastianie Szymańskim. To jednak nie wybiło gospodarzy z rytmu. Już po chwili oglądaliśmy pierwszy strzał, gdy zza pola karnego uderzał Igor Matanović. Młody napastnik Eintrachtu Frankfurt był zresztą w pierwszej połowie największym zagrożeniem. W 28. minucie to on spuentował mocnym strzałem wcześniejszą stratę Roberta Lewandowskiego . Poza tym w trakcie pierwszej półgodziny swoich szans szukali też Duje Caleta-Car czy Luka Modrić . Skorupski nie był zatrudniany często, ale przy uderzeniu defensora Olympique'u Lyon popisał się refleksem. O ile jednak nasz bramkarz prezentował się solidnie, Polacy wyglądali na bezbronnych w ataku. Przez całą pierwszą połowę nie oddali ani jednego celnego strzału. To na szczęście zmieniło się tuż po zmianie stron. Najlepszy po naszej stronie Nicola Zalewski urwał się lewym skrzydłem i wreszcie zmusił do interwencji Dominika Livakovicia. To jednak nie wystarczyło do objęcia prowadzenia. A chwilę później z gola cieszyli się już Chorwaci. Sebastian Walukiewicz atakował Bruno Petkovicia. Choć wydawało się, że obserwowaliśmy męski pojedynek w granicach przepisów, sędzia podyktował rzut wolny. A ten w przepiękny sposób wyegzekwował Luka Modrić, trafiając w samo okienko . Gospodarze chcieli szybko pójść za ciosem. W 55. minucie znów z dobrej strony pokazał się Matanović, ale po dłuższym, efektownym rajdzie huknął w poprzeczkę . Podopieczni selekcjonera Zlatko Dalicia napędzali się z każdą akcją. Po chwili Skorupski musiał interweniować po strzale z dystansu w wykonaniu Kovacicia. Biało-czerwoni odpowiedzieli dopiero w 70. minucie. W świetnej sytuacji do wyrównania znalazł się Robert Lewandowski, który fantastycznie "przestawił" rywala, ale piłka po jego uderzeniu odbiła się od poprzeczki. Niestety dla nas, do ostatniego gwizdka wynik już się nie zmienił, choć jeszcze w doliczonym czasie gry blisko tego był Karol Świderski, który odnalazł się w polu karnym rywali. Choć porażka 0:1 z finalistami dwóch poprzednich mundiali wstydu nie przynosi, Michał Probierz ma nad czym myśleć. Tego dnia jego podopieczni nie byli w stanie postawić się rywalom, a zwłaszcza widać to było w środku pola, gdzie wyraźnie przegraliśmy walkę o dominację. Polacy wrócą do gry już za miesiąc, gdy zmierzą się z Portugalią i otrzymają szansę na rewanż na Chorwatach. Cały sztab szkoleniowy czekają intensywne tygodnie pracy. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS