Home/sports/Bartosz Kurek nadal ma problem. ZAKSA musiaa sobie radzic bez niego

sports

Bartosz Kurek nadal ma problem. ZAKSA musiaa sobie radzic bez niego

ZAKSA Kedzierzyn-Kozle rozpoczyna marsz w gore tabeli siatkarskiej PlusLigi. Wielokrotny mistrz Polski przed wyjazdem do Olsztyna zamyka ligowe zestawienie bo dotad rozegra tylko jedno spotkanie - i je przegra. W wyjazdowej rywalizacji z Indykpolem AZS ZAKSA bya jednak gora notujac pierwsze zwyciestwo w sezonie. Kedzierzynianie poradzili sobie bez Bartosza Kurka ktory wciaz nie wroci do gry po problemach z okiem. Olsztynianie przegrali trzeci raz z rzedu.

September 30, 2024 | sports

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle rozpoczyna marsz w górę tabeli siatkarskiej PlusLigi. Wielokrotny mistrz Polski przed wyjazdem do Olsztyna zamykał ligowe zestawienie, bo dotąd rozegrał tylko jedno spotkanie - i je przegrał. W wyjazdowej rywalizacji z Indykpolem AZS ZAKSA była jednak górą, notując pierwsze zwycięstwo w sezonie. Kędzierzynianie poradzili sobie bez Bartosza Kurka, który wciąż nie wrócił do gry po problemach z okiem. Olsztynianie przegrali trzeci raz z rzędu. ZAKSA przyjechała do Olsztyna po ponad dwóch tygodniach przerwy od poprzedniego meczu. Drugi został odwołany ze względu na stan klęski żywiołowej wprowadzony w części południowej Polski. W spotkaniu z Indykpolem AZS kędzierzynianie wciąż odczuwali jednak skutki inauguracyjnej porażki z PGE Projektem Warszawa . W tamtym spotkaniu urazu oka doznał bowiem Bartosz Kurek i w Olsztynie zabrakło go w składzie, podobnie było z przyjmującym Jakubem Szymańskim . Do szóstki trzykrotnych triumfatorów Ligi Mistrzów po problemach ze zdrowiem wrócił natomiast Andreas Takvam . Środkowy szybko zdobył pierwszy punkt blokiem, ale rywale odpowiedzieli tym samym. Przy stanie 10:8 dla gości spotkanie trzeba było na chwilę przerwać, bo na boisko zaczęły spadać... kawałki kolorowego konfetti . Z uśmiechem wyłapywał je m.in. trener ZAKS-y Andrea Giani . Włoch mógł także uśmiechać się, oglądając pracę bloku swojej drużyny, który powiększał jej przewagę. ZAKSA kontrolowała partię, mimo że zespoły miały problemy ze skutecznością w ataku. Goście wygrali 25:17. Kłopoty zespołu Wilfredo Leona. Polski as musiał wziąć sprawy w swoje ręce Indykpol AZS rozpoczął sezon PlusLigi od dwóch porażek . Nie zdobył nawet punktu w meczach z PGE GiEK Skrą Bełchatów oraz Ślepskiem Malow Suwałki . A przecież ambicje olsztynian sięgają co najmniej gry w fazie play-off - z czołowej ósemki PlusLigi nie wypadają od trzech lat. W poniedziałek po raz pierwszy w tym sezonie w ich składzie był Moritz Karlitzek . Niemiec miał jednak bardzo trudne wejście w mecz - w pierwszym secie nie skończył żadnego z 10 ataków, cztery razy został zablokowany . Po kolejnym bloku w drugiej partii zastąpił go Manuel Armoa . I Argentyńczyk niemal z miejsca został liderem ofensywy Indykpolu AZS, do tego popisał się asem serwisowym. Olsztynianie prowadzili 12:7, z ławki pomógł im także środkowy Jakub Majchrzak . Gospodarze mieli nawet sześć punktów przewagi, ale całą zmarnowali. Od stanu 24:20 zmarnowali cztery piłki setowe , w ataku nie wytrzymał Jan Hadrava . Seta rozstrzygnęła gra na przewagi i dopiero w niej olsztynianie zapewnili sobie wygraną 27:25. Początek trzeciego seta to świetne akcji gości i ich prowadzenie 4:0. Kędzierzynianie znów zaczęli lepiej grać blokiem, skuteczność stracił również Armoa . W drugiej części seta ZAKSA miała już siedem punktów przewagi. Liderem zespołu w ofensywie był Rafał Szymura , olsztynianie skończyli partię z 39-procentową skutecznością w ataku. Wynik na 25:20 dla ZAKS-y ustalił Igor Grobelny . Siatkarski hit nie zawiódł. Ekipa Michała Winiarskiego znów grała tie-breaka Początek czwartego seta to ponowna zamiana ról. Już po kilku minutach gospodarze prowadzili bowiem sześcioma punktami. Giani wprowadził na boisko środkowego Karola Urbanowicza , a kiedy kontratak ZAKS-y wykończył Mateusz Rećko , zastępca Kurka, gospodarze prowadzili już tylko 15:12. A olsztynianie zaczęli tracić skuteczność, po chwili był remis 16:16 . Emocji było coraz więcej, żółtą kartkę za zachowanie w kwadracie dla rezerwowych otrzymał Armoa. Rećko cały czas utrzymywał poziom, problemy miał zaś Hadrava, kędzierzynianie uciekli na dwa punkty. Do tego za spóźnioną zmianę olsztynianie zostali jeszcze ukarani czerwoną kartką , co skutkowało stratą punktu. ZAKSA minimalnej przewagi nie zmarnowała i wygrała seta 25:21, zapewniając sobie komplet punktów. Nagrodę dla MVP otrzymał Rećko. Indykpol AZS : Hadrava, Jakubiszak, Szerszeń, Tervaportti, Cieślik, Karlitzek - Hawryluk (libero) oraz Jankiewicz, Gąsior, Majchrzak, Armoa, Siwczyk, Janikowski ZAKSA : Rećko, Poręba, Szymura, Janusz, Takvam, Grobelny - Shoji (libero) oraz Chitigoi, Kubicki, Urbanowicz Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS