sports
A byo juz 16 Sabalenka wygraa i bedzie nowa liderka rankingu WTA
Aryna Sabalenka przegrywaa w meczu 18 finau turnieju WTA 1000 w Wuhan z Julia Putincewa 16 34 i rywalka miaa break pointa. Od tego momentu na korcie doszo do niesamowitego zwrotu akcji ktory na pewno nie ucieszy Igi Swiatek.
- Mecz rozpoczyna się od małego trzęsienia ziemi - mówił Bartosz Ignaciak, komentator Canal+Sport po trzecim gemie, w którym Białorusinka Aryna Sabalenka (2. ) straciła swoje podanie z Julią Putincewą (Kazachstan, 35. WTA) i przegrywała 1:2. Wydawało się, że mogę to być słowa na wyrost, ale okazały się, jak najbardziej słuszne, bo na korcie zaczęły się dziać sensacyjne sceny. Niesamowity zwrot w meczu Aryny Sabalenki Kilka minut później Białorusinka krzyknęła coś w kierunku swojego boksu szkoleniowego po prostym, niewymuszonym błędzie z bekhendu. Zrobiła to w momencie, gdy przegrywała 1:3, 15:40. Po chwili Sabalenka znów wyrzuciła piłkę za linię końcową i przegrywała z podwójnym przełamaniem 1:4. Jakby nieszczęść Białorusinki było mało, to przegrała też kolejnego, długiego gema, rozstrzygniętego na przewagi. Sabalenka była fatalnie dysponowana, nic jej nie wychodziło na korcie. W efekcie po zaledwie 29 minutach było 1:6, a Białorusinka przegrała w tym secie aż sześć gemów z rzędu! Kazaszka grała znakomicie i wychodziło jej praktycznie wszystko. Jej dyspozycja do znudzenia przypominała tę z III rundy tegorocznego Wimbledonu, W pierwszym secie wygrała 65 proc. po pierwszym i 100 proc. po drugim podaniu! (Białorusinka odpowiednio 54 i 20 proc.). Nie miała też ani jednej szansy na przełamanie, a sama aż trzy razy przegrała swój gem serwisowy. Sabalenka miała więcej winnerów (8-5), ale popełniła również aż o jedenaście więcej niewymuszonych błędów (14-3). - Każdemu, kto uznał, że Sabalenka ma teraz "autostradę" do fotela liderki rankingu #WTA polecam odpalić mecz trwający właśnie w Wuhan. To nie jest tak, że w tourze jest tylko kilka czy kilkanaście dziewczyn, które umieją grać - napisał na Twitterze Adam Romer, redaktor naczelny magazynu "Tenisklub" po pierwszym secie. Sabalenka w przerwie poszła na kilka minut do szatni. Po niej Białorusinka wciąż była zdenerwowana. Raz po nieudanym zagraniu upadła jej rakieta, ironicznie się uśmiechała i znów mówiła coś do sztabu szkoleniowego. Nieco pomogła jej jednak Putincewa. W trzecim gemie popełniła aż dwa podwójne błędy serwisowe i została przełamana. Szybko jednak pokazała, że nic sobie z tego nie zrobiła i odrobiła straty. Zachęcała też do jeszcze większego dopingu. W piątym gemie Kazaszka prowadziła 30:15 i od tego momentu przegrała trzy akcje z rzędu i znów została przełamana (2:3). Po tym gemie z wściekłością rzuciła rakietą. Potrafiła się jednak podnieść i po chwili znów odrobiła straty. W siódmym gemie Białorusinka zmieniła rakietę, a od kibiców otrzymała brawa. Brawa nie należały się za to Putincewej, która w przerwie między gemami znów miała pretensje do pani arbiter z Chin - Juan Zhang - mówiła coś w jej kierunku, gestykulowała. Kluczowy dla losów były ósmy i dziewiąty gem tego seta. W ósmym Putincewa przy prowadzeniu 4:3 nie wykorzystała jednego break-pointa i przegrała dwie bardzo długie wymiany. W dodatku po chwili w dziewiątym gemie wygrywała 30:15 i od tego momentu przegrała siedem punktów z rzędu i całego seta 4:6. Białorusinka miała w nim aż cztery razy więcej winnerów (19-5), ale też więcej niewymuszonych błędów (15-7). To nie był koniec fatalnej serii Putincewej, która na przełomie drugiego i trzeciego seta przegrała aż dziewięć gemów z rzędu! Sabalenka zaczęła grać zdecydowanie lepiej, ale i tak był moment, że była mocno poirytowana. To było przy stanie 2:0 i jej przewadze, by mieć podwójne przełamanie. Nie wiedzieć czemu smeczowała piłkę, która leciała w aut i została skutecznie skontrowana. Białorusinka złapała się za głowę, rzuciła rakietę i pokazywała na linię, nie wierząc, że tak źle oceniła sytuację. Wiceliderka światowego rankingu potrafiła się jednak opanować i po świetnej akcji przy siatce prowadziła 3:0. Putincewa znów nie pokazała klasy i z olbrzymim impetem rzuciła rakietą o bandy reklamowe. To jej nie pomogło, bo do końca spotkania nie wygrała już żadnego gema. Mecz trwał dokładnie dwie godziny. Czternasta wygrana z rzędu w Wuhan Sabalenki (w tym turnieju w swojej karierze nigdy nie przegrała, a dwa raz cieszyła się z końcowego triumfu - w latach 2018 i 2019) sprawia, że na pewno wygra ranking WTA Race za 2024 rok. Tuż przed WTA Finals zostanie również liderką światowego rankingu WTA i zdetronizuje Igę Świątek. W zestawieniu, które zostanie opublikowane 28 października, to Sabalenka znajdzie się na pierwszej pozycji. Sabalenka w ćwierćfinale zmierzy się ze zwyciężczynią czwartkowego meczu: Magdalena Fręch (27. WTA) - (12. WTA). Inne pary ćwierćfinałowe to: Coco Gauff (USA, 4. WTA) - Magda Linette (45. WTA), Qinwen Zheng (Chiny, 7. WTA) - Jasmine Paolini (Włochy, 6. WTA) i Jekaterina Aleksandrowa (Rosja, 33. WTA) - Xinyu Wang (Chiny, 51. WTA). 1/8 finału turnieju w Wuhan: Aryna Sabalenka - Julia Putincewa 1:6, 6:4, 6:0.
PREV NEWSMatty Cash "zaczepi" Dode. Artystka byskawicznie zareagowaa
NEXT NEWSPLS 1. Liga siatkarzy PZL Leonardo Avia Swidnik BBTS Bielsko-Biaa. Relacja live i wynik na zywo
Magdalena Frech z "1" przy nazwisku. To juz oficjalne WTA ogasza
W ostatnich tygodniach Magdalena Frech dostarcza mnostwo radosci polskim kibicom. Polka nie zamierza konczyc dobrej passy i chce przypieczetowac sobie rozstawienie podczas styczniowego Australian Open. Dlatego zobaczymy ja takze w najblizszych dniach w trakcie zmagan rangi WTA 250 w Osace. Dzisiejszego poranka rozlosowano turniejowa drabinke a chwile pozniej opublikowano ja na stronie WTA. 26-latka zostaa rozstawiona z "1". odzianka poznaa juz pierwsza rywalke.
Puchacz przesadzi w meczu z Bayernem "Odkrecia sie sruba"
Tymoteusz Puchacz na razie zaliczy cztery mecze w Bundeslidze a przeciwko Bayernowi Monachium zaliczy nawet asyste. Wowczas swiat obiega jego cieszynka ktora kompletnie nie pasowaa do wyniku spotkania. Kibice skorzystali z okazji zeby pozartowac z zawodnika a ten po czasie wyjasni powody takie zachowania. - Zgadzam sie z opinia publiczna - przyzna we vlogu na kanale "aczy nas pika".
By Kacper CiukszaNiesamowite co wyrabia Fernando Santos Tam tez maja go juz dosc
Trwa fatalna passa Fernando Santosa Paradoks doswiadczonego portugalskiego szkoleniowca polega jednak na tym ze im gorsze wyniki osiaga tym... chetniej siegaja po niego kolejni pracodawcy - jakby zaslepieni magia jego nazwiska oraz CV zamiast realna ocena sytuacji. Przekonuja sie o tym kibice reprezentacji Azerbejdzanu ktorego 70-latek jest selekcjonerem. Pod jego wodza druzyna osiaga fatalne wyniki i w kuluarach mowi sie ze lada moment moze rozstac sie z kadra.
"Wymarzona smierc". Wstrzasajace wyznanie zawodnika Fame MMA Bagaem lekarza
Wstrzasajacy reportaz Sport.pl o piesciarzu Tomaszu Gromadzkim prowokuje do wielu pytan stawia nas na granicy zycia i smierci. Do jego bohatera mozna poczuc szacunek i w jeszcze wiekszym stopniu - wdziecznosc. Za to ze sie nie podda podczas pracy nad tym reportazem. Ze sie nie broni przed pokazaniem caej prawdy - pisze ukasz Jachimiak.
By Łukasz JachimiakWybor nowej gwiazdy. Fala krytyki. "To jakas kpina"
Benjamin Cook odkryciem PGE Ekstraligi 2024. Australijczyk jeszcze po roku temu anonimowy startowa jedynie w Wielkiej Brytanii. Po 26-latka siegnea poturbowana kontuzjami FOGO Unia Leszno. Akurat byem w Polsce. To byo moje marzenie stwierdzi na antenie Canal. Filigranowy jezdziec toczy zacieta walke o miano niespodzianki sezonu z Michaelem Jepsenem Jensenem ktorego wyprzedzi o nieco ponad dwa procent. To jakas kpina z logiki grzmia kibice wskazujac na srednia w ktorej Dunczyk by skuteczniejszy od Cooka.
Niesamowity wynik w tenisowym tourze. W pogoni za Iga Swiatek
Iga Swiatek nie wystapia w zadnym turnieju na Dalekim Wschodzie. Polka ostatni mecz rozegraa na poczatku wrzesnia jeszcze w wielkoszlemowym US Open. Za to jedna z wygranych tych imprez szczegolnie w Chinach jest Cori Gauff. Jej bilans w Panstwie Srodku to 929 procent wygranych meczow. Najlepsza w takim zestawieniu odnosnie wystepow w jednym kraju jest 23-letnia raszynianka.