Home/science/Wstrzasajace szczegoy wypadku na Trasie azienkowskiej. Matka poszkodowanej ujawnia tresc rozmow z ukaszem Zakiem

science

Wstrzasajace szczegoy wypadku na Trasie azienkowskiej. Matka poszkodowanej ujawnia tresc rozmow z ukaszem Zakiem

Poznali sie kilka miesiecy temu para byli bardzo krotko. Relacja z 20-letnia Paulina nie przeszkodzia ukaszowi Zakowi w probie obarczenia jej wina za katastrofe na Trasie azienkowskiej. Matka dziewczyny jest przekonana ze mezczyzna oraz jego znajomi liczyli na smierc 20-latki. Rozmowy ze sprawca ktore prowadzili tuz po tragedii zrelacjonowaa "Uwadze". Mowi ze zabi czowieka. On juz wiedzia opowiada kobieta.

September 23, 2024 | science

O tym wstrząsającym wypadku wciąż mówi cała Polska. W nocy z soboty na niedzielę, z 14 na 15 września, na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie, rozpędzony volswagen arteon uderzył z impetem w tył osobowego forda, którym jechała czteroosobowa rodzina . Na miejscu zginął 37-letni mężczyzna z forda. Jego żona oraz ich 8-letnia córka i 4-letni syn w ciężkim stanie trafili do szpitala. Jak się okazało, volkswagenem jechało pięć osób. Za kierownicą siedział 26-letni Łukasz Żak. On i trzech jego kolegów tuż po wypadku oddalili się z miejsca zdarzenia, zostawiając w nim ciężko ranną, nieprzytomną koleżankę. Teraz kiedy prokuratura podała nowe informacje , wiemy już, że wcześniej w 10 osób byli na imprezie w Śródmieściu, suto zakrapianej alkoholem, a potem postanowili pojechać na kolejną balangę na Pragę. Wsiedli do dwóch aut i po drodze urządzili sobie nielegalne wyścigi ulicami miasta. To wtedy doszło do wypadku. Co z ekstradycją Łukasza Żaka? Wiemy, co planuje prokuratura Matka poszkodowanej ujawnia treść rozmów z Łukaszem Żakiem Matka 20-letniej Pauliny o kulisach dramatycznych wydarzeń opowiedziała w programie "Uwaga!". — Wzięłam telefon i dzwonię do niego. Zapytałam: "Co z Pauliną?", a on: "Co mam pani powiedzieć?". Mówił, że zabił człowieka. On już wiedział . Zapytałam: "Jakiego człowieka? Co się stało?". Padło, że on zabił człowieka i ucieka. Zapytałam, co z moją córką, jakiego człowieka zabił. On się rozłączał – relacjonuje kobieta. Jedną z najbardziej szokujących okoliczności wypadku był fakt, że żaden z mężczyzn nie pomógł 20-latce, z którą imprezowali i jechali. Śledczy potwierdzili wstępne informacje, że odganiali nawet świadków wydarzeń, którzy ruszyli jej z pomocą. — Taki był plan, że zwalą na Paulinkę, że to ona prowadziła. Twierdzili, że pewnie nie przeżyje . A jemu kazali s*********, Łukaszowi – mówi matka Pauliny. Trwa zbiórka na wsparcie rodziny, w której auto wjechał Łukasz Żak. "Niesamowicie ciepli, serdeczni ludzie" "Mam to w telefonie" 20-latka na stałe mieszka w Szwecji. Łukasza Żaka poznała kilka miesięcy temu podczas wizyty w Polsce. Jej matka opowiada, że nie znała dobrze mężczyzny, który sprawiał wrażenie grzecznego. Zapewniał, że ma wypożyczalnie aut w Polsce. Kobieta uważa, że jej córka "nie wiedziała, jakim on jest człowiekiem, czym się zajmuje, bo raczej nie związałaby się z nim". Łukasz Żak dzwonił do niej przez całą niedzielę po wypadku. Mówił, że ucieka do Hiszpanii — Ostatni telefon, jaki od niego odebrałam, był chyba około godz. 6-7. Krzyczałam do niego, a on: "Co pani na mnie krzyczy, to nie jest moja wina, to nie ja prowadziłem!". Przeklinałam do niego, mówiłam: "Ty 20 minut temu sam się przyznałeś. Co ty k**** robisz?". On się przyznał, że prowadził, mam to w wiadomościach w telefonie – relacjonuje matka Pauliny. Według najnowszych doniesień 20-latka wybudziła się ze śpiączki.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS