Wir polarny zaczyna sie gwatownie nasilac. Oto co to oznacza dla pogody zima

Wir polarny, który często w dużym stopniu wpływa na pogodę zimą, zaczął się gwałtownie nasilać i pozostanie mocny co najmniej do początku stycznia Jego bardzo dobra kondycja zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia ciepłej zimy w wielu krajach półkuli północnej Najnowsze prognozy sezonowe to potwierdzają — wynika z nich, że tegoroczna zima będzie u nas dość ciepła, a mróz i śnieg, gdy już się pojawią, to nie potrwają szczególnie długo Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Listopad w tym roku mamy zupełnie inny niż w poprzednich latach, ponieważ przeważają niskie temperatury. Na południu obecny miesiąc jest na razie aż o 2 st. C chłodniejszy od średniej i nawet zbliżające się ocieplenie nie zdoła raczej znacząco podnieść tej wartości i wszystko wskazuje na to, że listopad będzie tam lekko chłodny. A co czeka nas dalej w pogodzie? Zobacz: Polska na progu wielkiego ocieplenia. Wiemy, kiedy wróci mroźna i śnieżna zima Wir polarny stał się wyjątkowo silny. To źle wróży dla śnieżnej i mroźnej pogody Przy prognozach na kolejne tygodnie i miesiące należy bacznie obserwować wir polarny. Jest on rozległym niżem występującym w obszarach biegunowych w stratosferze (warstwa znajdująca się 10-50 km nad powierzchnią ziemi). Powstaje w zimnej porze roku i najsilniejszy jest zimą . Od jego kształtu i kondycji w dużej mierze zależy przebieg pogody w chłodnych miesiącach w Azji, Europie i Ameryce Północnej. Silnie rozbudowany wir polarny często "więzi" srogi mróz na obszarach podbiegunowych i powoduje dużo cieplejsze zimy. Tak było m.in. w sezonie 2019/20, kiedy wyjątkowo potężny i trwały wir przyczynił się do najcieplejszej zimy w historii Polski. Tymczasem w 2018 r. czy 2021 r. wir był niestabilny i zakłócany, przez co zimno z dalekiej północy zsunęło się na południe, powodując potężne śnieżyce i mrozy m.in. w Europie i USA. Przeczytaj: Zima niebawem skapituluje. Znamy datę spektakularnego skoku temperatury Od kilku tygodni wir niemal nieprzerwanie zaskakuje. Jeszcze w październiku pisaliśmy w Onecie o tym, że struktura jest wyjątkowo słaba i w jej obrębie dochodzi do szeregu zaburzeń. Obecnie wszystko się zmieniło i wir polarny staje się bardzo silny, a niebawem jeszcze się wzmocni. Prędkość wiatru w stratosferze, na podstawie której można określać kondycję wiru wskazuje, że w pierwszej połowie grudnia zbliży się ona do 50 m na sek. (gruba niebieska linia), podczas gdy średnia (gruba czerwona linia) to tylko ok. 30 m na sek. Oznacza to trwały, solidny wir polarny, bez żadnych większych zaburzeń. Nie jest to dobra informacja, ponieważ w praktyce zwiększa to prawdopodobieństwo występowania wyższych temperatur. Wir polarny powinien nieco osłabnąć w drugiej połowie grudnia, niemniej tak daleko, jak sięgają przewidywania długoterminowe, czyli do początku 2025 r., ma pozostać mocniejszy niż zwykle. Polecamy: Znamy pierwsze prognozy na koniec roku i święta. Oto jaka pogoda nas czeka [MAPY] Oto najnowsze prognozy na zimę. Duże prawdopodobieństwo dość ciepłej pogody Najnowsze prognozy sezonowe rzeczywiście wskazują, że przed nami dość ciepła zima. Jest 70-80 proc. prawdopodobieństwa, że temperatury w okresie od grudnia do lutego będą powyżej normy. W naszym kraju odchylenie od normy ma wynieść ok. 1-2 st. C. Zapowiadane są jednocześnie umiarkowane opady. Jeżeli te zapowiedzi się sprawdzą, wówczas nadchodzącej zimy rzeczywiście mielibyśmy częściej do czynienia z lekko dodatnią temperaturą i opadami deszczu albo deszczu ze śniegiem. Oczywiście czasami przychodziłyby mroźne i śnieżne okresy, ale nie trwałyby dłużej niż kilka dni. Pamiętajmy jednak, że są to cały czas przewidywania sezonowe, obarczone dużym ryzykiem błędu i mogące się zmieniać. O najnowszych prognozach będziemy na bieżąco informować w Onecie. Sprawdź pogodę długoterminową na 45 dni Chcesz być na bieżąco z informacjami pogodowymi? Zapisz się na powiadomienia Messenger w twoim telefonie