Ukraina otrzyma nowa niemiecka superbron. "Minitaurusy" to ostatnio najwiekszy koszmar Putina

Podczas gdy cały świat mówi o przełomowej decyzji prezydenta Joego Bidena, który zgodził się na użycie przez Ukrainę potężnej amerykańskiej broni dalekiego zasięgu — systemu rakietowego ATACMS — do ograniczonych ataków na terytorium Rosji, kanclerz Niemiec Olaf Scholz nie chce pójść w ślady zachodnich sojuszników . "Nie chce, aby broń dalekiego zasięgu została dostarczona" do Ukrainy, mówi jego rzecznik na temat niemieckich rakiet Taurus. USA przekraczają czerwoną linię Kremla. "To przyniesie korzyści Trumpowi" W ramach rekompensaty Niemcy wkrótce mają dostarczyć Ukrainie 4 tys. sterowanych sztuczną inteligencją dronów szturmowych niemieckiej firmy zbrojeniowej Helsing. Wiemy, co odróżnia drony "minitaurusy" od innych dronów kamikadze wykorzystywanych na polu bitwy. Według ekspertów ich systemy uzbrojenia trudno porównać z konwencjonalnymi dronami kamikadze FPV [First Person View, czyli zapewniające widok z perspektywy pierwszej osoby - red.]. Większy zasięg Mają one równie wysoką moc wybuchową, co konwencjonalne drony, co oznacza, że mogą uderzać w pojazdy opancerzone czy chronione schrony. Jednak ich zasięg jest bardziej porównywalny do pocisków z amerykańskich systemów rakietowych HIMARS — mniej niż 100 km. Z kolei drony FPV sterowane przez człowieka muszą utrzymywać stały sygnał radiowy między pilotem a dronem oraz mogą atakować cele o maksymalnym zasięgu 20 km. Decyzja Joego Bidena ujawniła słabość Europy. "Korzyści dla Putina" Oznacza to, że "minitaurusy" mają zasięg ponad czterokrotnie większy od konwencjonalnych dronów FPV. Nawigacja podobna do taurusów Nowoczesny system sterowania i nawigacji "minitaurusów", który jest podobny do niemieckiego pocisku manewrującego Taurus, można nazwać rewolucyjnym. 2025 r. — rok przełomu w Ukrainie. Prognoza tego, co nas czeka — Dron sam obserwuje teren, rozpoznaje, gdzie się znajduje na podstawie wielu tysięcy znaczników, a tym samym pomaga operatorowi utrzymać kurs nawet w niesprzyjających warunkach pogodowych lub na zbombardowanych obszarach — wyjaśnia informator z branży zbrojeniowej. Ekspert wojskowy tłumaczy, jak Ukraina może wykorzystać pociski ATACMS w Rosji. "Nie chodzi o paraliż rosyjskich sił" Innymi słowy, system nawigacji "minitaurusów" wykorzystuje dane związane z terenem i obrazem, dzięki czemu dron może być również bez łączności satelitarnej i radiowej. Oznacza to, że dron "zna" obszar, w którym lata. Orientuje się, gdzie leżą drogi, domy, lasy i rzeki, aby bezbłędnie manewrować od wioski do wioski. Gdy zidentyfikuje cel, może samodzielnie przeprowadzić atak, nawet gdy stracił kontakt z pilotem. Automatyczne podejście do celu "Minitaurusy" potrafią również samodzielnie dotrzeć do miejsca docelowego, podaje informator z branży zbrojeniowej. Aby to zrobić, pilot drona musi jednak wydać ręczne polecenie. Alternatywnie może on również sam przeprowadzić atak, a nawet przerwać go w razie wątpliwości. "Eskalacja wojny". Fala krytyki po decyzji Joego Bidena o przełomowej pomocy dla Ukrainy Ta zdolność jest szczególnie ważna, ponieważ rosyjskie zagłuszacze coraz bardziej utrudniają ukraińskim pilotom dronów atakowanie swoich celów. Nie przeszkadza to jednak "minitaurusom", ponieważ jeśli połączenie z operatorem zostanie utracone, dron samodzielnie wyszukuje cel wojskowy, a następnie go niszczy. Zwiększa to współczynnik trafień z 30 proc. do nawet 90 proc. — to zdecydowana przewaga nad rosyjskimi oraz amerykańskimi dronami szturmowymi, z których oba są również dużo droższe.