Home/science/To koniec swiata ktory znalismy. Niedocenione kraje dochodza do gosu i moga mocno namieszac

science

To koniec swiata ktory znalismy. Niedocenione kraje dochodza do gosu i moga mocno namieszac

Porzadek ktory nasta po 1945 r. i ktory znamy od lat na naszych oczach dobiega konca. Wojna w Ukrainie sprawia ze do gosu dochodza inne niedoceniane dotad kraje i swoimi dziaaniami moga wywoac niemaa rewolucje.

October 09, 2024 | science

Na arenie międzynarodowej rośnie dziś sprzeciw wobec powojennego porządku. Mimo że Stany Zjednoczone wciąż odgrywają w nim główną rolę, w ostatnim czasie pojawiło się wielu pretendentów do kształtowania nowego ładu światowego. Chociaż Europa nie doceniała dotąd ich możliwości, w wielu obszarach mają atuty, które mogą wykorzystać i prawdziwie zrewolucjonizować dotychczasowy porządek światowy. Oto potencjalni gracze w wielobiegunowym porządku świata: USA, Chiny, UE, Indie, Rosja, Afryka, Japonia oraz świat arabski. Stany Zjednoczone USA pozostaną dominującą potęgą światową. Ich budżet obronny jest trzykrotnie większy niż Chin i ośmiokrotnie większy niż Rosji. Ich wpływy gospodarcze, finansowe i kulturowe, w połączeniu z innowacyjnością, są bezkonkurencyjne. Stany Zjednoczone przewodzą wszystkim innym krajom pod względem liczby Nagród Nobla, z 406 zdobytymi tytułami w porównaniu do 138 w Wielkiej Brytanii i 114 w Niemczech (Chiny z 9 nagrodami ustępują RPA z 11 wyróżnieniami). Atak hakerów na amerykańską administrację. W tle cyberprzestępcy z Rosji Także w wielu innych sektorach — od informatyki i projektowania chipów po oprogramowanie, eksplorację kosmosu i biochemię — Stany Zjednoczone wyznaczają globalne tempo. Język angielski służy jako światowa lingua franca, a dolar amerykański, który stanowi podstawę globalnego handlu, zapewnia Stanom Zjednoczonym niemal nieograniczone dochody. Dalsza część tekstu znajduje się pod materiałem wideo. Świat anglosaski — Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Kanada, Australia i Nowa Zelandia — jest ze sobą ściśle powiązany. Łącznie te pięć krajów odpowiada za 35 proc. globalnej produkcji i prawie 50 proc. światowych wydatków wojskowych. Współpracują one ściśle w zakresie gromadzenia danych wywiadowczych za pośrednictwem Sojuszu Pięciorga Oczu (Five Eyes). Wraz z rosnącymi wyzwaniami zewnętrznymi, spójność świata anglosaskiego prawdopodobnie się wzmocni, na co wskazują takie inicjatywy, jak choćby sojusz AUKUS . Chiny Chiny z powodzeniem odzwierciedlają wzrost gospodarczy i technologiczny Japonii. Przez niektórych postrzegane jako mniej skażone kolonializmem niż Zachód, prezentują się jako atrakcyjny partner dla krajów rozwijających się. Przy tym wykazują jednak niewielki szacunek dla praw człowieka, odpowiedzialnego zarządzania i standardów demokratycznych. Choć mogą pochwalić się możliwościami projekcji siły, nie są w stanie poważnie zagrozić USA. Pekin intensyfikuje swoje wysiłki w zakresie odstraszania nuklearnego, co stanowi skomplikowane wyzwanie dla przyszłej kontroli zbrojeń strategicznych i rozbrojenia. Wzrost znaczenia Chin prawdopodobnie nie będzie przebiegał liniowo. Ekonomiści nie pytają już, kiedy Pekin wyprzedzi Stany Zjednoczone, ale kiedy chińska gospodarka osiągnie szczyt. Chociaż jednak możliwości Pekinu w zakresie badań i rozwoju (R&D) są imponujące, pozostają daleko w tyle za ich amerykańskimi odpowiednikami. Chiny borykają się również z poważnymi problemami społecznymi, degradacją środowiska, niedoborem wody i spadkiem demograficznym. Stawia na szali przyjaźń z Putinem i zwodzi Europę. O co naprawdę chodzi Xi Jinpingowi Starzejąca się populacja oznacza niedobór siły roboczej, innowacyjnych umysłów i żołnierzy. Chiński język i pismo nie rozprzestrzeniły się poza granice kraju, podobnie jak doktryny "socjalizmu z chińską charakterystyką". Chiny borykają się z deficytem siły roboczej, podczas gdy Stany Zjednoczone nadal przyciągają imigrantów. W związku z tym reshoring (praktyka przenoszenia firmy lub jej części, która miała siedzibę w innym państwie, z powrotem do kraju pierwotnego — red.) ma większy sens dla Ameryki niż dla Chin. Prowadzone przez Chiny prace badawczo-rozwojowe są imponujące, ale nie ma pewności, czy uda się utrzymać ich tempo. Przejmowanie strategicznych globalnych aktywów gospodarczych (takich jak założony w Niemczech producent Kuka i szwajcarska Syngenta) napotyka na opór. Pekin przedkłada władzę nad zysk, kontrolę nad konkurencję i stabilność nad innowacyjność. Czynniki te mogą doprowadzić do znacznego spowolnienia wskaźników gospodarczych. Podczas gdy Pekin może dążyć do zwiększenia globalnych wpływów, a nawet dostosowania sobie obecnego systemu, nie jest zainteresowany naruszaniem podstawowych zasad panującego porządku światowego. Indie Stopa wzrostu gospodarczego Indii, najbardziej zaludnionego kraju na świecie, wynosi około 6 proc. W ciągu następnej dekady kraj ten niemal podwoi swój produkt krajowy brutto, zwiększając go potencjalnie z 3,2 bln dol. do 6,4 bln dol. — co jednak nadal będzie wartością znacznie niższą niż w Stanach Zjednoczonych (35-40 bln dol.) czy w Chinach (25 bln dol.) do 2030 r. Główną słabością Indii jest deficyt zasobów energetycznych, który może pogorszyć warunki życia w tym kraju. Różnice społeczne między bogatymi i biednymi są bardzo duże, a sytuację pogarszają dodatkowo utrzymujące się podziały kastowe. Krajowy system edukacji pozostaje nieadekwatny do globalnych aspiracji przywódczych. Także soft power ("miękka siła", czyli zdolność narodu czy kraju do pozyskiwania sojuszników i zdobywania wpływów dzięki atrakcyjności własnej kultury, polityki czy ideałów politycznych — red.) Indii jest słabe. Żaden z wielu indyjskich języków nie ma międzynarodowego znaczenia, a literatura i media wywierają stosunkowo niewielki wpływ na kulturę światową. Pod względem religijnym hinduizm jest religią narodową (jeśli nie nacjonalistyczną), coraz bardziej nietolerancyjną wobec islamu. Podobnie jak Chiny, Indie borykają się z napięciami społecznymi i degradacją środowiska. Głównym problemem społecznym nie jest niedobór siły roboczej, ale brak wystarczającej liczby miejsc pracy. Rupia straciła ponad 50 proc. swojej wartości w porównaniu do dolara amerykańskiego, a bezpośrednie inwestycje zagraniczne w Indiach wyniosły 85 mld dol. w 2022 r., co jest wartością o 500 mld dol. niższą niż w Chinach. Geopolityczna rewolucja. Zachód skupił się na wojnie i przespał wzrost nowych potęg Indie w latach 50. zainicjowały Ruch Państw Niezaangażowanych i historycznie skłaniały się ku Związkowi Radzieckiemu, który wspierał je w Kaszmirze i podczas wojny, która doprowadziła do powstania Bangladeszu. Sprzęt indyjskich sił zbrojnych jest w 80 proc. rosyjskiej produkcji, a kraj ten nadal jest zależny od Moskwy w zakresie części zamiennych, szkoleń i modernizacji. Obecnie Indie kupują 45 proc. swojego sprzętu obronnego od Rosji i 28 proc. od Stanów Zjednoczonych. Bez solidnego krajowego przemysłu obronnego Indie nie staną się samodzielną potęgą . Chociaż udowodniły, że są stabilną demokracją, rzeczywistość jest mniej optymistyczna. Wśród polityków powszechna jest korupcja, często dochodzi do kupowania głosów, także fałszowanie wyborów nie jest w tym kraju rzadkością. Indie są dalekie od dorównania Chinom, nie mówiąc już o Stanach Zjednoczonych. Będą więc miały trudności w walce o globalne wpływy. Rosja Rosja osiąga słabe wyniki zarówno w gospodarce, jak i w dziedzinie badań i rozwoju, a także boryka się z ciągłymi problemami z kontrolą jakości. Ma wybitnych naukowców, ale nie potrafi przekuć innowacji w dochodowy biznes. Wojna z Ukrainą pogłębi dodatkowo nierównowagę między siłą militarną a słabościami sektora cywilnego. Od 1990 r. Rosja otrzymała siedem Nagród Nobla (dwie w dziedzinie pokoju, cztery w dziedzinie fizyki i jedną w dziedzinie ekonomii). W tym samym okresie Stany Zjednoczone otrzymały 206 nagród, Wielka Brytania — 46, a Niemcy — 25. Międzynarodowa reputacja Rosji znacznie ucierpiała od czasu jej agresji wojskowej na Ukrainę. Jednak jako kraj bogaty w zasoby naturalne, o potencjale nuklearnym, globalnych wpływach i gotowości do wspierania dyktatorów w zamian za cenne aktywa — pozostaje państwem, którego nie można lekceważyć. Każdy przyszły globalny porządek będzie potrzebował wsparcia — a przynajmniej przyzwolenia — zarówno Rosji, jak i Chin. Strzał w kolano — czyli jak Kreml nieświadomie uderzył we własną armię Soft power Rosji jest jednak słabsze niż Pekinu. Jej system polityczny jest nękany korupcją, a wewnętrzną stabilność podtrzymują jedynie rosnące represje. Również język rosyjski jest używany przez stosunkowo niewielu nie-Rosjan. Atrakcyjność ideologii marksistowskiej z czasów sowieckich i jej modelu industrializacji wydawała się kiedyś atrakcyjna dla niektórych krajów rozwijających się. Dzisiejszy "rosyjski świat" raczej nie zainspiruje wielu osób spoza kraju. Unia Europejska UE ma ogromne soft power. Pod względem gospodarczym oraz badań i rozwoju osiąga imponujące wyniki. O ile jednak wspólnota dobrze funkcjonuje w czasie pokoju, o tyle gorzej radzi sobie, gdy przychodzi jej zmierzyć się z wojnami. UE brakuje zdolności wojskowych i strategicznego celu. Brukseli udało się utrzymać jednolite stanowisko wobec Rosji, jednak wewnętrzne pęknięcia mogą doprowadzić do podziałów. Jak dotąd UE nie udało się znaleźć spójnej odpowiedzi na ryzyko związane z handlem z Chinami. Przykładowo Niemcy czerpią 10 proc. swojego dochodu narodowego z chińskich źródeł, Hiszpania i Włochy — mniej niż dwa procent. Niedawne wizyty europejskich polityków w Pekinie uwypukliły niepokojące niespójności. UE powinna podejmować decyzje co do polityki zagranicznej większością głosów. Oto jak to zrobić [OPINIA] Aby stać się samodzielnym biegunem, UE musi rozwiązać trzy problemy. Po pierwsze, bezpieczeństwo europejskie wymaga udziału Norwegii (która kontroluje dostęp do Atlantyku), Wielkiej Brytanii (najsilniejszej europejskiej potęgi militarnej) i Turcji (która kontroluje cieśninę Bosfor). Żaden z tych krajów nie należy do UE. Po drugie, UE nie może wspólnie zapewnić tego, czego jej członkowie nie chcą zaoferować indywidualnie. Jeśli 27 państw członkowskich nie może zgodzić się na wsparcie Ukrainy, to jak mogą zgodzić się na wspólne działania wojskowe? Wreszcie bez jednoczącego przywództwa nie będzie strategicznej autonomii. Jednocześnie wojna Rosji przeciwko Ukrainie uczyniła NATO silniejszym niż kiedykolwiek. Państwa położone wzdłuż wybrzeża Pacyfiku coraz ściślej wiążą się z Sojuszem Północnoatlantyckim, podczas gdy państwa europejskie są wciągane w działania na Pacyfiku. Świat arabski Świat arabski ma znaczną siłę finansową przez kontrolę rynków ropy naftowej i swoją obecność w sektorze gazu ziemnego. Pomimo prężenia muskułów na arenie międzynarodowej, jego wpływy pozostają jednak stosunkowo słabe, podobnie jak jego struktury wewnętrzne. Możliwości projekcji siły praktycznie nie istnieją. Region zmaga się z ciągłymi konfliktami, zwłaszcza izraelsko-palestyńskim. Świat arabski pogrążają brutalne reżimy. Sudan to tylko wierzchołek góry lodowej Pod względem badań i rozwoju soft power, innowacji naukowych, produkcji przemysłowej i skutecznego zarządzania świat arabski pozostaje w tyle, nie mając ani jednej demokracji. Wszystkie kraje arabskie łącznie zdobyły 13 Nagród Nobla, tyle samo co sam Izrael (osiem z nich to nagrody pokojowe, a cztery zostały przyznane naukowcom pracującym poza ich krajami ojczystymi). Afryka Afryka może wyłonić się jako niezależny biegun, pod warunkiem że będzie w stanie przyspieszyć swój rozwój i uniknąć pułapki, w której wzrost populacji przewyższa wzrost gospodarczy i możliwości zapewnienia infrastruktury edukacyjnej. Luka ta często skutkuje rosnącym niezadowoleniem wśród zubożałych, słabo wykwalifikowanych młodych ludzi. Niewolnicza praca dzieci. Każdy z nas może wyrazić sprzeciw w prosty sposób Dopóki Afryka będzie zmagać się z wewnętrznymi niepokojami i nie będzie w stanie nadać treści koncepcji Unii Afrykańskiej, dopóty nie będzie odgrywać znaczącej roli na arenie międzynarodowej. Jest bowiem słaba pod względem soft power. Żale związane z przeszłością naznaczoną niewolnictwem i kolonializmem zbyt często przyćmiewają dążenie do niezależnej i dostatniej przyszłości. Japonia Japonia jest gospodarczym gigantem i karłem pod względem twardej siły. Jej kultura jest wyrafinowana, ale pod wieloma względami może być niedostępna dla obcokrajowców. Także pomoc rozwojowa pozostaje niewielka (około 0,3 proc. dochodu narodowego brutto), co ogranicza wpływ państwa na kraje rozwijające się. Napięcie między Koreą Północną a Japonią. Reżim wystrzelił pocisk Bardziej asertywne Chiny prawdopodobnie sprawią, że Japonia ponownie rozważy swoją tradycyjną niechęć do wydatków wojskowych. Jeśli wzrosną wątpliwości co do niezawodności amerykańskiego parasola nuklearnego, Japonia może rozważyć przekształcenie się w potęgę nuklearną, jednak prawdopodobnie utrzyma bierną postawę w sprawach światowych. Społeczność międzynarodowa? Mówi się, że wojna Rosji z Ukrainą zjednoczyła świat. 2 marca 2022 r. Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych głosowało stosunkiem 141 do 5 państw za potępieniem rosyjskiej agresji. Kolejne głosowanie w dniu 12 października dało wynik 143 do 5 za potępieniem roszczeń Moskwy do czterech ukraińskich prowincji. Najbardziej wymowne było jednak 35 głosów wstrzymujących się — w tym Chiny, Indie i RPA , które łącznie reprezentują ponad 50 proc. ludzkości, 30 proc. globalnej produkcji i 22 proc. światowych wydatków wojskowych. Ci, którzy wstrzymali się od głosu, kierowali się bardziej "świętym interesem własnym" niż względami nowego porządku światowego. Amerykańskie deklaracje dotyczące konfliktu ukraińskiego w kategoriach "autokracja kontra demokracja" lub "zło przeciwko dobru" brzmią pusto, gdy Waszyngton jednocześnie wspiera sojuszników takich jak Rijad. Koniec pacyfizmu? Kraj wydaje krocie i zbroi się na potęgę Po podjęciu decyzji o opowiedzeniu się po jednej ze stron podejmowane są zobowiązania, które trudno jest złamać. W czasach niepewności często rozsądniej jest unikać pochopnych decyzji. Obecna wojna w Ukrainie uwidoczniła wyzwania związane z ideą spójnej, międzynarodowej społeczności. Jaka przyszłość czeka świat? Obecnie świat jest bliski jednobiegunowości pod względem potencjału wojskowego, oligopolistyczny pod względem badań i rozwoju oraz wielobiegunowy pod względem ekonomicznym. Jest rozproszony w kwestiach transnarodowych i zasadniczo nadal przeważa w nim europejska kultura i wartości. Dominacja Stanów Zjednoczonych może zostać podważona tylko od wewnątrz z powodu wewnętrznej dysfunkcjonalności, takiej jak niewypłacalność finansowa lub paraliż spowodowany zawirowaniami konstytucyjnymi . Powtarzające się kryzysy dotyczące pułapów zadłużenia lub zamieszki w budynku Kapitolu w 2021 r. podkreślają te wewnętrzne słabości. Żaden inny pretendent nie jest w stanie dorównać amerykańskiej kombinacji soft power i twardej siły. Stany Zjednoczone staną w obliczu poważnego problemu tylko wtedy, gdy dwa kolejne mocarstwa wspólnie stawią mu czoła. Gdzie dwóch się bije, tam Pekin korzysta. Xi Jinping po cichu podbiera Putinowi sojuszników Pomysł oddzielenia się od chińskiej gospodarki jest również nieco przesadzony. Na szczycie w Hiroszimie w Japonii w maju 2023 r. grupa G7 odrzuciła tę koncepcję. W rzeczywistości ilekroć Zachód nakłada ograniczenia handlowe, istnieje wystarczająco dużo luk, aby uzyskać niezbędne towary za pośrednictwem nieformalnych kanałów. Globalny handel przypomina wodę — jeśli napotka barierę, przesączy się przez nią. Wymiana handlowa między Stanami Zjednoczonymi a Chinami wzrosła z 635 mld dol. w 2017 r. do 695 mld dol. w 2022 r., co stanowi wzrost o 9,5 proc. Udział amerykańskiego eksportu w tym handlu zmienił się tylko minimalnie, z 80 proc. do 78 proc. Chiny pozostają silnie uzależnione od importu energii i rud metali. Spowolnienie w globalnych wzorcach handlowych nie świadczy o rozdzieleniu gospodarek amerykańskiej i chińskiej. Główne pytania dotyczą przyszłości Indii i UE. W obu przypadkach na przeszkodzie stoją wewnętrzne słabości. Dylemat Rosji jako militarnego giganta i ekonomicznego karła będzie stawał się tym bardziej dotkliwy, im dłużej będzie ona prowadzić wojnę z Ukrainą. W tym czasie inne regiony świata będą realizować własne interesy narodowe w sposób oportunistyczny, nie przejmując się zbytnio porządkiem światowym, w którym muszą się poruszać. Chiny pracują nad specjalnym planem. Dotyczy przyszłości Putina i Rosji Uniwersalność europejskich wartości nie może być dłużej traktowana jako coś oczywistego. Zachód będzie musiał otworzyć się na koncepcje porządku odmienne od tych zapisanych w instytucjach stworzonych w 1945 r. Muszą one zostać dostosowane i zmodyfikowane, aby uwzględnić zmieniającą się rzeczywistość. Podstawowe pytanie brzmi — czy zmiana ta zostanie osiągnięta poprzez stopniowe i pokojowe zmiany, czy też wywoła kolejny globalny konflikt?

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS