Home/science/Sekretarz z PO atakuje ministre w rzadzie Donalda Tuska. "Wstyd ze jestesmy w jednej partii. Do dymisji"

science

Sekretarz z PO atakuje ministre w rzadzie Donalda Tuska. "Wstyd ze jestesmy w jednej partii. Do dymisji"

Sekretarz zarzadu PO w wojewodztwie lubelskim Piotr Sawicki wzywa minister zdrowia do dymisji. Poszo o wypowiedz Izabeli Leszczyny na temat pacenia skadki zdrowotnej przez przedsiebiorcow. Szefowa resortu chce aby jak najwiecej pieniedzy trafiao do suzby zdrowia. Tak zachowuja sie tylko chopcy w krotkich spodenkach. To dziecinada grzmi Marta Wciso a w centrali PO syszymy ze wadze partii powoli traca cierpliwosc.

September 30, 2024 | science

"Aż mi wstyd, że jesteśmy w jednej partii. Leszczyna do dymisji. Jak najszybciej!!! Podatek zdrowotny miał być zlikwidowana, a ta znowu swoje" — napisał Piotr Sawicki, sekretarz zarządu regionu lubelskiego PO — Samą składkę zdrowotną jestem w stanie przeboleć, ale wypowiedź, że przedsiębiorcy umieją liczyć i sami są sobie w stanie policzyć, że składkę zdrowotną muszą płacić, jest wku*******a — tłumaczy nam Sawicki Suchej nitki na swoim koledze z partii nie zostawia europosłanka Marta Wcisło, która uważa, że zareagować powinien szef PO w województwie Stanisław Żmijan — Krytykowanie członka rządu partii, w której pełni się funkcję sekretarza, to — jak to mówi polskie przysłowie — robienie we własne gniazdo — uważa Wcisło Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu Działacz PO wzywa Izabelę Leszczynę do dymisji "Aż mi wstyd, że jesteśmy w jednej partii. Leszczyna do dymisji. Jak najszybciej!!! Podatek zdrowotny miał być zlikwidowana, a ta znowu swoje (pisownia oryginalna — red.)" — napisał w mediach społecznościowych Piotr Sawicki, sekretarz zarządu regionu lubelskiego PO oraz przewodniczący rady powiatu lubelskiego. Wpis został opublikowany w piątek po godz. 22.30. Poszło o wypowiedź minister Izabeli Leszczyny w TVN24 na temat składki zdrowotnej. Kilka dni temu szefowa resortu poinformowała, że skierowała do Rady Ministrów projekt ustawy, który wyłącza od podstawy wymiaru składki zdrowotnej przychody ze sprzedaży środków trwałych. POLECAMY: Waży się los immunitetu Marcina Romanowskiego. Jest ruch komisji ze Strasburga "Jako minister zdrowia wcale nie czekam, by zmniejszono składkę zdrowotną. Myślę, że przedsiębiorcy potrafią liczyć pieniądze i rozumieją, że robimy to, co możemy zrobić, a to, co będziemy mogli robić w kolejnych latach, także będziemy robić" — powiedziała Izabela Leszczyna. Co ciekawe, w pierwszej wersji wpisu Piotra Sawickiego (można sprawdzić historię edycji) Sawicki nie wymienił nazwiska minister zdrowia. Dodał je minutę później, kiedy edytował swój post. To zaskakujący ruch, ponieważ zazwyczaj politycy usuwają niewygodne dla nich treści. Tym razem było inaczej. Nowe zasady dot. składki zdrowotnej zostały wprowadzone przez PiS w ramach Polskiego Ładu. Obecnie przedsiębiorcy na skali oraz liniowym PIT płacą składkę zdrowotną od dochodu z działalności. U pierwszych wynosi 9 proc., u drugich 4,9 proc. Składkę trzeba liczyć co miesiąc. Trzeba też zrobić roczne rozliczenie, w którym często wychodzą dopłaty albo zwroty. Sekretarz PO: ta wypowiedź jest wku*******a W rozmowie z Onetem sekretarz zarządu PO w regionie tłumaczy, że nie chodzi mu personalnie o minister zdrowia, tylko o jej konkretną, przytoczoną w poście wypowiedź dotyczącą przedsiębiorców. — W programie Koalicji Obywatelskiej piszemy, że składka zdrowotna zostanie zlikwidowana, a pani minister tłumaczy, że przedsiębiorcy potrafią liczyć. Samą składkę zdrowotną jestem w stanie przeboleć, ale wypowiedź, że przedsiębiorcy umieją liczyć i sami są sobie w stanie policzyć, że składkę zdrowotną muszą płacić, jest wku*******a. Tak to delikatnie mogę powiedzieć — tłumaczy dosadnie Piotr Sawicki. Sawicki jest nie tylko działaczem PO, ale również lokalnym przedsiębiorcą. Prowadzi biznes turystyczny nad Jeziorem Białym. Jest zdania, że takie wypowiedzi członków rządu nie powinny trafiać do mediów. Zamiast tego należy społeczeństwu tłumaczyć, w jak trudnej sytuacji jest budżet państwa i że należy zacisnąć pasa. PRZECZYTAJ: "Stan Wyjątkowy". Ziobro wezwany na przesłuchanie. Kaczyński chce zostać dożywotnim prezesem PiS. Czy Macierewicz pójdzie siedzieć? — Rozumiem, że musimy składkę zdrowotną płacić, że jest powódź, że jest trudna sytuacja budżetu, że inflacja nie spadła tak, jak powinna spaść. Nie rozumiem, jak można mówić ludziom takie rzeczy. Trzeba im tłumaczyć, że sytuacja jest trudna, a nie ich wkurzać — dodaje samorządowiec i przedsiębiorca. — Nie obawiam się żadnych konsekwencji. Generalnie mało czego się w życiu obawiam. Może tylko żony i tego, że zdrowie odejdzie — podkreśla Piotr Sawicki. Po naszej rozmowie Sawicki edytował post i usunął kontrowersyjny tekst. Zamiast nawoływania do dymisji Izabeli Leszczyny, napisał: "Kto miał przeczytać — przeczytał. Miejmy nadzieję, że przemyślał. Podatek zdrowotny miał być zlikwidowany i pewnie będzie. Zadanie domowe dla decydentów: sztuka komunikowania nawet trudnych i problematycznych spraw musi być standardem Koalicji 15 Października. Wszystko można jakoś wyjaśnić. Trzeba tylko chcieć..." Europosłanka mówi, kto jest chłopcem w krótkich spodenkach Suchej nitki na swoim koledze z partii nie zostawia Marta Wcisło. Do niedawna była posłanką na Sejm z Lublina. Obecnie zasiada w Parlamencie Europejskim. — Przykro jest komentować kolegę z partii, który krytykuje rząd. Wszyscy byśmy chcieli jak najniższych podatków i obniżenia składki zdrowotnej, co zresztą obiecywaliśmy. Jestem głęboko przekonana, że to nastąpi, ale wszyscy wiemy, jak fatalną sytuację w służbie zdrowia zastaliśmy po naszych poprzednikach — mówi Onetowi Marta Wcisło. Europosłanka PO tłumaczy, że zła sytuacja szpitali powiatowych to efekt ośmiu lat zaniedbań rządów Prawa i Sprawiedliwości. Przypomina, że za ich poprzedników zadłużenie szpitali wzrosło do ponad 20 mld zł. Wcisło deklaruje, że również zabiega o jak najszybsze obniżenie składki zdrowotnej, ale w tym momencie najważniejsza jest sprawna służba zdrowia. — Wypisywanie takich głupot nie służy sprawie. Krytykowanie członka rządu partii, w której pełni się funkcję sekretarza, to — jak to mówi polskie przysłowie — robienie we własne gniazdo. To wypisywanie głupot odbieram, jako próbę zaistnienia w mediach społecznościowych kosztem trudnej sytuacji w ochronie zdrowia. Tak zachowują się tylko chłopcy w krótkich spodenkach. To dziecinada — dodaje Marta Wcisło. ZOBACZ: Burza po tekście Onetu. "Nie na to się umawialiśmy" Czy wobec Piotra Sawickiego powinny zostać wyciągnięte konsekwencje? — To pytanie do szefa regionu PO. Sekretarz jest jego prawą ręką, więc to przewodniczący struktur powinien o tym zdecydować — wyjaśnia europosłanka. Centrala traci cierpliwość Próbowaliśmy zapytać szefa struktur PO w woj. lubelskim Stanisława Żmijana, czy w jakikolwiek sposób ukarze Piotra Sawickiego lub zmusi go do usunięcia tego wpisu. Były poseł nie odbierał od nas telefonu ani nie odpisał na nasze wiadomości. Milczy również Marcin Kierwiński, sekretarz generalny PO, który od kilku dni jest również pełnomocnikiem rządu ds. odbudowy po powodzi. Były europoseł odpowiada za naprawę szkód po kataklizmie, który w połowie września br. nawiedził południowo-zachodnią Polskę. Nieoficjalnie w centrali partii usłyszeliśmy, że powoli kończy się cierpliwość do lubelskich władz PO. — Trzeba będzie zrobić porządek w strukturach — mówi nam jeden z polityków największej partii rządzącej. To nie pierwszy zgrzyt między lokalnymi strukturami PO a władzami centralnymi. W 2022 r. radny PO uratował PiS przed utratą władzy w powiecie kraśnickim . Michał Zimowski nie poparł PSL i zbuntowanych samorządowców z PiS, którzy chcieli doprowadzić do zmiany władzy w powiecie kraśnickim. Donald Tusk zapowiedział, że przyjrzy się współpracy ówczesnego burmistrza Kraśnika Wojciecha Wilka (PO) i marszałka woj. lubelskiego Jarosława Stawiarskiego (PiS). W styczniu 2023 r. szef PO publicznie skrytykował prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka (wiceprzewodniczący struktur PO w regionie) za współpracę również marszałkiem Stawiarskim w sprawie postawienia w Lublinie monumentalnego pomnika Lecha Kaczyńskiego. Gorąco było też przed wyborami samorządowymi oraz tuż po głosowaniu, w którym wybieraliśmy prezydentów i radnych. Najpierw Marta Wcisło poszła na wojnę z prezydentem Krzysztofem Żukiem . Ówczesna posłanka uważała, że za mało miejsc przypadło kandydatom PO. A po wyborach Wcisło zaatakowała władze regionu za słaby wynik wyborczy .

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS