science
Penomocnik studentow dawnego Collegium Humanum Kilka tysiecy osob znajduje sie w prawnej puapce
Nasi klienci cierpia na skutek trwajacego od wielu tygodni paralizu uczelni. Niektorzy pozytywnie zdali egzamin dyplomowy inni probuja wyegzekwowac od uczelni wpisanie zalegych ocen lub wydanie innych dokumentow mowi dr hab. Krzysztof Kozminski radca prawny reprezentujacy grupe studentow i absolwentow byego Collegium Humanum.
Jest pan jednym zpełnomocników osób studiujących na dawnym Collegium Humanum. Czego domagają siępana klienci? Reprezentuję (jako jeden z trzech pełnomocników, są nimi również r.pr.Barbara Pietrzyk-Tobiasz oraz r.pr. Wojciech Kiełbasiński z Kancelarii dlaNauki, z którą kancelaria Jabłoński Koźmiński współpracuje w sprawach dotyczącychprawa o szkolnictwie wyższym i nauki) kilkuset studentów i absolwentów tejuczelni, która obecnie nazywa się Varsovia. Niezależnie jednak od tego, żejestem w sprawę zaangażowany, uważam, że jest niezwykle ciekawa. Dotyczybowiem naruszeń nie tylko prawa cywilnego (niewywiązywanie się uczelni z umówze studentami, problem odpowiedzialności odszkodowawczej uczelni oraz SkarbuPaństwa), ale i prawa administracyjnego (lekceważenie przez uczelnię obowiązkówpublicznoprawnych, zaniechania po stronie organów władzy publicznej), a takżekonstytucyjnego (naruszenia ustrojowych praw i wolności – np. prawa do nauki, atakże zasad legalizmu, proporcjonalności i innych). Mimo że uczelnia działała od wielu lat, organy władzypublicznej nie tylko nie zgłaszały jakichkolwiek zastrzeżeń względem niej, aniektórzy decydenci (w tym politycy ze szczebla centralnego, jak i lokalnego),reprezentujący chyba wszystkie opcje polityczne – poza tym, że sami na niejstudiowali – wręcz ogrzewali się w jej blasku. Dla przykładu: do niedawnajeszcze współpracą taką chwaliło się na swoich stronach internetowych MiastoStołeczne Warszawa, a – co było zresztą przedmiotem doniesień medialnych –miało też finansować studia zatrudnionym w ratuszu urzędnikom. Jeśli zatemrzeczywiście dochodziło do nieprawidłowości – drastycznych zaniedbań dopuściłosię państwo, w tym Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego i Polska KomisjaAkredytacyjna. A gdy sprawa stała się medialna z powodu zarzutów dla byłegorektora oraz zastrzeżeń względem jednego kierunku studiów, wszyscy chowajągłowę w piasek, zasłaniają procedurami, audytami. Mimo że problem dotyczy tysięcystudentów z innych kierunków, które w dobrej wierze oraz zaufaniu do uczelni inadzorujących ją organów państwa realizowały swoje obowiązki. Czytaj więcej Collegium Humanum zmienia nazwę. Jest to element szeregu zmian i restrukturyzacji, wdrażanych przez uczelnię. Stanowią one pokłosie afer wokół wydawania przez uczelnię opłaconych dyplomów ukończenia studiów. Sama zmiana nazwy jest jednak wyłącznie kosmetyczna. Jakie szkody stądwynikają dla tych osób? Nasi klienci są w różnej sytuacji faktycznej, lecz wszyscy cierpiąna skutek trwającego od wielu tygodni paraliżu uczelni. Niektórzy pozytywniezdali egzamin dyplomowy, inni próbują wyegzekwować od uczelni wpisaniezaległych ocen lub wydanie innych dokumentów. Wobec tych osób nie formułujesię jakichkolwiek zarzutów, nie ma żadnych dowodów świadczących o nieprawidłowościachw ich postępowaniu, czy tym bardziej naruszaniu przez nich prawa, przeciwnie:wywiązywały się ze wszystkich zobowiązań względem uczelni. Ich problem polegana tym, że znalazły się w „złym miejscu i czasie”. Dodam, że jest wśród nichbardzo wielu urzędników, nauczycieli, osób równolegle pracujących, którympodmiot zewnętrzny dofinansował studia (i aktualnie żąda zwrotu środków), pracodawcazwolnił lub grozi zwolnieniem z powodu nieukończenia studiów itp. Sytuacja tajest źródłem poważnych problemów zawodowych i osobistych, w tym depresji. A nie zapominajmy o tym, że uczelnia, nawet prywatna, jestinstytucją publiczną. Umożliwia bowiem uzyskanie tytułów zawodowych,podniesienie swoich kompetencji, co przekłada się na uprawnieniapublicznoprawne. A ponadto każda uczelnia działa pod ścisłym nadzorem państwa.Tymczasem uczelnia Varsovia jest właściwie sparaliżowana. W efekcie nasiklienci od wielu miesięcy nie mogą uzyskać dokumentów potwierdzających ichuprawnienia, ignoruje się ich wnioski. Na razie domagają się więc wznowieniadziałalności uczelni, przywrócenia stanu zgodnego z prawem. A więc z jednejstrony realizowania umów – bo wszyscy podpisali umowy i płacili czesne, zresztąniemałe, a po drugie respektowanie przepisów prawa publicznego w zakresiewydawania dyplomów i zaświadczeń. Po trzecie wreszcie chcemy, by osobyodpowiedzialne za ten stan poniosły odpowiedzialność. I rozważamy tu nie tylkoodpowiedzialność uczelni, ale i organów państwa, które nad nią pełniły nadzór. Czytaj więcej Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało trzech rektorów prywatnych uczelni w śledztwie dotyczącym m.in. handlu dyplomami. To kolejny krok w wielowątkowym śledztwie dotyczącym afery Collegium Humanum. Chodzi o odpowiedzialnośćodszkodowawczą? Jakie byłyby jej podstawy? Są wśród nich m.in. urzędnicy, którym państwowe instytucjeopłaciły studia w ramach podnoszenia kwalifikacji. Inni dostalidofinansowanie np. z PFRON. Mamy już pierwsze przypadki zwalniania z pracy czyteż wzywania do zwrotu środków z dofinansowania. Dodatkowo nasi klienci stalisię ofiarami nieuzasadnionego hejtu. Proszę wyobrazić sobieanalogiczną sytuację, której ofiarą może paść każdy z nas. Wystąpiliśmy owydanie decyzji administracyjnej do jakiegoś urzędu, który pozytywnierozpatrzył nasz wniosek. Kilka dni później dowiadujemy się z mediówogólnopolskich, że w tym urzędzie dochodziło do patologii, korupcji, jedenurzędnik oraz kilku petentów ma postawione zarzuty, nawet trafili do aresztu,prokuratura prowadzi dalsze postępowania. Rzuca się podejrzenie na wszystkieinne osoby, wstrzymuje na wiele tygodni trwające procedury, kwestionuje wydanewcześniej decyzje, znajomi patrzą na nas z podejrzliwością, że „przecież w tymurzędzie załatwiało się sprawy za łapówkę”. Mniej więcej w takiej sytuacji jestobecnie wiele setek studentów i absolwentów dawnego Collegium Humanum. Kogo więc zamierzaciepaństwo pozywać i o co? Jak rozumiem, w pierwszej kolejności uczelnię? Na razie za wcześnie jest, by o tym myśleć. Chcemy poprostu, by przywrócono zgodność z prawem i wznowiono funkcjonowanie uczelni. Iżeby tym zainteresowały się w końcu organy państwa, zasłaniające do tejpory trwającymi postępowaniami prokuratorskimi. Nie można mówić, że organypaństwa nie znały sprawy, nic nie mogły ani nie mogą zrobić. Były możliwościnadzoru, zwłaszcza że mówimy o uczelni, która była popularna. Studiowali na niejpolitycy wszystkich opcji i celebryci. Sprawa stała się „gorącym kartoflem”,nikt nie chce pomóc i najsłabsi zostali sami na placu boju. Czytaj więcej W sprawie Collegium Humanum można uniknąć odpowiedzialności za przestępstwo przekupstwa. Ale trzeba się liczyć z odpowiedzialnością za inne przestępstwa związane z wyłudzeniem dyplomu. Przecież sprawązajmuje się prokuratura... Tak, ale prokuratura nie jest jakimś „nadorganem”, którywstrzymuje działanie innych. Jestem zwolennikiem ostrego ścigania i ukaraniawinnych. I taki powinien być tu porządek spraw: procedury administracyjne orazumowy cywilnoprawne są realizowane, a jeśli śledztwo wykaże popełnienieprzestępstwa – z całą surowością wkracza prokurator, postępowania się wznawia,weryfikuje itd. Ale nie jest to usprawiedliwienie sytuacji, w którejkilka–kilkanaście tysięcy osób cierpi i znajduje się w „prawnej pułapce”. Sytuacjata obrazuje też, jak bardzo instrumentalnie traktuje się w Polsce zasadypraworządności i legalizmu. Gdy sprawa może mieć negatywne konsekwencje dlakogoś wpływowego, to nagle kazuistycznie sprawdza się działanie procedur, aletam, gdzie cierpią prawa i wolności najsłabszych, których właśnie tapraworządność powinna chronić, okazuje się, że zasady ochrony praw słusznienabytych, zaufania do państwa, dobrej wiary itp. nie mają żadnego znaczenia. Boprzypominam, że my nie reprezentujemy rektora, ani osób, które na uczelnizrobiły dyplom MBA, tylko tych, którzy płacili czesne, chodzili na zajęcia, a ocałej sprawie dowiedzieli się z gazet. Czytaj więcej Stwierdzenie, że dyplomy MBA członków rad nadzorczych państwowych spółek były fałszywe, może być powodem podważaniu niektórych uchwał i kontraktów. Kwestionowanie wykształcenia członka rady nadzorczej może rzutować także na skuteczność jego nominacji. Czyli na razieograniczacie się państwo do wzywania do przywrócenia zgodności z prawem. Wprzypadku uczelni chodzi o realizację postanowień umownych. A czego możnadomagać się od organów państwa w tej sytuacji? Pisaliśmy do wielu ministrów, parlamentarzystów, do marszałkówSejmu i Senatu, a nawet Kancelarii Prezydenta, rzecznika praw obywatelskich,Polskiej Komisji Akredytacyjnej, rzecznika praw studenta, Parlamentu StudentówRP, Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Konferencji RektorówAkademickich Szkół Polskich, największych związków zawodowych oraz prokuratora krajowego. Chcemy zainteresować ich losem sporej grupy osób, które od kilkumiesięcy się zwodzi, bo nie są wpływowym lobby. Nasi klienci chcielibypo prostu zgodnie z procedurami skończyć studia lub je kontynuować. Ale nawetjeśli chcieliby to zrobić na innej uczelni – to również mają problem, ponieważmusieliby odzyskać dokumenty z obecnej. Ale wszystkie tepisma „zwracające uwagę”, jak rozumiem, nie wywołują skutków prawnych? Nasi klienci manifestują w nich swoje roszczenia i wskazująna szkody, jakie ponieśli. Nie wykluczamy, że postępowania sądowe zostanązainicjowane zarówno względem uczelni, jak i Skarbu Państwa, na podstawie art.417 kodeksu cywilnego. Ustanawia on odpowiedzialność SP m.in. za zaniechanie organuwładzy publicznej. Czytaj więcej Przypadki kumoterstwa mogą się zdarzać. Nie sądzę jednak, żeby w Polsce istniała jeszcze druga taka „drukarnia” – mówi radca prawny Rafał Adamus, prof. Uniwersytetu Opolskiego, odnosząc się do afery w Collegium Humanum. Od kogo będzie sięmógł domagać zwrotu student, od którego PFRON czy zatrudniający go urządwyegzekwuje zwrot refundacji czesnego? Pamiętajmy, że osoby te nie biorą pieniędzy na swoje potrzeby, alena podnoszenie swoich kwalifikacji, co jest też korzystne dla ich pracodawcówczy z punktu widzenia realizacji celów PFRON i podobnych instytucji. Źródłem szkódi krzywd nie jest postawa naszych klientów, lecz błędy organów uczelni – wzałożeniu: zarejestrowanego podmiotu świadczącego rzekomo profesjonalnie usługiedukacyjne, a także organów państwa, które z naszych podatków powinnyrealizować konkretne zadania polegające na nadzorze, monitorowaniu jakości itd. Z formalnego punktuwidzenia każdy z tych kilkuset klientów sam decyduje o kolejnych krokach wswojej sprawie, czy też mówimy o pozwie zbiorowym i o jego złożeniu zadecydujegłosowanie? Każda z tych osób udzieliła nam indywidualnegopełnomocnictwa. Na razie mają podobną sytuację prawną i zbliżone oczekiwania, tzn.przywrócenie działania uczelni, wydawania dokumentów, organizacji rokuakademickiego. Gdy podejmiemy jednak decyzję o wystąpieniu na drogę sądową,sytuacja klientów się zróżnicuje, więc trzeba będzie podzielić ich na grupy. Bow innej sytuacji są osoby, które mimo że zdały egzamin dyplomowy, straciłypracę, a w innej te, które studiowały jeden semestr, a teraz chcą po prostuodzyskać dokumenty i przenieść się na inną uczelnię.
PREV NEWSOdkrycie zaskoczyo archeologow. Tajemnicze domy grobowe bez sladow pochowku
NEXT NEWSW Kosmos i z powrotem w 12 minut. Blue Origin znow na orbicie
Byy kapelan Solidarnosci wydalony z kapanstwa. "Jest ulga"
Byy kapelan Solidarnosci Stanisaw S. zosta wydalony z kapanstwa donosi "Rzeczpospolita". Byy juz duchowny by oskarzony o seksualne wykorzystywanie maoletnich. Jego czyny ulegy przedawnieniu przez co nie odpowiada przed sadem. Teraz prezydent moze mu takze odebrac wazny order.
Byy szef SKW nie stawi sie przed komisja. Mozliwa kara
Przed rozpoczeciem poniedziakowego posiedzenia komisji sledczej ds. Pegasusa przewodniczaca komisji Magdalena Sroka PSL-Trzecia Droga podaa ze wezwany na swiadka byy szef Suzby Kontrwywiadu Wojskowego Andrzej Kowalski nie stawi sie na przesuchaniu. Na razie nie wiadomo jak uzasadni swoja nieobecnosc ale komisja nie wyklucza wniosku o kare do Sadu Okregowego w Warszawie.
Rozmowa na linii Scholz-Putin. Andrzej Duda zabra gos absolutnie kuriozalne
Prosze popatrzec na te sytuacje...Nie macie panstwo takiego odbioru ze jest to jakas proba poszukiwania mozliwosci powrotu do dawnych relacji z Rosja Proba jakiego poszukiwania mozliwosci zamrozenia tego konfliktu wstrzymania ognia przed objeciem urzedu prezydenta Stanow Zjednoczonych przez Donalda Trumpa. zapyta prezydent Andrzej Duda odnoszac sie do niedawnej rozmowy kanclerza Niemiec Olafa Scholza z prezydentem Rosji Wadimirem Putinem.
Honorowi krwiodawcy bez wolnego Wiceminister zdrowia odpowiada
Dwa dni wolne ktore przysuguja krwiodawcom sa "wsparciem niezwykle istotnej spoecznie inicjatywy" - pisze w swojej interpelacji pose Bartosz Romowicz. Jednoczesnie wskazuje jednak ze sa one przez pracownikow naduzywane przez co cierpia pracodawcy. W pismie do ministra zdrowia sugeruje wprowadzenie ulg dla firm ktore miayby zrekompensowac spowodowane przez urlop straty. Na interpelacje odpowiedzia wiceminister.
Kiedy poznamy kandydata PiS na prezydenta Tobiasz Bochenski wskaza dzien
Scenariusz ogoszenia kandydata PiS na prezydenta RP w sobote jest brany pod uwage - przekaza Tobiasz Bochenski. Europose podkresli ze mozliwym jest iz stosowane grono partyjne zbierze sie w srode aby podjac decyzje na podstawie zamowionych wczesniej badan. Byy wojewoda mazowiecki doda tez ze jego nazwisko znajduje sie w "scisym peletonie jesli chodzi o wybor kandydata".
Tak zle w tym sezonie jeszcze nie byo. Zamykaja szkoy w stolicy
To najgorszy epizod smogowy w stolicy Indii w tym sezonie. Poziom stezenia szkodliwego dla zdrowia pyu zawieszonego PM2.5 w powietrzu 60-krotnie przekroczy limity WHO. W New Delhi zamknieto szkoy i wprowadzono zdalne zajecia. Zakazano pracy na budowach a wszelkie ciezarowki ktorych obecnosc nie jest niezbedna maja zakaz wjazdu do miasta w poniedziaek. Mieszkancy wyraznie odczuwaja skutki zanieczyszczenia powietrza.