Home/science/Niezwyke odkrycie w Narwi. Odnalaz sie "Hetman Zokiewski"

science

Niezwyke odkrycie w Narwi. Odnalaz sie "Hetman Zokiewski"

W Narwi nieopodal Twierdzy Modlin odkryto wrak "Hetmana Zokiewskiego" okretu nalezacego do Marynarki Wojennej II Rzeczpospolitej. Wedug sow wspoodkrywcy wraku Sawomira Kalinskiego w "Hetmanie" zatopiono "wszystkie tajemnice polskiej marynarki".

October 14, 2024 | science

"Hetman Żółkiewski" wchodził w skład flotylli rzecznej II RP. W miejscu jego odnalezienia zatopiono także inne jednostki, a także sprzęt wojskowy Odkrywcy wraku zaznaczają, że zidentyfikowanie wraku było bardzo czasochłonne — głównie przez to, że przed laty zaginęła także inna jednostka o podobnej nazwie: "Żółkiewski" Artefaktami z "Hetmana" jest zainteresowane Muzeum Marynarki Wojennej Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Odkrycia dokonano w pierwszy weekend października w wodach Narwi w okolicach Spichlerza Banku Polskiego, jednego z najsłynniejszych obiektów wchodzących w skład dawnej Twierdzy Modlin. Przed wojną gigantyczny gmach mieścił m.in. skład sprzętowy polskiej Marynarki Wojennej. W tym miejscu we wrześniu 1939 r. zatopiono także inne jednostki wchodzące w skład flotylli rzecznej oraz sprzęt wojskowy — tak — aby nie wpadły w ręce Niemców w momencie kapitulacji obrońców Modlina. Odkryty okręt w rękach polskich żołnierzy znalazł się 27 kwietnia 1920 r. w Czarnobylu, podczas polsko-ukraińskiej ofensywy na Kijów. W maju wszedł w skład tworzącej się Flotylli Pińskiej. Zaledwie w kilka tygodni został samozatopiony w Pińsku, podczas ofensywy bolszewików. Wkrótce okręt został podniesiony przez sowietów i odzyskany przez Polaków jesienią 1920 r. Początkowo służył jako pływające koszary. W maju 1921 r. uruchomiono maszynę parową i nadano nazwę "Gwiazda". Pierwszym dowódcą został kmdr por. Dominik Małecki. Ochroniarz Hitlera krzyczał: "szef się pali!". Tak wyglądały ostatnie godziny führera Burzliwe losy "Hetmana" W kwietniu 1922 r. został zakwalifikowany jako uzbrojony statek holowniczy Flotylli Pińskiej jako ORP "Hetman Żółkiewski". Po remoncie w 1925 r. został zakwalifikowany jako holownik. Na początku lat trzydziestych XX w. przekazany został Batalionowi Mostowemu z Kazunia, gdzie służył do wybuchu wojny. Nie wiadomo w jakich okolicznościach został zatopiony. Jak powiedział w rozmowie z PAP współautor odkrycia Sławomir Kaliński, najwięcej informacji na temat "Żółkiewskiego" zgromadził Waldemar Danielewicz, autor internetowego Archiwum Statków. Nie ma jednak dokładnych informacji na temat tego, jaką rolę odgrywał okręt we wrześniu 1939 r. Sytuacją komplikuje również częste mylenie dwóch jednostek z czasów II RP. — To dzięki Archiwum Statków wiemy, że w wodach Narwi znajduje się holownik uzbrojony "Hetman Żółkiewski", którego nie można mylić ze statkiem sztabowym "Żółkiewskim", który służył w innym miejscu. Długo borykaliśmy się z tym problemem i myleniem tych dwóch statków, między innymi w haśle na Wikipedii – wyjaśnił Kaliński. Autorami odkrycia są członkowie Grupy Eksploracyjno-Poszukiwawczej Triglav – GEPST, którzy koncentrują się na poszukiwaniach cennych zabytków w okolicach Twierdzy Modlin oraz badaniu jej historii. – Wszystkie tajemnice polskiej marynarki zostały tam zatopione, aby nie wpadły w ręce Niemców – podkreślił Kaliński. Atomowa tajemnica III Rzeszy. Brawurowa akcja komandosów Trudności w identyfikacji wraku — "Hetmana Żółkiewskiego" identyfikowaliśmy około trzy lata. Na nasze postępy wpływał kapryśny charakter Narwi, stan jej wody oraz przemieszczające się dno. Czasami elementy tych statków są zasypane piaskiem lub żwirem. Na zdjęciach sonarowych widać było sześć zatopionych jednostek. Jedna z nich odróżnia się od pozostałych ponieważ spoczywa na dnie wzdłuż biegu Narwi, około 50 metrów od brzegu. Dziób jest skierowany w stronę mostu Pancera, a rufa w kierunku ujścia Narwi do Wisły. Widoczne były również pancerne bulaje typowe dla jednostek bojowych oraz elementy silnika i kotła parowego – wyjaśnił Kaliński. Początkowo poszukiwacze identyfikowali dziób "Hetmana" jako wieżyczkę pancerną z otwartym włazem. Bunt Sonderkommando w Auschwitz. Okrutna zemsta Niemców Wreszcie, 5 października współpracujący z Mariuszem Szymańskim nurek Artur Sobczak znalazł tabliczkę znamionową, która nie pozostawia wątpliwości, że jest to "Hetman". Jak dodał, wrak nosi ślady eksplozji i jest wbity w dno rzeki na około 3-4 metry. – Wydobycie nawet części jego elementów to karkołomne wyzwanie – powiedział. Jak dodał Kaliński, artefaktami jest zainteresowane Muzeum Marynarki Wojennej, które nie posiada żadnych eksponatów związanych z flotyllami rzecznymi II RP.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS