Blogs
Home/science/Niepewnosc w PiS przed niedziela. Mnoza sie teorie spiskowe

science

Niepewnosc w PiS przed niedziela. Mnoza sie teorie spiskowe

W PiS huczy od plotek ze kierownictwo partii postawio w wyborach prezydenckich na prezesa Instytutu Pamieci Narodowej Karola Nawrockiego. Wiadomo ze decyzja ma byc ogoszona w niedziele w Krakowie. Szeregowi dziaacze narzekaja jednak ze o niczym oficjalnie nie wiedza a w zaproszeniu na impreze w stolicy Maopolski nie ma nawet sowa o tym ze chodzi o ogoszenie kandydata na prezydenta.

November 22, 2024 | science

Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu "Ciężko się czegokolwiek dowiedzieć" — Mogę potwierdzić, że sala "Sokoła" w Krakowie jest zarezerwowana na niedzielę. Przesunęliśmy tylko godzinę imprezy z 13 na 16 – słyszymy od polityka PiS zaangażowanego w organizację niedzielnej konwencji w stolicy Małopolski. Zaproszenie na "wydarzenie z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego" zostało już rozesłane drogą SMS-ową do parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości . Nasz rozmówca z Nowogrodzkiej podkreśla, że wstępne przygotowania ruszyły ok. 10 dni temu, choć wówczas jeszcze nie było wiadomo, kto zostanie wskazany jako kandydat największej partii opozycyjnej na prezydenta. W tej samej sali 11 listopada 2014 r. szef PiS ogłaszał, że kandydatem partii na prezydenta będzie Andrzej Duda. Oficjalnego potwierdzenia nazwiska jednak nie ma. Wczoraj rzecznik PiS Rafał Bochenek napisał na platformie X (Twitter): "W związku z wieloma pytaniami dotyczącymi naszego kandydata w nadchodzących wyborach prezydenckich, a także licznymi publikacjami medialnymi pragnę przekazać, iż nie zapadła w tej sprawie ŻADNA decyzja. O tym, kto będzie kandydatem PiS kierownictwo formacji poinformuje w najbliższych dniach". Wszystko wskazuje jednak, że w czwartek w trakcie posiedzenia ścisłych władz partii zapadła decyzja, że kandydatem będzie prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki – pisaliśmy o tym w Onecie . Taką informację podały również media bliskie PiS, czyli Telewizja Republika, a także serwis wPolityce.pl, który zaznaczył, że Nawrocki ma być kandydatem bezpartyjnym, ale z poparciem PiS. Co oczywiście byłoby fikcją, ale ewidentnie Jarosław Kaczyński szuka możliwości wyjścia poza tradycyjny elektorat własnego ugrupowania. — Ciężko się czegokolwiek dowiedzieć. Jeśli myśli pan, że my, szeregowi parlamentarzyści, wiemy coś oficjalnie, to się pan myli. My dowiemy się w ostatniej chwili. Ale wszystko wskazuje na to, że naszym kandydatem będzie Karol Nawrocki – mówi nam anonimowo jeden z posłów Prawa i Sprawiedliwości. Nasz rozmówca dodaje: - Ostatnio z narad ścisłego kierownictwa bardzo mało wycieka. Presja na wybór kandydata sprawia, że panuje lekka psychoza. Ludzie nawet boją się o cokolwiek pytać, żeby nie było na nich, jak coś wycieknie do mediów. Wymiana w ostatniej chwili? Jak słyszymy, do samego końca rozważany był Przemysław Czarnek, ale z badań wynikało, że w drugiej turze może mieć on problem z pozyskiwaniem elektoratu innych ugrupowań, w tym dużej części wyborców Konfederacji, co miało wywołać zaskoczenie na Nowogrodzkiej. — Przemek jest uwielbiany w partii, ale poza nią nienawidzony. My chcemy wygrać kampanię podnoszeniem tematu drożyzny, portfela, a ataki na Czarnka skupiałyby się na sprawach ideologicznych, bo tak jest kojarzony. Z kolei Tobiasza Bocheńskiego mało kto w partii lubi. Nawrocki będzie się skupiał na historii i patriotyzmie, ale to będzie dobry kandydat w kontrze do Trzaskowskiego – mówi nam doświadczony parlamentarzysta PiS. Z naszych informacji wynika, że Nawrocki – jeśli rzeczywiście będzie kandydatem – będzie przy każdej możliwej okazji podkreślał, że gdy kandydował na prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, uzyskał poparcie nie tylko Prawa i Sprawiedliwości, ale też Konfederacji oraz PSL. Gdyby nie senatorowie związani z ludowcami, Nawrocki by przepadł. Wybór prezesa IPN za każdym razem zatwierdza Senat, który w poprzedniej kadencji był zarządzany przez większość złożoną z KO, Lewicy i PSL. To było zresztą szersze porozumienie, bo dotyczyło również wyboru prof. Marcina Wiącka na Rzecznika Praw Obywatelskich. Co ciekawe jednak nie wszyscy w PiS są przekonani, że Nawrocki na sto procent dotrwa do wyborów jako kandydat. Pojawiają się nawet teorie spiskowe. — Jego mocno wspierał Morawiecki, choć Nawrocki teoretycznie w ogóle nie jest z jego bajki. To może świadczyć o tym, że Mateusz go traktuje paradoksalnie jako słabego kandydata, który w przypadku słabych notowań może zostać wymieniony np. na Morawieckiego właśnie. Ja bym jeszcze tak mocno na Nawrockiego nie stawiał. Wiele rzeczy może się wydarzyć, nawet jeszcze przed niedzielą – słyszymy od polityka Prawa i Sprawiedliwości.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS