Niemcy apeluja do Izraela. "To musi sie skonczyc"

Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu W bazach UNIFIL w Libanie przebywa m.in. około 40 niemieckich żołnierzy — przypomniała agencja dpa. Według Pistoriusa "muszą zostać natychmiast i bezpośrednio powstrzymane" zarówno celowe ataki, jak i wynikające z przypadkowych błędów popełnianych przez poszczególne siły. — Te również muszą zostać powstrzymane dzięki większej wrażliwości — powiedział Pistorius w Berlinie na wspólnej konferencji prasowej ze swoim holenderskim odpowiednikiem Rubenem Brekelmansem. Europejczycy krytykują działania Izraela. "Pozostaniemy zjednoczeni" Państwa zachodnie, w tym m.in. Polska i Francja, krytykowały Izrael za ostrzeliwanie pozycji sił UNIFIL. Wojska izraelskie od ponad dwóch tygodni prowadzą tam kampanię lądową przeciwko wspieranemu przez Iran ugrupowaniu Hezbollah i wielokrotnie wzywały UNIFIL do opuszczenia swoich pozycji. ONZ odpowiadała, że żołnierze tam pozostaną. Niemiecki minister obrony poparł to stanowisko i wykluczył możliwość, by Niemcy działały samodzielnie. — Nie powiemy z własnej inicjatywy, że wycofujemy się z tego czy tamtego powodu. Pozostaniemy zjednoczeni jako UNIFIL — powiedział Pistorius. Płk Lewandowski był żołnierzem UNIFIL. Teraz tłumaczy, dlaczego działania ONZ były nieskuteczne Jego holenderski kolega Brekelmans podkreślił prawo Izraela do samoobrony. Dodał jednak, że strzelanie do sił pokojowych ONZ jest niedozwolone. Taki był również konsensus podczas wideokonferencji z udziałem ministrów obrony krajów zaangażowanych w UNIFIL. — To było bardzo jasne: jakikolwiek atak na siły pokojowe ONZ jest niedopuszczalny — powiedział Brekelmans. Po wojnie Izraela z Hezbollahem w 2006 r. wojska izraelskie wycofały się z południa Libanu. Hezbollah nie tylko pozostał na tym terenie, ale rozbudował tam swoją infrastrukturę i potencjał militarny. Od wybuchu wojny w Strefie Gazy, czyli od ponad roku, Hezbollah ostrzeliwuje Izrael, co spotyka się z silnymi kontratakami, które kilka tygodni temu przerodziły się w zmasowane naloty na Liban, a później izraelską operację lądową na południu tego państwa.