Europejski kraj chce byc w "bloku przyjacio Putina". "Alternatywa dla UE"

Przedstawiciele serbskiego rządu wezmą udział w szczycie BRICS w Kazaniu, który odbędzie się 22–24 października. Informacje te potwierdził w rozmowie z "Berliner Zeitung" wicepremier Serbii i zarazem poseł serbskiego Ruchu Nacjonalistycznego Aleksandar Vulin. Słowacki europoseł pojechał do Moskwy "przeprosić za rusofobię Zachodu" Serbia rozważa dołączenie do BRICS. "Nie ma wątpliwości" Ujawnił, że serbski rząd rozmawiał o ewentualnym przystąpieniu do sojuszu BRICS. — Byłoby nieodpowiedzialne, gdybyśmy nie przeanalizowali wszystkich opcji w tym członkostwa w BRICS. Nie ma wątpliwości, że stało się to realną alternatywą dla Unii Europejskiej — stwierdził. "Mocro mafie". Nowe gangi sieją spustoszenie w Europie. Niemcy są bezradne. Służby wolą czasem milczeć Sojusz gospodarczy państw rozwijających się BRICS nazywany "blokiem przyjaciół Putina" powstał w 2006 r. Głównym celem zrzeszonych w nim państw jest wzrost znaczenia na arenie międzynarodowej. Jego członkami są obecnie: Brazylia, Rosja, Indie, Chiny, RPA, Egipt, Etiopia, Iran i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Niedawno o dołączenie do BRICS poprosiła Kuba . Również Syria oficjalnie wystąpiła o członkostwo w BRICS. Wniosek o przystąpienie do sojuszu złożyła też Turcja. Do tej pory żaden kraj członkowski Unii Europejskiej ani o statusie kandydata nie ubiegał o dołączenie do BRICS. Serbia, która jest państwem kandydującym do UE, byłaby pierwszym takim przypadkiem.