science
Elie jest w bombardowanym Libanie. "Tego ludzie boja sie tu najbardziej"
Poczucie strachu jest tu wszechobecne. Ludzie nie maja pojecia co przyniosa im najblizsze dni. Kraza nawet faszywe pogoski o wybuchajacych samsungach i iphonach co dodatkowo wzmaga panike opowiada Onetowi przebywajacy w Libanie pracownik Polskiego Centrum Pomocy Miedzynarodowej Elie Keldani. Kraj trzeci dzien doswiadcza zmasowanych izraelskich bombardowan i obawia sie ladowej inwazji ktora moze doprowadzic do wybuchu regionalnej wojny na pena skale.
— Niektórzy utknęli w korkach nawet na 12 godzin, próbując wydostać się z atakowanych terenów. Znam przypadek kobiety, która w czasie tej ucieczki urodziła dziecko — opowiada nam pracownik polskiej organizacji Tylko pierwszego dnia zmasowanych izraelskich bombardowań zginęło ok. 500 osób. Władze w Tel Awiwie zaznaczają, że ich celem jest zniszczenie zdolności bojowych działającego w Libanie Hezbollahu — Ludzie czują głęboki żal, złość i niepokój co do najbliższych dni i tygodni. Szczególnie obecna jest obawa, że Liban stanie się "drugą Gazą", gdzie cywile są zabijani w swoich domach, a świat patrzy na to w milczeniu — tłumaczy w rozmowie z Onetem Elie Keldani Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu — Bombardowania zmusiły tysiące ludzi do ucieczki. Niektórzy utknęli w korkach nawet na 12 godzin, próbując wydostać się z atakowanych terenów. Znam przypadek kobiety, która w czasie tej ucieczki urodziła dziecko. Tymczasem drogi też były bombardowane, by zasiać dalszy terror — relacjonuje w rozmowie z Onetem Elie Keldani. Mężczyzna jest w Libanie od początku obecnej eskalacji konfliktu. Działa tam jako pracownik humanitarny Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej. Pozarządowa organizacja z naszego kraju od dawna dostarcza na miejscu pomoc żywnościową i zapewnia dach nad głową syryjskim uchodźcom. Liban, kiedyś ze względu na swoją zamożność nazywany "Szwajcarią Bliskiego Wschodu", w ostatnich latach spotkała seria katastrof. Ogromny wybuch, który w 2020 r. zniszczył port w Bejrucie , nałożył się na potężny kryzys gospodarczy, galopującą inflację i krwawy konflikt w sąsiedniej Syrii. Teraz kraj sam znalazł się na krawędzi pełnoskalowej wojny. Izrael w poniedziałek rozpoczął zmasowane naloty na Liban , przede wszystkim na południe kraju i dolinę Bekaa przy granicy z Syrią. To bastiony Hezbollahu, wspieranej przez Iran szyickiej organizacji, która od października 2023 r. prowadzi przez granicę wymianę ognia z Izraelem. Władze w Tel Awiwie zaznaczają, że ich celem jest zniszczenie zdolności bojowych Hezbollahu i umożliwienie powrotu ok. 60 tys. Izraelczyków, którzy w ostatnim roku musieli opuścić swoje miejscowości na północy kraju. Nie wykluczają, że w najbliższym czasie izraelska armia może dokonać lądowej inwazji na Liban . "Są tacy, którzy chcą na tym skorzystać" Po drugiej stronie granicy jeszcze zanim doszło do najnowszej eskalacji, od jesieni 2023 r. z domów uciekło ok. 100 tys. Libańczyków. Teraz izraelskie bombardowania zmusiły do tego kolejne tysiące ludzi. — Uchodźcy uciekają na północ kraju i w góry Liban. Lokalne władze i stowarzyszenia robią, co mogą, by zakwaterować ich w szkołach czy budynkach miejskich instytucji, ale te schronienia nie są przystosowane do zamieszkiwania w nich przez długi czas — opowiada nam Elie Keldani. I dodaje, że sytuację pogarsza trwający od lat kryzys gospodarczy. — Ludzie często nie mają pieniędzy, żeby wynająć kąt do mieszkania i zabezpieczyć swoje podstawowe potrzeby. Mimo wewnętrznych napięć, osoby różnych wyznań zjednoczyły się w ostatnich dniach, by przyjąć uciekinierów w godny sposób — tłumaczy pracownik polskiej organizacji, wskazując na podziały religijne w Libanie, gdzie obok siebie żyją sunnici, szyici, chrześcijanie i druzowie. — Choć, jak w każdej kryzysowej sytuacji, zdarzają się tacy, którzy chcą na niej skorzystać, podnosząc czynsze, czy ceny podstawowych produktów, jak koce, poduszki i materace — dodaje. Poniedziałek był najbardziej śmiertelnym dniem w Libanie od czasu zakończenia wojny domowej w 1990 r. W izraelskich nalotach zginęło blisko 500 osób. Elie Keldani zwraca uwagę, że to niemal połowa całkowitej liczby ofiar ostatniej wojny z Izraelem w 2006 r. — Wtedy trwała ona ponad miesiąc. A teraz mówimy o zabitych tylko jednego dnia — zaznacza. — Ludzie czują głęboki żal, złość i niepokój co do najbliższych dni i tygodni. Szczególnie obecna jest obawa, że Liban stanie się "drugą Gazą", gdzie cywile są zabijani w swoich domach, a świat patrzy na to w milczeniu — tłumaczy pracownik polskiej organizacji pomocowej, który na bieżąco rozmawia z poszkodowanymi Libańczykami. Plotki o wybuchających iphonach W ubiegłym tygodniu, w kraju doszło do eksplozji tysięcy pagerów i krótkofalówek, które miały należeć do osób związanych z Hezbollahem. Często wybuchały w miejscach publicznych, raniąc i zabijając przypadkowe osoby, w tym dzieci. Atak powszechnie przypisywany jest izraelskim służbom, choć one same oficjalnie się do niego nie przyznają. Elie Keldani mówi nam o panującej w związku z tym atmosferze paniki. — Fałszywe informacje i plotki roznoszą się błyskawicznie. Słyszałem pogłoski o wybuchających samsungach i iphonach, co jeszcze podsycało ogólny strach. Ludzie spekulują, że cokolwiek połączonego z internetem może eksplodować — opowiada. — Państwo nie radzi sobie z kryzysem — zaznacza przedstawiciel PCPM. — Tysiące rannych w ostatnich dniach powodują ogromną presję na system ochrony zdrowia. Ta sytuacja popycha Liban w kierunku nowej katastrofy humanitarnej — dodaje.
PREV NEWSNauczyciel z odzi straszy swoich uczniow. Wspomnia o "brutalnej pacyfikacji"
NEXT NEWSAndrzej Duda spotka sie z Joe Bidenem. Znamy szczegoy
Finski minister zauwazylismy wzrost zagrozenia bezpieczenstwa infrastruktury energetycznej w regionie Morza Batyckiego
W ostatnich latach Finlandia doswiadczya zwiekszonego zagrozenia dla infrastruktury podwodnej w rejonie Morza Batyckiego. Stwierdzi to w piatek minister srodowiska i klimatu tego kraju Kai Mykkanen informuje TASR na podstawie raportu Agencji Reutera.
Kolejne setki milionow dla mediow publicznych. Zapada decyzja
Media publiczne otrzymaja kolejne wsparcie finansowe. Tym razem z budzetu panstwa trafi do nich 700 mln z informuje Press. Decyzja ta zostaa pozytywnie zaopiniowana przez sejmowa komisje finansow publicznych. To juz piata dotacja w tym roku co pokazuje znaczace zaangazowanie panstwa w finansowanie publicznych nadawcow.
Polskie MSP ze sprzedazowymi sukcesami i coraz wiekszym apetytem na eksport
W 2023 r. na zagraniczna ekspansje zdecydowao sie ponad 90 proc. polskich MSP sprzedajacych na Amazon. Wsrod kategorii produktowych z najwyzszymi wynikami znalazy sie Dom i kuchnia Uroda oraz Odziez a najpopularniejszymi kierunkami eksportu byy m.in. Niemcy Francja i Wochy. aczna wartosc sprzedazy zagranicznej rodzimych MSP na Amazon przekroczya 47 mld zotych.
To bedzie weekend z niespokojna pogoda. W czesc kraju uderzy wichura
W weekend czeka nas niespokojna pogoda. Co prawda w wielu regionach pokaze sie sonce ale nie zabraknie tez opadow deszczu i silnego wiatru. Szczegolnie groznie zrobi sie na ponocy Polski. Ponadto szykuje sie ochodzenie szczegolnie odczuwalne nocami podczas ktorych temperatura w wielu miejscach spadnie do zaledwie 5 st. C.
Przerwana tama w Stroniu Slaskim. Jest ruch prokuratury
Prokuratura Okregowa w Swidnicy wszczea sledztwo ws. przerwania zapory ziemnej suchego zbiornika w Stroniu Slaskim na potoku Morawka. W niedziele 15 wrzesnia tame przerwaa woda i w konsekwencji spustoszya Stronie Slaskie i inne miejscowosci.
Sprawa powoania Dariusza Barskiego na prokuratora krajowego. Jest orzeczenie Sadu Najwyzszego
Przywrocenie ze stanu spoczynku i powoanie Dariusza Barskiego na prokuratora krajowego w 2022 r. miao wiazaca podstawe prawno-ustrojowa i byo prawnie skuteczne orzeka Izba Karna Sadu Najwyzszego.