Bya zastepczyni Adama Bodnara przeciez nawet PiS nie wpad na tak straszny pomys

Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu Magdalena Rigamonti: Donald Tusk robi to samo, co Jarosław Kaczyński, jeśli chodzi o granice? Hanna Machińska: To nie jest identyczna polityka. Przypomnijmy sobie słowa nienawiści, które padały pod adresem migrantów i cała ta propaganda hejtu, która wychodziła z samej góry władzy PiS. Jarosław Kaczyński próbował odczłowieczać migrantów. Pani doktor, premier Tusk zawiódł, jeśli chodzi o granicę polsko-białoruską? Jeszcze jesteśmy na początku drogi, ale to, co usłyszeliśmy od premiera Tuska w sprawie zniesienia prawa do azylu, jest niewyobrażalne. Przecież nawet PiS nie wpadł na tak straszny pomysł, żeby zawiesić to prawo. Trzeba jasno powiedzieć, że sprawy migracji zawsze budziły wiele emocji po różnych stronach. Bo to zawsze był problem, z jednej strony bezpieczeństwa, z drugiej człowieczeństwa, czyli traktowania tych, którzy uciekają przed dramatami. I premier Tusk znalazł złe instrumenty do zapewnienia bezpieczeństwa. Nie dość, że kontynuowane są wywózki, czyli push backi, to zaostrzono ten kurs, wprowadzając ustawę o broni i o użyciu środków przymusu bezpośredniego w stosunku do migrantów. Najważniejsze ośrodki naukowe i analityczne protestowały przeciwko temu, wskazując na naruszenie Konstytucji oraz regulacji prawa międzynarodowego. Donald Tusk wywołał burzę sprawą azylu. Koalicjanci odcinają się od pomysłu premiera "Nie ma zgody na podważanie paktu migracyjnego" Pani, jeszcze jako zastępczyni Adama Bodnara, Rzecznika Praw Obywatelskich, wiele razy była na granicy. I widziałam dramat ludzi, którym udało się przejść na polską stronę. To jest dramat ludzki, rodzin, kobiet, dzieci, osób z niepełnosprawnościami, okaleczonych mężczyzn. Z takimi przypadkami mieliśmy do czynienia i nadal takie osoby starają się dostać do Polski, uciekając przed wojnami i opresją, której doznają w swoich krajach. To jest dramat, na który nie możemy być obojętni. I w sferze emocji uważam, że trzeba tych ludzi ratować tak, jak nas kiedyś ratowano. To jest właśnie człowieczeństwo. Trzeba zapewnić im możliwość przedostania się do Polski, poddania się procedurom, stworzyć przestrzeń do normalnego funkcjonowania. Pani powiedziała o emocjach, ale mamy wojnę hybrydową. Ale mamy też prawo, które nas obowiązuje. I ustawa o broni i pomysł zlikwidowania prawa do azylu, to dla każdego prawnika działania zupełnie niezrozumiałe. One jednoznacznie naruszają i prawo polskie i międzynarodowe. "Prowadzi kampanię strachu". Eksperci ostro krytykują słowa Donalda Tuska W związku z tym nie ma zgody na to, żeby Polska, która 15 października 2023 r. powróciła do Unii Europejskiej, podważała to, co zostało w Unii Europejskiej przegłosowane. Mówię oczywiście o Pakcie migracyjnym i tworzonej wspólnej polityce azylowej. Te rozwiązania nie są z punktu widzenia praw człowieka bardzo dobre, ale jednak dają jakieś ramy zarządzania migracjami. I tu moje pytanie do premiera Tuska: Czy nie będziemy stosowali prawa Unii Europejskiej, które odwołuje się do Konwencji genewskiej, nie będziemy stosowali Karty Praw Podstawowych, nie będziemy stosowali artykułu 56 konstytucji? Przecież to jest arogancja, naruszanie fundamentów, które powinny być dla nas drogowskazem. Jak pan śmie, panie premierze — tak pani mówi swoim dyplomatycznym językiem. To jest pytanie do całej klasy politycznej. To jest apel do całej klasy politycznej o to, żeby nie ważyła się łamać prawa. O to wzywaliśmy poprzedni rząd, który jawnie naruszał prawo, który tworzył przekaz propagandowy. W koalicji mówi się różnymi głosami na temat granicy. Jeśli decyzja dotycząca zablokowania prawa do azylu zostanie podjęta, to będzie to wbrew prawu i wbrew głosowi tej części społeczeństwu, która pomaga ludziom na granicy i w ten sposób pomaga władzy, bo ratuje ludzi. Społeczeństwo jest podzielone w tej sprawie. Społeczeństwo jest podzielone, ale czy politycy mogą jeszcze głębiej dzielić społeczeństwo? Politycy KO powołują się na zmiany w prawie fińskim dotyczące azylu. Tylko że te zmiany nie są takie same. Finowie uchwalili ustawę, która nie weszła w życie. Poza tym w Finlandii ustawa zawiera wiele wyjątków dotyczących kobiet, dzieci, ofiar tortur, grup wrażliwych i tak dalej. Wobec nich całkowity zakaz azylu nie funkcjonuje. Nawet dzisiaj na naszej granicy są rodziny, kobiety, dzieci, które oczekują w dramatycznym stanie na wpuszczenie do Polski, proszą o ochronę międzynarodową. Proszę pamiętać, że słowa premiera Tuska będą miały znaczenie również dla Straży Granicznej. One dają zielone światło dla bezwzględnego działania, dla represji, które w większości przypadków są kompletnie nieuzasadnione. Leszek Jażdżewski: Zawieszenie prawa do azylu to ruch wyprzedzający. Po cichu będą poklepywać Tuska po plecach Hanna Machińska: chciałabym o to zapytać premiera Pani doktor, powtórzę, że mamy wojnę hybrydową. Popatrzmy na Europę. Czy sytuację, która jest w Polsce, na granicy polsko-białoruskiej, możemy porównać do tego, co się dzieje w Grecji czy we Włoszech, jeśli chodzi o migrantów. Czy w Polsce nastąpiło załamanie sytuacji, czy jest gorzej niż było? Przecież słyszymy od funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz polityków, że jest lepiej, że mamy coraz szczelniejszy mur i więcej wojska. I nagle włącza się dodatkowe instrumenty takie, jak ustawa o broni, której rozwiązania nie są znane w żadnym państwie UE. Chciałabym zapytać premiera Tuska, jakie powody legły u podstaw pomysłu o zablokowania prawa o azylu. Bo, że jest to pomysł polityczny to nie ulega wątpliwości. Czemu to ma służyć? Adam Bodnar, obecny minister sprawiedliwości, który przez lata zajmował się prawami człowieka dotąd nie zabrał głosu w tej sprawie. Nigdy nie miałam wątpliwości co do rzetelności Adama Bodnara. Dzisiaj powiem, że Adam Bodnar zajmuje się obszarem najbardziej zdewastowanym przez PiS, jest politykiem, który odpowiada za przywrócenie praworządności. Zapewne jako polityk ma bardzo trudną sytuację, ale mam nadzieję, że tak, jak inni politycy np. minister Siemoniak, wicepremier Kosiniak-Kamysz, czy inni członkowie rządu przedstawią swoje stanowisko, jeżeli chodzi o zawieszenie prawa do azylu w Polsce. Chciałabym od polityków usłyszeć komentarz dotyczący ostatniego wyroku ETPCz dotyczącego naruszenia Europejskiej Konwencji przez Niemcy, które nie sprawdziły, czy Grecja zapewni uchodźcom z Syrii uczciwą procedurę azylową. Tak samo oczekuję komentarza dotyczącego sprawy węgierskiej zakończonej wyrokiem TSUE z powodu naruszenia prawa UE w zakresie nieudzielania ochrony międzynarodowej. Węgry płacą karę 200 mln euro i 1 mln dziennie za niewykonanie wyroku. Burza po zapowiedzi Donalda Tuska. Mocne słowa Janiny Ochojskiej "Cały czas potrzebujemy powrotu na drogę standardów europejskich" Donald Tusk wycofa się z tego pomysłu zablokowania prawa do azylu? Wątpię, ale można wprowadzić różne mechanizmy redukujące ten zakaz. To nie będzie dobre rozwiązanie, ale przynajmniej mniej szkodliwe. W przeciwnym razie trzeba będzie jasno powiedzieć, że szybkim krokiem zmierzamy ku przepaści. Wiem, że politycy zajmują się polityką, patrzą na słupki, na poparcie społeczne. Ale to, co chcą zrobić, jest bardzo złe. Politycy walczą o poparcie społeczne, ale w długiej perspektywie tego typu działania będą miały negatywne skutki i poparcie może się po prostu odwrócić. A poza tym tworzy się narrację niechęci do ludzi wyznających inną religię, innej rasy, koloru skóry itd. Kreuje się rasistowskie postawy. Okazuje się, że cały czas potrzebujemy powrotu Polski na drogę standardów europejskich, przestrzegania praw człowieka. Musimy pokazać, że Polska obywatelska to nie jest zaprzeczenie człowieczeństwa. Zbliża się prezydencja Polski w UE. I co, w ramach prezydencji będziemy odmawiać ludziom azylu?