Home/science/Afera na SOR w Brzegu. Nagra lekarke i pokaza co robia w trakcie dyzuru WIDEO

science

Afera na SOR w Brzegu. Nagra lekarke i pokaza co robia w trakcie dyzuru WIDEO

Jeden z pacjentow Szpitalnego Oddziau Ratunkowego w Brzegu woj. opolskie czeka cztery godziny na pomoc po wypadku. W oczekiwaniu na swoja kolej nagra co w trakcie dyzuru robia lekarka. W sieci zamiesci nagranie na ktorym widac jak przeglada oferte sklepu internetowego z butami. Szpital odnios sie juz do sprawy przedstawiajac inna wersje zdarzen.

September 22, 2024 | science

Autor nagrania, które trafiło do sieci, na Facebookowej grupie "Polecam Nie polecam w Brzegu" opisał swoją wersję przebiegu zdarzeń na SOR w brzeskim szpitalu. "Po ciężkich dniach walki z żywiołem miałem dziś (piątek, 20 września — red.) wypadek samochodowy, wybuchły poduszki i doznałem urazu głowy. Od początku określiłem, że jestem po wypadku, boli i kręci mi się w głowie" — napisał na Facebooku. Zobacz też: Kryzys na SOR w Chełmie. Lekarze masowo złożyli wypowiedzenia Pomimo zapewnień, że zostanie przyjęty w pierwszej kolejności, na pomoc czekał ponad cztery godziny. Gdy wrócił ze zleconego badania RTG, znów trafił do poczekalni na kolejną godzinę, pomimo że nie było innych pacjentów. Czekając na korytarzu, nagrał, co się działo w pokoju lekarzy . Jak wynika z zamieszczonego przez niego krótkiego nagrania, dyżurująca lekarka przeglądała w sieci ofertę sklepu z butami . Autor nagrania dodał, że lekarze dobrze się bawili i się śmiali. Mężczyzna po kilku godzinach wyszedł ze szpitala, finalnie nie otrzymawszy pomocy. Zapewnił, że sprawa zostanie przekazana do odpowiednich służb. Szpital się tłumaczy. "Lekarka miała chwilę przerwy" W komentarzach pod filmikiem zawrzało, a oburzeni pacjenci zaczęli dzielić się swoimi fatalnymi doświadczeniami z wizyty w brzeskim SOR. "Nowa Trybuna Opolska" dyrekcję szpitala powiatowego w Brzegu o komentarz dotyczący zamieszczonego w sieci nagrania. — Widziałem to nagranie. Przeanalizowaliśmy tę sytuację. Mogę powiedzieć, że lekarka, która jest na nagraniu, miała chwilę przerwy. W poczekalni w chwili nagrywania tego filmiku pacjent czekał do innego lekarza — stwierdził Kamil Dybizbański, dyrektor Brzeskiego Centrum Medycznego. Zobacz też: W tych sytuacjach NFZ nie zapłaci za leczenie Jak dodał czas oczekiwania, który przedstawił pacjent, nie jest zgodny z prawdą. — Cała sytuacja z naszego punktu widzenia wyglądała zupełnie inaczej. Te godziny, które są tam podane przez pacjenta, nie są absolutnie prawdą — przekonywał dyrektor placówki, zapewniając, że szpital stara się pracować nad poprawą świadczonych usług. — Oczywiście, SOR jak każdy inny oddział zawsze może pracować lepiej i pracujemy nad tym, aby tak było — zapewnił Kamil Dybizbański.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS