Blogs
Home/health/"Przegrzanie gospodarki". Kryzys w rosyjskim sektorze bankowym. Wadze wprowadzaja nadzwyczajne srodki

health

"Przegrzanie gospodarki". Kryzys w rosyjskim sektorze bankowym. Wadze wprowadzaja nadzwyczajne srodki

Rosyjskie firmy zaciagaja coraz wiecej kredytow i maja coraz wiekszy problem z ich spata. Bank centralny szacuje ze od poczatku roku zaduzenie firm wobec bankow wzroso o 145 proc. przy czym w samym trzecim kwartale wzrost ten wynios az 64 proc. To dotkliwie odbija sie na sektorze bankowym ktory staje sie coraz mniej wypacalny. Aby zapobiec katastrofie wadze wprowadzaja nadzwyczajne srodki i zapowiadaja wzrost opat dla bankow. Agencja ratingowa Expert RA mowi zas o zblizajacej sie fali niewypacalnosci.

November 09, 2024 | health

Wysoka stopa procentowa nie powstrzymała boomu kredytowego w Rosji. Tamtejszy bank centralny jest więc zmuszony uciekać się do środków regulacyjnych w celu spowolnienia akcji kredytowej przedsiębiorstw. Już w sierpniu ostrzegł banki, że od lipca 2025 r. zaostrzy wymogi kapitałowe. Zdecydował się jednak nie czekać tak długo — sytuacja zmusiła go do przyspieszenia działań. W efekcie dodatkowe dopłaty obowiązywać będą już od 1 lutego. Od lipca natomiast rosyjski bank centralny planuje zwiększyć je jeszcze bardziej i przygotować harmonogram dalszych podwyżek. Cios dla Gazpromu. Niemiecki rząd właśnie wzbogacił się o ponad 2 mld zł. To pieniądze, które miał dostać rosyjski gigant Działania te są potrzebne do walki z inflacją i do tego, by zapobiec kryzysowi kredytowemu. Bank centralny twierdzi, że aktywne udzielanie kredytów napędza popyt, za którym nie nadąża podaż, co dodatkowo przegrzewa gospodarkę i zapobiega spadkowi inflacji. Teraz zwrócił uwagę również na ryzyko kredytowe, które może pojawić się przy takich pożyczkach. Od początku roku zadłużenie firm wobec banków wzrosło o 14,5 proc., przy czym w samym trzecim kwartale wzrost ten wyniósł 6,4 proc. — wylicza rosyjski bank centralny. W październiku kredyty korporacyjne wzrosły o kolejne 2,2 proc. To znacznie więcej, niż spodziewał się bank centralny, ostrzegając przed wprowadzeniem dopłat od lipca. W rezultacie od stycznia do września współczynnik wypłacalności sektora bankowego spadł z 13,3 proc. do 12,1 proc. (dopuszczalne minimum dla banku to 8 proc.). Bank centralny podkreśla, że w warunkach przegrzania akcji kredytowej banki muszą przyspieszyć akumulację bufora kapitałowego. Od lutego dopłata będzie wynosić 0,25 proc., a od lipca — 0,5 proc. Docelowo ma się zatrzymać na poziomie 1 proc. Dopłata ta ograniczy zdolność banków do gromadzenia aktywów i prowadzenia działalności kredytowej w takim tempie jak dotychczas. Bank centralny ograniczył już akcję kredytową przez m.in. podwyżkę stóp procentowych i wprowadzenie licznych ograniczeń w udzielaniu pożyczek osobom obciążonym długiem. To jednak nie pomogło. Spodziewane niewypłacalności Istnieje ku temu kilka powodów. Większość kredytów w tym roku jest udzielana po zmiennych stopach procentowych. Do tego wzrost kluczowej stopy procentowej gwałtownie zwiększył koszty obsługi zadłużenia, a szybki wzrost akcji kredytowej zwiększył jego wielkość. Przedsiębiorstwa przemysłowe, które odpowiadają za 20 proc. zadłużenia, doświadczają trudności ze spłatą kredytu lub w ogóle nie są w stanie tego zrobić — szacuje ośrodek analityczny CMACP. Agencja ratingowa Expert RA spodziewa się natomiast licznych przypadków niewypłacalności w przyszłym roku. Aby ograniczyć to "ryzyko systemowe", bank centralny zamierza utrudnić bankom udzielanie pożyczek dużym firmom, tak jak zrobił to w przypadku kredytów detalicznych. Ocenia on, że w kwestii pożyczek są one mniej wrażliwe na rosnące stopy procentowe, co "może prowadzić do wzrostu kredytów dla takich firm i zwiększenia ryzyka kredytowego banków". W związku z tym bank centralny przygotowuje zmiany w przepisach, które pozwoliłyby mu uznać pożyczki dla "dużych firm o wysokim obciążeniu długiem" za bardziej ryzykowne — a zatem wymagające większego kapitału. Zamierza zrobić to już w pierwszej połowie 2025 r. Gazprom w tarapatach. Tak Kreml powalił energetycznego giganta. "Najgorszy wynik w historii firmy" Bufor antycykliczny to narzędzie polityki makroostrożnościowej, które pomaga z jednej strony zmniejszyć stopień narastania bańki kredytowej, a z drugiej — wzmocnić odporność sektora bankowego na różne szoki. Idea jest taka, że banki tworzą sobie tzw. margines bezpieczeństwa, który pomaga im w sytuacjach kryzysowych. Rosyjski bank centralny miał taką możliwość w 2016 r., ale z niej nie skorzystał. W kolejnych latach przyszedł kryzys związany z pandemią COVID-19, a później agresja na Ukrainę . Wtedy rosyjskie władze koncentrowały się nie na dokręcaniu śruby, a na wspieraniu banków i gospodarki. Aleksiej Zabotkin, wiceprezes rosyjskiego banku centralnego, nazwał to jednym z błędów banku, które doprowadziły do przegrzania gospodarki.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS