Blogs
Home/business/Zalana fabryka wypaci 100 proc. pensji. "Nie wiem czy bedziemy w stanie przetrwac"

business

Zalana fabryka wypaci 100 proc. pensji. "Nie wiem czy bedziemy w stanie przetrwac"

Ocala towar i surowce ale uszkodzenia siegney waznej infrastruktury. Spoka Cukry Nyskie szybko nie wroci do standardowej produkcji a miesieczne koszty z kazdym miesiacem zmniejszaja pynnosc finansowa firmy. Producent sodkosci apeluje do rzadu o wsparcie.

September 26, 2024 | business

Powódź uszkodziła ważne części infrastruktury w spółdzielni Cukry Nyskie. Prezes Andrzej Chomyszczak zapewnia, że pracownicy otrzymają swoje pensje, ale obawia się o przyszłość firmy bez pomocy państwa. Znaczące straty firmy Cukry Nyskie wynikają z faktu, że woda powodziowa utrzymywała się w murach zakładu przez trzy dni. W dużej mierze uratowano towar i surowce, jednak zalana została hala produkcyjna i sprzęty na poziomie ok. 10 cm. Wyższa woda wraz z infrastrukturą. Uszkodzone zostały także tzw. kartoniarki, a więc maszyny do sklejania kartonów, gdzie woda sięgnęła nawet 2 metrów. To wszystko sprawia, że na ten moment produkcja jest po prostu niemożliwa. " Głównym powodem jest to, że nasze serce zakładu, czyli system energetyczny, jest dopiero uruchamiany. Ekipa elektryków pracuje na dwie zmiany, aby przywrócić wszystko do życia", mówi w rozmowie z money.pl Andrzej Chomyszczak, prezes spółdzielni Cukry Nyskie. Największym wyzwaniem będzie teraz i . Na ten moment trwają oględziny, przygotowywany jest także kosztorys prac. Prezes spółki przyznaje, że , jednak na ten moment ma wątpliwości, czy uda się przywrócić wszystkie moce produkcyjne: " Potrzebujemy dofinansowania na pokrycie kosztów stałych. Sama kwota wynagrodzeń to około dwa miliony złotych, a postojowe jest płatne w 100 proc. zgodnie z regulaminem wewnętrznym firmy", dodaje Chomyszczak. Cukry Nyskie . Prezes tłumaczy, że podstawowe rachunki jest na ten moment w stanie sam opłacić. "Otrzymujemy znaczące wsparcie z różnych źródeł, w tym od firm z Nysy oraz Warszawy i Brzegu, które produkują urządzenia elektryczne i pompy. ", wylicza prezes Cukrów Nyskich. Załoga firmy w czasie połączyła siły i na własną rękę zajęła się usuwaniem wody z zakładu. Wsparcie firmie udzieliły także prywatne przedsiębiorstwa, które pomieszczeń. " Staramy się im pomóc na różne sposoby. Organizujemy transport, pomagamy w załatwianiu formalności, wspieramy psychicznie oraz bezzwrotną zapomogą z ZZFŚS", mówi Chomyszczak. Spółka Cukry Nyskie działa na rynku od 1949 roku i jest jedynym z największych producentów wyrobów cukierniczych. Teraz firma uruchomiła zbiórkę pieniędzy i ciągle liczy na wsparcie państwa.

SOURCE : interiabiznes
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS