Black Friday tylko z drobnym drukiem. Promocja nie zawsze jest promocja

to zjawisko, które przywędrowało nad Wisłę ze Stanów Zjednoczonych. W 2024 r. swoiste święto konsumentów uwielbiających przypada . Data nie jest przypadkowa. Ustalana jest ona na ostatni piątek listopada i jest ściśle związana z amerykańskim świętem Dziękczynienia. Black Friday, czyli czarny piątek to potoczne określenie dnia, gdy i obniżki towarów. Bardzo często czas ten wykorzystywany jest do zakupu prezentów na Boże Narodzenie albo nabycie przedmiotów w okazyjnie niskich cenach. Promocje szykowane na , mogą ukrywać jednak szczegóły. Zamiast skupiać się na krzykliwych napisach wieszczących gigantyczne obniżki i wielkie oszczędności, warto spojrzeć na drobny druk. Podwyższanie cen, aby je sztucznie zawyżyć przed ogłoszeniem , było w ocenie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów powszechną praktyką. Ten stan rzeczy zmieniony został przez wprowadzenie w życie . "Po zmianie prawa wystarczy, że zapoznają się z najniższą ceną z przed obniżką, która . To od niej przedsiębiorcy powinni obliczać wysokość rabatów i to ona jest teraz najważniejszą informacją dla kupujących" - wyjaśniał Tomasz Chróstny, prezes UOKiK podczas zeszłorocznego Black Friday. Dyrektywa Omnibus pozwala na realne sprawdzenie tego, . Konsumenci muszą otrzymać kompleksową wiedzę na temat tego, ile dany 30 dni wcześniej, niemniej często informacje te dopisane są pod krzykliwą ofertą drobnym drukiem. Tomasz Chróstny wyjaśniał, iż , które weszły w życie 1 stycznia 2023 r., nakładają na przedsiębiorców obowiązek Sprawia to, że promocje na Black Friday nie będą żerować na naiwności części klientów i estetycznej formie sprzedaży towarów. Co ważne, , ile wynosiła najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni, , gdzie pojawia się informacja o rabacie towaru. Oznacza to, że sklepy nie mogą informować o przecenie tylko i wyłącznie za pośrednictwem gazetki promocyjnej, czy reklamy telewizyjnej.