business
Zaczyna sie wielkie liczenie. "Trzeba bedzie skonfrontowac sie z wycenami"
Na poudniu Polski wciaz trwa walka z fala powodziowa. Ale tam gdzie woda juz opada zaczeo sie szacowanie strat zwiazanych z uszkodzeniem budynkow i drog oraz innej lokalnej infrastruktury. Eksperci zwracaja uwage ze wiele samorzadow moze byc ubezpieczonych na zbyt mae kwoty.
Największa od co najmniej dwóch dekad powódź, która nawiedziła Polskę, pozostawia po sobie niewyobrażalne wręcz zniszczenia. Straty są już liczone w miliardach. W 1997 r. oszacowano je na 12 mld zł (w dzisiejszych cenach to około 34 mld zł). W 2010 r. - na 12,5 mld zł. Z raportu NIK wynika, że budżet państwa przeznaczył wówczas na usuwanie skutków powodzi 20 proc. całości oszacowanych strat. Resztę kosztów ponieśli ubezpieczyciele, osoby prywatne, przedsiębiorstwa, samorządy, a sporą część wydatków infrastrukturalnych pokryły też fundusze unijne. Zdaniem premiera Donalda Tuska pieniądze, które rządowi udało się do tej pory wygospodarować na pomoc ofiarom obecnej powodzi, czyli około 2 mld zł, na pewno nie wystarczą na usuwanie skutków tego kataklizmu. Dalsza część artykułu pod materiałem wideo Wiadomo, że Polska i inne kraje dotknięte powodzią będą mogły skorzystać z ponad 1,5 mld euro doraźnego funduszu w UE na usuwanie skutków ataku żywiołu. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podczas czwartkowej wizyty we Wrocławiu poinformowała również, że kraje, które nawiedziła powódź, będą mogły korzystać z 10 mld euro z Funduszu Spójności. Ale aby sięgnąć po te pieniądze, trzeba najpierw oszacować straty . - Liczenie w samorządach już się rozpoczęło - mówi money.pl Eryk Skiba, kierownik oddziału ds. zarządzania kryzysowego w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach. Dodaje, że na razie jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o konkretnych liczbach. - Komisje gminne dopiero rozpoczęły szacowanie strat w terenie - zaznacza. Inna sytuacja jest w województwie dolnośląskim, gdzie pojawiają się już wstępne wyceny. Burmistrz Kłodzka: 5-6 lat na odbudowę miasta Tylko w przypadku miasta Kłodzka mowa jest o stratach w wysokości od 100-110 mln zł w samej infrastrukturze gminnej. W mieście ucierpiały bardzo mocno budynki, w tym m.in. zabytkowy kościół franciszkanów oraz kamienice na Wyspie Piasek. W ocenie burmistrza Kłodzka Michała Piszki na odbudowę zniszczeń potrzeba będzie co najmniej 5-6 lat. Zdaniem Marcelego Drabka, brokera ubezpieczeniowego w firmie Brokerzy Śląscy, w sytuacji powodzi jest coś, o czym wszyscy poszkodowani powinni pamiętać. - Odpowiednie udokumentowanie strat jest kluczowe - mówi nam ekspert. Jednocześnie obawia się o sytuację samorządów, które z uwagi na napiętą sytuację finansową często oszczędzają na kwocie ubezpieczenia. Zarówno gminy, jak i miasta, będą musiały się skonfrontować z wycenami zniszczeń - podkreśla nasz rozmówca. Jak mówi, w najbliższym czasie samorządy będą rozpisywały przetargi na naprawę chodników, dróg, mostów, infrastruktury i dopiero na tej podstawie będzie można poznać, jakie są realne koszty odtworzenia uszkodzonego mienia. Niestety nasze doświadczenia są takie, że wiele gmin ma niski budżet na ubezpieczenia. Nie jest on wystarczający do tego, aby ubezpieczyć wszystko na kwoty, które pozwolą na pełne odtworzenie zniszczonego mienia. Jeżeli na przykład gmina dostanie na zniszczony budynek milion złotych, gdy jego odtworzenie będzie warte 5 mln zł, to pojawia się pytanie, kto pokryje resztę. Dlatego w tym wypadku niezbędne będzie wsparcie z budżetu państwa - mówi Marceli Drabek. Jak wygląda procedura szacowania strat? Zgodnie z wytycznymi ministra spraw wewnętrznych i administracji - wójt, burmistrz lub prezydent miasta powinien zawiadomić wojewódzkie centrum zarządzania kryzysowego o zakresie poniesionych strat i podać ich przybliżoną wartość. Powinien to zrobić niezwłocznie po ustąpieniu sytuacji związanej z powodzią. W praktyce każdy samorząd musi przygotować protokół komisji samorządowej, ale nie później niż 30 dni po ustąpieniu stanu klęski żywiołowej . Protokół musi zawierać dokumentację fotograficzną każdego zniszczonego obiektu oraz kosztorysy. Wycena powinna obejmować koszty przywrócenia infrastruktury lub nieruchomości do stanu sprzed zniszczeń. Chodzi m.in. o obiekty lokalnej infrastruktury, takie jak drogi, mosty, kładki, sieci kanalizacji deszczowej, a także szkoły, placówki opiekuńcze czy obiekty sportowe. Dokument przygotowany przez samorząd jest następnie przekazywany do wojewody. W jego imieniu weryfikuje go specjalna komisja. Co ważne, szacowaniu podlega wartość strat, a nie wartość odbudowy poszczególnych obiektów. Priorytetem przywrócenie przejezdności Powódź zniszczyła zarówno drogi gminne, jak i te zarządzane przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Zniszczeniu uległy także tory kolejowe. Minister infrastruktury Dariusz Klimczak przekazał niedawno, że wartość szkód infrastruktury kolejowej wynosi co najmniej 125 mln zł. Straty PKP Intercity to ponad 100 mln zł. Straty drogowe na terenach powodziowych wyniosły przynajmniej 155 mln zł. A są to wciąż wstępne szacunki. - Obecnie w pierwszej kolejności podejmowane będą działania związane z przywróceniem przejezdności oraz bezpieczeństwa ruchu. Tam, gdzie woda opada i mamy dostęp do infrastruktury, ocenie podlega stan techniczny dróg i mostów. Zlecamy pierwsze naprawy w ramach obowiązujących tzw. umów utrzymaniowych - wyjaśnia w rozmowie z money.pl Szymon Piechowiak, rzecznik prasowy GDDKiA. Dodaje, że od 19 września ruszają kompleksowe przeglądy dróg i obiektów mostowych. Będziemy określać zakres niezbędnych prac oraz szacować koszty odtworzenia infrastruktury. Oczywiście cała zniszczona infrastruktura zostanie przywrócona. Zarówno place budów, jak i istniejąca sieć drogowa są ubezpieczone - informuje rzecznik. Zaznacza jednocześnie, że sytuacja w wielu miejscach jest bardzo trudna, a kolejne miejscowości czekają na przyjęcie fali powodziowej. - Dlatego pełna skala uszkodzonej infrastruktury będzie znana, gdy sytuacja hydrologiczna się ustabilizuje - podkreśla. Bezzwrotne wnioski na remont domu Naprawa zdewastowanej infrastruktury to jedno. Na kompleksową pomoc czekają też przecież mieszkańcy regionów, które doświadczyły wielkiej wody. Rząd przestawił już pierwsze formy wsparcia, po które mogą sięgnąć osoby indywidualne. Mogą otrzymać 10 tys. zł na najpilniejsze potrzeby. Na tę kwotę składa się: do 8 tys. zł z pomocy społecznej oraz 2 tys. zł zasiłku powodziowego. Wniosek o taką pomoc można składać we właściwym miejscowo ośrodku pomocy społecznej lub urzędzie gminy lub miasta. Można ubiegać się też o bezzwrotne pieniądze na remont lub odbudowę uszkodzonych budynków: do 200 tys. zł na remont albo odbudowę budynku mieszkalnego i do 100 tys. zł na remont albo odbudowę budynków gospodarczych. - Osoby, które miały ubezpieczone domy, powinny pamiętać o siedmiodniowym terminie zgłoszenia od momentu zaistnienia zniszczenia - przypomina Marceli Drabek. Wszystkim poszkodowanym radzi, by dokumentowali wszystkie prace, gdy rozpoczną sprzątanie zniszczonych budynków. Ocenia, że w przypadku prostych szkód wypłata może być zrealizowana bardzo szybko na podstawie zdjęć, bez konieczności oględzin przez rzeczoznawcę. Część ubezpieczycieli będzie wypłacała też zaliczki na pokrycie pierwszych wydatków. Powodzianie powinni zbierać wszelkie paragony, tak by ubezpieczyciel mógł oddać im pieniądze. W przypadku prostych szkód wypłata może być zrealizowana bardzo szybko na podstawie zdjęć , bez konieczności oględzin przez rzeczoznawcę - mówiła we wtorek Agnieszka Durska, rzeczniczka prasowa Polskiej Izby Ubezpieczeń. Zapewniała, że nawet jeśli poszkodowany nie może znaleźć polisy, ubezpieczyciel i tak go zidentyfikuje. - Ubezpieczyciele wzmocnili obsadę call center, wprowadzili uproszczone procedury. Niektórzy wysyłają SMS-y do swoich klientów mieszkających na zagrożonym obszarze z informacjami, co należy zrobić. Instruują krok po kroku - mówiła w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Agnieszka Zielińska, dziennikarka money.pl
PREV NEWSZalane sklepy zepsuty towar a faktury trzeba zapacic. Handel po powodzi
NEXT NEWSWody Polskie swoje samorzady swoje czyli osiedla na terenach powodziowych
Opolskie Producenci zywnosci szacuja szkody i organizuja pomoc
Dziaajace w woj. opolskim organizacje rolnikow i hodowcow szacuja szkody i organizuja pomoc dla poszkodowanych w powodzi. Pomoc jest potrzebna jednak wskazane jest by wczesniej ustalic co i komu jest naprawde potrzebne apeluje szef krajowej federacji hodowcow drobiu Pawe Podstawka.
Lato sie skonczyo a rynki sa na rozdrozu
Lato sie skonczyo a wraz z nim moga sie juz skonczyc duza zmiennosc panujaca na rynku akcji. Moga ale czy tak bedzie tego nikt nie wie. A zmiennosc bya potezna. Do poowy lipca zgodnie ze statystycznymi danymi indeksy rosy ale potem pojawiy sie schody. Raporty wspaniaej siodemki i jej okolic nie zachwycay a indeksy nurkoway. Poza tym inwestorzy doszli do wniosku ze Fed jak to sie czesto zdarza po prostu przedobrzy. Za dugo walczy z inflacja utrzymujac stopy procentowe na bardzo wysokim poziomie co zbytnio ochodzio gospodarke.
Prezydent Wrocawia apeluje przywozcie worki z piaskiem. Posuza innym zagrozonym
Przez kilka dni Wrocaw by w centrum uwagi ze wzgledu na zagrozenie powodziowe. Teraz gdy sytuacja jest stabilna prezydent Jacek Sutryk zaapelowa o przekazywanie zbednych workow z piaskiem i udostepnianie sprzetu ktorym mozna bedzie je przekazac miejscowosciom do ktorych dopiero zmierza fala kulminacyjna.
Koszty powodzi. Poznalismy pierwsze oficjalne podsumowanie strat
Premier Donald Tusk i penomocnik rzadu do spraw odbudowy po powodzi Marcin Kierwinski wezwali wojewodow z najbardziej poszkodowanych regionow o przekazanie pierwszych szacunkow dotyczacych strat z tytuu kataklizmu.
Co czeka bloki z wielkiej pyty Dariusz Blocher Unibep To nie jest technologia ktora przetrwa 30 lat jeszcze
Wielka pyta wciaz zdobi krajobraz polskich miast. - Jesli dobrze pamietam to jest okoo 2 mln mieszkan mowi Interii Biznes Dariusz Blocher prezes Unibepu. I chociaz cykl zycia tych blokow jest wyduzany to jednak zbliza sie czas gdy trzeba bedzie odpowiedziec sobie na pytanie co z tym zrobic - To nie jest technologia ktora przetrwa 30 lat jeszcze. Mysle ze to jest perspektywa 10 moze 20 lat gdzie bedziemy musieli powoli rozbierac budynki z wielkiej pyty i budowac na ich miejsce cos nowego dodaje. W rozmowie z Interia wskazuje...
Rodzice musza o tym wiedziec. Takie naleza im sie dopaty od panstwa
Rodzicom i dzieciom przysuguja roznorodne rodzaje wsparcia finansowego ktorych celem jest wsparcie edukacji pokrycie rosnacych kosztow zycia i opieki zdrowotnej. Jakie konkretnie swiadczenia warto znac i jakie warunki nalezy spenic aby je otrzymac