Blogs
Home/business/Zachod rowniez nie obwini Rosji

business

Zachod rowniez nie obwini Rosji

Dwie najwazniejsze pamiatki po kazdym szczycie grupy potentatow G20 to familijne zdjecie uczestnikow oraz jednomyslna deklaracja.

November 20, 2024 | business

18-19 listopada zbiórka grupy odbyła się pierwszy raz w Brazylii. 79-letni prezydent Luiz Inácio Lula da Silva robił wszystko, aby osiągnąć osobisty sukces wizerunkowy, ale wyszło mu słabo. Wpadką okazało się już... wspomniane zdjęcie, albowiem na ustaloną godzinę nie wszyscy władcy zdążyli, nie było Josepha Bidena, Justina Trudeau i Giorgii Meloni. Komplet prezydentów i premierów udało się ustawić dopiero następnego dnia. Urzędowo zachowane zostanie oczywiście to drugie zdjęcie, ale znacznie cenniejsze jest pierwsze, jak każdy znaczek skancerowany. Xi Jinping, komunistyczny cesarz chiński, zachował je jako spełnienie marzenia – jakiż cudowny byłby zjednoczony świat bez prezydenta USA... Deklaracja G20 na 22 stronach rozpisuje na 85 punktów wzniosłe hasło szczytu. Brzmiało ono „Budowanie sprawiedliwego świata i zrównoważonej planety”. Przygotowujący projekt lewicowy prezydent Lula jako rzecznik interesów uboższej części świata chciał uzyskać zobowiązanie państw G20 do wprowadzenia międzynarodowego podatku od najbogatszych. Jako pierwszy odrzucił ten pomysł Javier Milei, ultraliberalny prezydent sąsiedniej Argentyny. Dokument wymagający jednomyślnego zatwierdzenia z definicji bywa gładzony i pozbawiany wszelkich sformułowań kontrowersyjnych. G20 kolejny już raz do wojny napastniczej Rosji z Ukrainą odniosła się bez wskazywania agresora: „Z radością przyjmujemy wszelkie istotne i konstruktywne inicjatywy, które wspierają wszechstronny, sprawiedliwy i trwały pokój, z poszanowaniem celów i zasad Karty Narodów Zjednoczonych promujących pokojowe, przyjazne i dobrosąsiedzkie stosunki pomiędzy narodami”. Takie wyprute z treści i poniżające ofiary tragedii z Ukrainy ogólniki poparli przywódcy wszystkich państw Zachodu oraz szefowie instytucji UE. Jeden z sygnatariuszy, kanclerz Olaf Scholz, wyraził ubolewanie, że G20 „nie mogła znaleźć słów, by wyrazić jasno, że Rosja jest odpowiedzialna za tę wojnę” – a przecież bez m.in. jego podpisu szkodliwa deklaracja w ogóle nie zostałaby przyjęta.

SOURCE : pb
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS