Home/business/Za duzo regulacji za mao polis

business

Za duzo regulacji za mao polis

Szefowie towarzystw ubezpieczeniowych chca zachecac Polakow do ubezpieczania sie bo ciagle robimy to wyraznie rzadziej niz wiekszosc mieszkancow Europy.

By Piotr Skwirowski | October 03, 2024 | business

W drugim dniu EKF Ubezpieczenia przedstawiciele branży dyskutowali m.in. o ubezpieczeniach zdrowotnych, kierunkach i perspektywach rozwoju rynku agencyjnego, o rozwoju kanałów dystrybucji polis czy pomysłach na zwiększenie atrakcyjności sektora jako pracodawcy. Tak jak pierwszego dnia nie zabrakło też oczywiście dyskusji o regulacjach rynku ubezpieczeń. Tysiące stron prawa – Regulacje powinny pomagać rynkowi, zakładom ubezpieczeń i klientom w zachowaniu bezpiecznych ram funkcjonowania – przekonywał Tomasz Kruzel, dyrektor Departamentu Prawnego BNP Paribas Cardif, prowadzący debatę „Rynek a regulacje”. Czy tak się dzieje? – W 2023 r. rząd i parlament uchwaliły ponad 34 tys. stron nowego prawa. Więcej było tylko w 2016 r. – mówił prof. Jacek Lisowski, kierownik Katedry Ubezpieczeń i dyrektor Instytutu Finansów Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, przywołując raport firmy Grant Thornton. – W ciągu ostatnich dziesięciu lat w życie weszło prawie 250 tys. stron nowych przepisów. Na jeden uchylony przepis przypada 39 nowych. To pokazuje skalę przeregulowania – mówił.Zwrócił przy tym uwagę, że problemy z opanowaniem wszystkiego mają nawet profesjonaliści, a część ogromu nowych przepisów dotyczy także ubezpieczeń. – Zdajemy sobie sprawę, że liczba regulacji jest duża, trudna do przyswojenia, zwłaszcza dla mniejszych podmiotów – przyznał Maciej Podlewski, dyrektor departamentu nadzoru nad systemem zarządzania i dystrybucją ubezpieczeń, UKNF. Wskazał, że część nowych przepisów wynika z konieczności wdrożenia unijnych dyrektyw i rekomendacji. – Wydaje się jednak, że wpływ regulacji jest pozytywny. Są obciążeniem, ale w ostatecznym rozrachunku pchają tę maszynę do przodu – przekonywał Podlewski. – Za każdym razem, gdy pojawia się nowa regulacja, rynek jest zaskoczony, jest faza wyparcia i oporu. Potem jest czas analizy i zrozumienia nowych wymogów, zaczyna się dialog i udaje się zazwyczaj wypracować coś dobrego dla klientów – mówił Paweł Pytel, wiceprezes Allianz Group. Przekonywał, że potrzebny jest większy udział ubezpieczycieli w dyskusji nad rekomendacjami na etapie ich tworzenia. Jaka przyszłość rynku Kongres zamknęła debata prezesów zakładów ubezpieczeń. – Rynek ubezpieczeniowy przechodzi głęboką transformację po stronie klientów – mówił Paweł Kacprzyk, prezes zarządu Nationale-Nederlanden TU na Życie. Tłumaczył, że polisy zaczynają kupować nowi, młodzi klienci, ale na rynku są też ci dotychczasowi. – Musimy mieć rozwiązania dla tych różnych grup. Potrzebne są inwestycje w produkty, sposoby dystrybucji. Małe podmioty nie są w stanie udźwignąć związanych z tym kosztów, stąd konsolidacje na naszym rynku ubezpieczeń – tłumaczył prezes Kasprzyk. – Tak się składa, że akurat jestem w centrum takiego procesu. Nasza grupa przechodzi mocną konsolidację – powiedziała Anna Włodarczyk-Moczkowska, prezes zarządu, Compensa TU, VIG. Od początku października Aegon, Compensa Życie i Vienna Life działają jako jedna firma pod marką Vienna Life. – Zwiększamy skalę po to, by sprostać nowym wymogom, produktowym, ale też m.in. regulacyjnym – dodała. Także zdaniem Marcina Kulawika, prezesa TUiR Allianz Polska, wysoce prawdopodobne jest, że w przyszłości rynek ubezpieczeniowy będzie się dalej konsolidował, dotyczyć to będzie jednak zwłaszcza jego części dystrybucyjnej. – Patrzymy z boku na to, co się dzieje – stwierdził Artur Olech, prezes zarządu PZU. Tłumaczył, że największy polski ubezpieczyciel ma wystarczająco silną pozycję na rynku i nie musi brać udziału w procesie konsolidacji. Prezesi dyskutowali też m.in. o problemie niedoubezpieczenia. Przekonywali, że klient, który ubezpiecza na 200 tys. zł dom wart milion złotych oszukuje sam siebie, bo w razie kataklizmu, takiego choćby jak ostatnia powódź, i zniszczenia nieruchomości, nie uzyska odszkodowania pozwalającego na jej odbudowanie. – Dużo tu już zrobiliśmy, także poprzez naszych dystrybutorów, ale ciągle przed nami jeszcze dużo pracy i uświadamiania klientom konsekwencji niedoubezpieczenia – mówiła Anna Włodarczyk-Moczkowska. – Nasz branża robi kawał dobrej roboty i musimy o tym mówić z dumą – podsumował prezes zarządu PZU Artur Olech.

SOURCE : rp
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS