Wiceprezes NBP o stopach. Podaa kiedy jest szansa ze spadna

— To, co widzimy teraz, to to, że inflacja będzie rosła przejściowo, dlatego jest lepiej zachowywać się ostrożnie i trzymać stopy [procentowe] na tym poziomie — tak jak pokazuje projekcja inflacji [lipcowa], które doprowadzą inflację do celu w 2026 r. Natomiast , Rezerwa Federalna czy bank Czech, Węgier, Rumunii to są oczywiście decyzje, które wynikają z tego, jak przebiegają procesy inflacyjne w tamtych gospodarkach. Myśmy już dostosowali, oni teraz zaczynają swoje obniżki — powiedziała Kightley w programie "Obserwator Finansowy TV". Kightley przewiduje, że , nawet jeśli stopy procentowe pozostaną na obecnym poziomie. Podkreśliła, że pierwsze półrocze przyszłego roku będzie szczególnie dotkliwe dla ścieżki inflacji konsumenckiej. — Spodziewamy się inflacji ok. 6 proc. w pierwszym półroczu i potem na poziomie ok. 4 proc. w drugim półroczu przyszłego roku. — podsumowała Kightley. Powodem ma być "efekt bazy". W tym roku było pod względem inflacyjnym bardzo dobre pierwsze półrocze, a drugie półrocze według wiceprezes NBP będzie gorsze, bo . W pierwszym półroczu przyszłego roku "będzie złożenie dwóch efektów: to, co dzieje się od lipca i to, co dzieje się od stycznia", powiedziała. Inflacja będzie obniżała się w drugiej połowie przyszłego roku, ale nadal będzie według Kightley powyżej celu inflacyjnego NBP. Prezes NBP, Adam Glapiński, potwierdził te prognozy podczas piątkowej konferencji prasowej. Według lipcowej projekcji NBP, powrót inflacji do celu nastąpi w 2026 r., po wzroście w drugiej połowie tego roku i na początku przyszłego roku. . Rada utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie (z główną stopą referencyjną w wysokości 5,75 proc.) po tym, jak we wrześniu i październiku 2023 r. obniżyła je o łącznie 100 pb.