UOKiK wygrywa z Biedronka

Duży nie może więcej — stwierdził pod koniec 2020 r. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), nakładając na spółkę Jeronimo Martins Polska (JMP), operatora sieci Biedronka, jedną z najwyższych kar w historii. Uznał, że Biedronka zarabiała w nieuczciwy sposób na dostawcach produktów spożywczych, nadużywając przewagi kontraktowej. Pierwotnie kara miała wynosić 723 mln zł, ale Biedronka ją zaskarżyła. W czwartek, blisko cztery lata po pierwotnej decyzji, w sprawie wypowiedział się sąd. I karę — częściowo — potwierdził, choć jest ona wciąż nieprawomocna. Jednocześnie obniżył jej wysokość do nieco ponad 0,5 mld zł. W ustnym uzasadnieniu sąd podkreślił ogromną przewagę sieci Biedronka nad dostawcami. Jednocześnie podzielił stanowisko UOKiK, że sieć handlowa ma obowiązek wykonywania zawartych umów i powstrzymywania się od jednostronnych zmian ceny — podał w komunikacie UOKiK. W całej sprawie chodzi o naruszenie przyjętych pod koniec 2016 r. przepisów mających zapobiegać nadużywaniu przewagi kontraktowej przez dużych odbiorców produktów spożywczych. Według UOKiK JMP stosowało nieuczciwy mechanizm arbitralnego zmniejszania kontrahentom wynagrodzenia za już zrealizowane dostawy, a dodatkowe rabaty uzyskiwane od dostawców żywności nie miały przełożenia na niższe ceny produktów dla klientów. Według UOKiK tylko w ciągu trzech lat — łącznie z 2020 r., gdy postępowanie już się toczyło — Biedronka zarobiła na kwestionowanych przez urząd praktykach ponad 600 mln zł, a dotkniętych nimi było ponad 200 firm, głównie dostawców owoców i warzyw. — To precedensowy wyrok ważny dla całego rynku. Potwierdza przyjęty przez nas i realizowany sukcesywnie i z determinacją kierunek działań w przewadze kontraktowej — komentuje Tomasz Chróstny, prezes UOKiK. Co na to Biedronka? Jej przedstawiciele uważają, że UOKiK wprowadza opinię publiczną w błąd, bo czwartkowa decyzja sądu nie była dla sieci całkowicie niekorzystna. „Wbrew pojawiającym się informacjom, w tym ze strony prezesa UOKiK, sąd wskazał na daleko idące wady decyzji nakładającej karę na JMP. Co więcej, sąd wskazał także na brak zasadności traktowania wszystkich dostawców według tych samych kryteriów. W konsekwencji sąd uznał w znacznej części stanowisko JMP, zmieniając decyzję prezesa UOKiK i oddalając karę w części obejmującej 220 mln zł”" - informuje biuro prasowe Biedronki. Spółka, która w swoim oficjalnym stanowisku podkreśla, że „od 30 lat buduje długoterminowe relacje z polskimi dostawcami na fundamencie transparentnosći i uczciwości", z resztą decyzji sądu się nie zgadza i będzie apelować. „Wyłącznie w zakresie 7 dostawców z 214 z grupy owoce i warzywa sąd, w naszej ocenie niezasadnie, ocenił posiadanie przewagi kontraktowej przez spółkę i to tylko dlatego, że zakres udzielonych rabatów był wyższy niż wobec pozostałych dostawców” — napisało biuro prasowe Biedronki.