Home/business/Tynki do skucia podogi do zdarcia. Oto pierwsze kroki po wejsciu do zalanego domu

business

Tynki do skucia podogi do zdarcia. Oto pierwsze kroki po wejsciu do zalanego domu

- Skala zniszczen po zalaniu jest scisle zwiazana z intensywnoscia powodzi. W przypadku zalan podobnych do tych ktore miay miejsce na Dolnym Slasku wiekszosc tynkow w pomieszczeniach kwalifikuje sie do skucia - wyjasnia ekspert Oliwier Kos wasciciel firmy Lakus ekspert ds. osuszania budynkow.

September 20, 2024 | business

Powódź , która nawiedziła Polskę, powoli ustępuje. Mieszkańcy wielu miast na południu mogą wrócić już do swoich domów i mieszkań. Nie oznacza to jednak, że budynki nadają się do zamieszkania. Stojąca woda wyrządziła bowiem ogromne szkody. Jak przywrócić nieruchomości do stanu sprzed powodzi? W rozmowie z money.pl wyjaśnił to Oliwier Kłos właściciel firmy Lakus, ekspert ds. osuszania budynków. Ekspert: Tynki i podłogi zazwyczaj nadają się tylko do wymiany - Skala zniszczeń po zalaniu jest ściśle związana z intensywnością powodzi. W przypadku zalań podobnych do tych, które miały miejsce na Dolnym Śląsku, większość tynków w pomieszczeniach kwalifikuje się do skucia - wyjaśnia. Dalsza część artykułu pod materiałem wideo Tynki często same odchodzą i w większości przypadków trudno je uratować. - Jeśli chodzi o panele i wszelkie deski podłogowe, nawet jeśli początkowo nie widać uszkodzeń poza zabrudzeniami, to w trakcie osuszania lub naturalnego schnięcia przez wietrzenie, ulegną one zniszczeniu - zaznacza nasz rozmówca. - Przy znacznych zalaniach, zarówno tynki, jak i podłogi zazwyczaj nadają się tylko do wymiany. Jednakże płytki podłogowe często można zachować, pod warunkiem że nie odparzyły się i były prawidłowo położone - ocenia Oliwier Kłos. By pozbyć się wody, konieczne jest wiercenie otworów o średnicy 50 mm, po kilka w każdym zalanym pomieszczeniu. - Ma to na celu usunięcie wody spod posadzki, wtłoczenie suchego powietrza oraz ozonu , co pozwala wyeliminować grzyby i drobnoustroje, które mogły się tam rozwinąć - wyjaśnia Kłos. Woda uwięziona w podłodze będzie robić szkody latami Specjalista zwraca uwagę, że nawet jeśli posadzka w łazience, kuchni czy innym pomieszczeniu wydaje się nienaruszona, to woda mogła dostać się pod nią, na przykład od sąsiada lub z powodu konstrukcji budynku. Bez odpowiedniej interwencji ukryta wilgoć może powodować dalsze szkody . Gdy woda przedostanie się pod strefę izolacji, będzie dążyć do odparowania. Jedynym sposobem na to jest migracja wilgoci po ścianach w górę . W rezultacie tynki, farby i powłoki malarskie będą się łuszczyć, kruszyć i odspajać. To może trwać latami, jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie czynności - ocenia przedsiębiorca. Zagrożenie związane z rozwojem grzybów i pleśni zależy od skali zalania oraz szybkości podjęcia działań naprawczych. Jeśli osuszanie rozpocznie się w ciągu dwóch, trzech tygodni po zalaniu, zazwyczaj wystarczy ozonowanie . - Grzyby wpuszczają swoje zarodniki głęboko w tynk i ścianę, co wymaga skucia tynku w celu ich usunięcia. Natomiast powierzchowne ogniska pleśni można zlikwidować przez ozonowanie - podkreśla Kłos. Uspokaja też, że w sytuacji, gdy woda stała w mieszkaniu przez jeden lub dwa dni, istnieje szansa na uratowanie tynków poprzez osuszenie. - Nawet do miesiąca po zalaniu można skutecznie osuszyć i ozonować pomieszczenia, szczególnie przy sprzyjających temperaturach . Jednak pozostawienie problemu na dłużej prowadzi do znacznej degradacji, co skutkuje pojawieniem się grzybów i trudnego do usunięcia nieprzyjemnego zapachu - wyjaśnia. Osuszanie może zająć nawet pięć tygodni Czas osuszania po zalaniu zależy od rodzaju awarii i materiałów budowlanych. W przypadku typowej awarii domowej, takiej jak pęknięcie rury, którą szybko zauważono i naprawiono, proces trwa od tygodnia do dwóch . Po powodzi może to zająć nawet pięć tygodni, w zależności od rodzaju murów. Na przykład pianobeton bardzo dobrze wchłania wodę i wymaga dłuższego osuszania, podczas gdy cegła jest łatwiejsza do osuszenia. Średnio należy przyjąć, że urządzenia osuszające pracują przez dwa do trzech tygodni - wskazuje Kłos. Co z kosztami? Ekspert zauważa, że przy osuszaniu stosuje się głównie dwa sposoby rozliczania kosztów. - W przypadku rozliczenia bezgotówkowego z ubezpieczycielem, firma osuszająca przygotowuje kosztorys na podstawie systemów eksperckich. W tej sytuacji klient nie musi martwić się o koszty, a firma bierze na siebie całe ryzyko wypłaty lub odmowy odszkodowania. Przy rozliczeniu gotówkowym z klientem, firma preferuje stosowanie stawki dobowej za urządzenie , co jest bardziej przejrzyste i zrozumiałe dla klienta niż skomplikowane systemy eksperckie - słyszymy. Ekspert podkreśla znaczenie szybkiego i właściwego działania w przypadku zalania. Pierwsze kroki to zakręcenie wody i poinformowanie odpowiednich służb lub sąsiadów. - W przypadku mieszkania w bloku należy natychmiast powiadomić wspólnotę mieszkaniową. Następnie trzeba uratować jak najwięcej ruchomego mienia , wynosząc je z zalanego obszaru. Dotyczy to wszystkiego, co "wysypałoby się, gdybyśmy odwrócili dom do góry nogami i potrząsnęli" - mówi Kłos. Ważne jest, aby nie podejmować samodzielnie decyzji o skuwaniu tynków. - To zadanie dla specjalistów, którzy ocenią, czy jest to konieczne - zaznasza nasz rozmówca. Czasem wystarczy zeskrobanie farby lateksowej, aby przyspieszyć proces osuszania . W przypadku paneli podłogowych, jeśli nie zostały mocno uszkodzone, specjaliści mogą je delikatnie rozebrać, wywiercić otwory pod nimi, a następnie ponownie zamontować, dbając o nieuszkodzenie zamków. Kłos podkreśla znaczenie ubezpieczenia nieruchomości. - Ubezpieczenie stałych elementów, czyli to, co najbardziej ucierpi przy zalaniu, to koszt 100-200 zł na rok, a jesteśmy zabezpieczeni - mówi. - W przypadku poważnego zalania, gdy w domu pojawia się "rzeka" i błoto, należy w pierwszej kolejności posprzątać, a następnie wezwać ekspertów do oceny sytuacji. Ważne jest również szybkie zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela, pamiętając jednak, że firma osuszająca zazwyczaj zareaguje szybciej niż ubezpieczyciel - dodaje. Ubezpieczyciele zwykle potrzebują około tygodnia na reakcję, podczas gdy firma osuszająca może pojawić się tego samego lub następnego dnia, co jest kluczowe dla ratowania majątku. Robert Kędzierski , dziennikarz money.pl

SOURCE : money
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS