Tylu Polakow pomogo powodzianom. Jest badanie

"Zaangażowanie w pomoc było szczególnie widoczne wśród kobiet (57 proc.), podczas gdy wśród mężczyzn odsetek wynosił 39 proc. Na podjęcie działań pomocowych częściej decydowały się osoby młodsze – to może być wynikiem ich lepszej znajomości i sprawniejszej biegłości w korzystaniu z narzędzi internetowych. Z kolei osoby starsze deklarowały, że planują wsparcie w późniejszym czasie" – mówi Agnieszka Figiel z PMR Market Experts. Najpopularniejszą formą wsparcia (50 proc. wskazań) okazały się wpłaty na oficjalne zbiórki organizowane przez organizacje charytatywne. Respondenci wskazywali również inne formy pomocy, takie jak przekazywanie darów organizacjom (39 proc.) oraz udział w zbiórkach organizowanych w miejscach pracy (24 proc.). Bezpośrednia pomoc w trakcie kataklizmu, jak np. umacnianie wałów, była wybierana przez 8 proc. badanych, a zakupy gotowych pakietów pomocowych przez 6 proc. Z kolei sprzątanie skutków powodzi na miejscu zadeklarowało 5 proc. badanych. "Jeśli chodzi o dary rzeczowe, najczęściej przekazywane były produkty spożywcze (75 proc.) oraz artykuły higieniczne i chemiczne (50 proc.). Dopiero później, w miarę upływu czasu, rosło zapotrzebowanie na produkty potrzebne do sprzątania po powodzi, takie jak mopy czy wiadra. Odzież, obuwie i artykuły gospodarstwa domowego znalazły się na trzecim miejscu (24 proc.). Wśród darów nie zabrakło artykułów gospodarstwa domowego (np. kołdry, poduszki, garnki, meble, sprzęt AGD) – deklaracja 23 proc. respondentów, elektroniki (np. ładowarki, powerbanki) – 8 proc. i sprzętów typu osuszacze – 8 proc." – dodaje Agnieszka Figiel.