Home/business/Te propozycje sa uwaczajace. Adwokat z Guchoaz mowi o odszkodowaniach

business

Te propozycje sa uwaczajace. Adwokat z Guchoaz mowi o odszkodowaniach

Do Artura Rudzinskiego adwokata z Guchoaz zgaszaja sie osoby ktore mimo wykupienia polisy ubezpieczeniowej maja problemy z wypata odszkodowania. Sa rozgoryczone. Polska Izba Ubezpieczen zapewnia ze ubezpieczyciele rozpatrzyli i zlikwidowali niemal 37 tys. zgoszonych szkod majatkowych w caosci lub w formie zaliczek lub kwot bezspornych. Jak jednak zauwaza Rudzinski niektore propozycje sa wrecz uwaczajace. Adwokat podpowiada jak sie bronic.

October 04, 2024 | business

PIU informuje, że w związku z powodzą, ubezpieczyciele wypłacili pełne odszkodowania, kwoty bezsporne lub zaliczki niemal 37 tys. właścicielom zniszczonych domów i mieszkań. PIU zauważa też, że po dwóch tygodniach zmniejsza się liczba zgłaszanych szkód, a wiele najtrudniejszych spraw, w których woda zniszczyła konstrukcję budynków, jest już zamkniętych. Adwokat Artur Rudziński z Głuchołaz, które zostały zalane 15 września, mówi, że wciąż zgłasza się do niego wiele osób, które się ubezpieczyły, a mimo to są rozgoryczone i dalej przeżywają dramat. Polisa z wyłączeniami — Są osoby, które walcząc o swój dobytek, a niekiedy go pozostawiając na pastwę żywiołu, były przekonane, że są zabezpieczone w towarzystwie ubezpieczeniowym, a ochroną jest polisa na wypadek wszelkich zdarzeń losowych. Jednakże po zgłoszeniu szkody — mówi Rudziński. Dodaje, że zdarzają się "uczciwe" polisy, które wprost na pierwszej stronie, normalnym drukiem wskazują, jakie ryzyko zostało wyłączone. — To jest uczciwa konstrukcja, z którą nie będzie polemiki na drodze prawnej, ale są też mniej uczciwe — dodaje. Czy jego zdaniem można coś zrobić w takiej sytuacji? To zależy od konkretnej sytuacji, ale dla niego to ewidentny przykład wprowadzenia w błąd. — W prawidłowo skonstruowanej polisie powinien być zapis, że zabezpiecza ona od ognia i innych zdarzeń losowych, ale nie obejmuje powodzi, uderzenia meteorytu, gradobicia czy wszystkich tych sytuacji, które ubezpieczyciel chciał wyłączyć. w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia (OWU), które można też uznać za klauzule abuzywne — tłumaczy mec. Rudziński. I na przyszłość radzi, aby zadawać pytania, jakie są wyłączenia. — To jest najistotniejsze. Na treść OWU nie mamy wpływu, ale nieuczciwe zapisy możemy kwestionować. Chroni nas unijne prawo konsumenckie i Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej — mówi Rudziński. Agnieszka Durska z Polskiej Izby Ubezpieczeń zapewnia jednak, że i Karta Produktu, dopiero akceptacja tych dokumentów przez klienta oznacza, że umowa może być zawarta. — Klienci zawsze takie dokumenty otrzymują — podkreśla Durska. Dlatego w takich sytuacjach zakłady ubezpieczeń bardzo dokładnie analizują każde zgłoszenie, badają, jak przebiegała sprzedaż, jak była przeprowadzona analiza potrzeb klientów. — Zakłady nie raportują nam jednak takich przypadków — dodaje Durska. Dziwne wymagania, niskie kwoty odszkodowania Adwokat opowiada też, że . — To jest absurd, ponieważ gdy w mieszkaniu stała woda do wysokości kilkudziesięciu centymetrów, to w środku musi być wilgoć. W postępowaniu sądowym jest mowa o tzw. . Sąd bierze je pod rozwagę, nawet bez powołania się na nie przez strony. Nie wymagają dowodu również fakty, o których informacja jest powszechnie dostępna oraz fakty znane sądowi z urzędu, jednakże sąd powinien zwrócić na nie uwagę stron — tłumaczy Rudziński. To, co jest istotne, to Rzeczoznawcy ubezpieczeniowemu, który zwykle pojawia się po zgłoszeniu szkody, warto przekazać zdjęcia uszkodzeń, sprzętów oraz w miarę możliwości zdjęcia wnętrze domu (mieszkania) sprzed szkody. Przydatne być mogą również oświadczenia świadków, zaświadczenia uzyskane od służb, posiadane rachunki i paragony potwierdzające koszty związane z usuwaniem skutków żywiołu, a także dokumentujące nakłady poniesione na wcześniejszy remont i odbudowę budynków i budowli. W sprawie, o której mówi mec. Rudziński, ważny jest inny szczegółów. — Tu Tymczasem ważne jest liczenie każdej złotówki, bo koszt takiej firmy pomniejszy sumę ubezpieczenia, czyli górną kwotę odpowiedzialności ubezpieczyciela. A nagminnym zwyczajem jest przerzucanie na ubezpieczonego kosztów ekspertyz specjalistycznych, które potem są kwestionowane — tłumaczy mec. Rudziński. Agnieszka Durska zapewnia, że ubezpieczyciel rekomenduje wykonanie dodatkowych czynności w celu wyjaśnienia rozmiarów szkody. — To jest również w interesie poszkodowanych, ponieważ dzięki dokładnej ocenie sytuacji można uniknąć np. konsekwencji błędnej oceny i odnawiającego się zawilgocenia pomieszczeń. Nie możemy się oczywiście wypowiadać w konkretnych sytuacjach, nie znamy tego przypadku, ale możemy generalnie powiedzieć, że Zawsze, gdy mamy jakiekolwiek wątpliwości co do jakiejś prośby zakładu ubezpieczeń, zadzwońmy i dopytajmy, w jakim celu jest takie badanie — tłumaczy Durska. Adwokat podaje też przykłady niskiej kwoty odszkodowania, wręcz uwłaczającej. Jednej z osób zaoponowano 1200 zł za zalanie kotłowni z opałem na trzy lata. — To dramat dla tych osób. Są też sytuacje, gdzie poszkodowany otrzymuje informację na SMS-a "przyznaliśmy odszkodowanie 3000 zł" i cisza. Żadnej informacji, że jest to kwota bezsporna, czy też zaliczka. Zwłaszcza starsze osoby przyjmują to jako decyzję ostateczną i nic dalej nie robią — mówi Rudziński. A jak mówi Agnieszka Durska, to pieniądze, które wypłaca się jeszcze bez kompletnej dokumentacji wymaganej do ustalenia wysokości odszkodowania, które pozwalają natychmiast zabrać się za niezbędne prace zabezpieczające i osuszanie. Jak można zawalczyć o więcej Rudziński uczula, że w takich sytuacjach zawsze warto walczyć. — Nie poddawać się. przedłożyć takie oszacowanie ubezpieczycielowi. Jak to nie pomoże, udać się do adwokata lub radcy prawnego i pozwać ubezpieczyciela. Swoich roszczeń można dochodzić przez trzy lata. — kwituje adwokat z Głuchołaz. Tu warto pamiętać, że ubezpieczyciele coraz częściej stosują tzw. uproszczone czy przyśpieszone ścieżki likwidacji szkody. Nie wysyłają wówczas swoich rzeczoznawców, żeby obejrzeli zalany dom. Proszą o wysłanie zdjęć, opisu zdarzenia czy informacji od zarządcy lub administratora budynku. Czasem korzystają z aplikacji na smartfony pozwalających na oględziny zniszczeń w czasie rzeczywistym. Na tej podstawie podejmują decyzję o przyjęciu odpowiedzialności i wyceniają koszty naprawy. Następnie często dzwonią, proponując zawarcie ugody i wypłatę ustalonej w jej drodze kwoty. Jeśli jest ona zaniżona, należy przedstawić swoją ofertę, np. na podstawie kosztorysu wykonawcy remontu. Warto go mieć przed rozmową z ubezpieczycielem. Jak jest liczone odszkodowanie Ustalenie wysokości odszkodowania w przypadku ubezpieczeń nieruchomości (mieszkania, domu) uzależnione jest od wariantu ubezpieczenia. W zależności od zawartej umowy odszkodowania mogą być wyliczane (nowej). Przy stosuje się ustalony na podstawie oględzin bądź wynikający z wieku nieruchomości procentowy stopień zużycia. Przy wartość odszkodowania stanowi realny koszt związany z doprowadzeniem rzeczy uszkodzonej do stanu sprzed szkody, bez stosowania stopnia zużycia. Na stronie Rzecznika Finansowego czytamy, że w przeważającej liczbie rozpatrywanych roszczeń ubezpieczyciele stosują rozliczenie kosztorysowe na podstawie programów eksperckich. Dlatego otrzymując wycenę, należy zwrócić uwagę na wysokość stawek za jedną roboczogodzinę, ceny materiałów oraz i porównać je z tymi, na lokalnym rynku. Zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego, firma ubezpieczeniowa ma . W wyjątkowych przypadkach, gdy ustalenie wszystkich okoliczności jest skomplikowane, termin ten może zostać wydłużony, ale . Tu warto zaznaczyć, że w przypadku ubezpieczeń obowiązkowych budynków rolnych maksymalny termin na wypłatę odszkodowania to zawsze 90 dni od daty zgłoszenia szkody. Jeśli ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania lub kwota jest zaniżona, trzeba napisać reklamację. Jeśli nie zostanie pozytywnie rozpatrzone, warto się zwrócić o pomoc do Rzecznika Finansowego czy adwokata.

SOURCE : businessinsider_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS