Home/business/Tajemnice Downing Street 10. Tu rozstrzygay sie wojny i saczya whisky

business

Tajemnice Downing Street 10. Tu rozstrzygay sie wojny i saczya whisky

Pierwszy brytyjski premier wprowadzi sie na Downing Street 22 wrzesnia 1735 r. Od tego czasu pod numerem 10 prowadzono globalna polityke toczono wojny i przezwyciezano kryzysy. Sam budynek ma rowniez burzliwa historie a podczas renowacji nie obyo sie bez kilku niespodzianek.

September 21, 2024 | business

. Elegancki, ale raczej prosty dom szeregowy przy niezbyt szerokiej ulicy emanuje typowym brytyjskim niedopowiedzeniem i atmosferą tradycji. Skoro tak często przywiązanie do tradycji przypisuje się Anglikom, można by zakładać, że słynne na cały świat drzwi oraz budynek, pozostają niezmienione od wieków, że zawsze wyglądały dokładnie tak samo. Tak jednak nie jest. . Zostały zainstalowane w 1991 r. w odpowiedzi na atak przeprowadzony przez grupę terrorystyczną IRA za pomocą granatnika, w którym cztery osoby zostały lekko ranne. Mosiężna szczelina na listy jest obecnie jedynie dekoracją, a drzwi można otworzyć tylko od wewnątrz. Są to jedne z dwóch identycznych stalowych drzwi, używanych naprzemiennie. Jeśli jedna para wymaga na przykład odmalowania, druga wyjmowana jest z magazynu i instalowana na podmianę. "Prawdziwe" stare drewniane drzwi były pomalowane na kolor ciemnozielony i obecnie znajdują się w Muzeum Churchilla w Londynie. Chociaż reszta budynku Downing Street 10 również wygląda staroświecko, była ona stale i dość gruntownie odnawiana. Ponad stuletni budynek był w tak złym stanie, że groziło mu zawalenie. W związku z tym został poddany całkowitej renowacji, podobnie z resztą jak Biały Dom w Waszyngtonie na początku lat pięćdziesiątych. Kiedy podczas prac remontowych wyczyszczono elewację, ku zaskoczeniu wszystkich okazało się, że pierwotnie nie była ona czarna, lecz żółta. Ciemny odcień był po prostu brudem. Ponieważ jednak przyzwyczajono się do takiego wyglądu, żółte kamienie pomalowano na czarno. Zachowano również numer domu 10, chociaż pierwotnie budynek stał pod numerem 5, dopóki ulica nie została przebudowana w 1779 r. Tradycje tej lokalizacji zapisane są na jeszcze wcześniejszych kartach historii. Pierwszym znanym budynkiem w tym miejscu był browar prowadzony przez średniowiecznych mnichów, opuszczony na początku XVI w. W 1581 r. zbudowano tam rezydencję, którą królowa Elżbieta I wydzierżawiła dworzaninowi i parlamentarzyście Sir Thomasowi Knyvetowi. Zapisał on posiadłość swojej siostrzenicy Elżbiecie Hampton, która mieszkała tam przez cztery dekady. W związku z tym budynek był wówczas znany jako "Hampton House". Downing skąpił na materiałach budowlanych W 1682 r. George Downing przejął dzierżawę, kazał zburzyć stare budynki i przebudować całą ulicę, którą następnie nazwano jego imieniem. , był postrzegany jako dość niesympatyczny dżentelmen. Interesował się wyłącznie osobistym zyskiem. Zgodnie ze swoją reputacją przy budowie nowych budynków poszedł na skróty, aby zmaksymalizować zyski. Pomimo podmokłego podłoża, przy pracach budowlanych użyto gorszych fundamentów, co skomplikowało i zwiększyło koszty gruntownej renowacji wieki później. . Oprócz jego nieco dziwacznego imienia, nic więcej o tej postaci nie wiemy, poza tym, że wyprowadził się z szeregowca na początku lat trzydziestych XVII wieku. , który posiadał tytuł Pierwszego Lorda Skarbu i był pierwszym premierem królestwa. Zamiast przyjąć dom w prezencie, Walpole opowiadał się za uczynieniem go oficjalną rezydencją i siedzibą wszystkich przyszłych "Pierwszych Lordów Skarbu". Lord Walpole wprowadził się na Downing Street 22 września 1735 r. Zlecił renowację i przebudowę wnętrza. Rezultatem były większe, bardziej prestiżowe pokoje. Premier wykorzystywał parter do swoich oficjalnych spraw, czyniąc największy pokój osobistym gabinetem. Dziś znajduje się tam "Cabinet Room", w którym odbywają się spotkania członków rządu. Prywatne komnaty Walpole'a i jego żony znajdowały się na pierwszym piętrze. Po rezygnacji Walpole'a w 1742 r. minęło aż 20 lat, zanim kolejny premier wprowadził się na Downing Street. Najwyraźniej następcy Walpole'a woleli mieszkać we własnych posiadłościach. Pod koniec XVIII wieku dom był dalej przebudowywany i upiększany, w tym poprzez dodanie czarno-białej szachownicy na podłodze w holu wejściowym i kołatki z głową lwa na drzwiach wejściowych. W kolejnych dekadach wprowadzono dalsze innowacje, w tym utworzono dwie jadalnie przeznaczone do organizacji bankietów rangi państwowej. Jednak wraz z postępem technologicznym XIX stulecia niewielu premierów chciało rezydować pod numerem 10., między innymi dlatego, że okolica wokół Downing Street uległa wyraźnej degradacji. . Kiedy Benjamin Disraeli objął rządy w 1868 r., prywatne pokoje stały puste od trzech dekad. Premier opisał je jako "obskurne i zniszczone" i przeprowadził kompleksową renowację budynku. Sam poniósł koszty naprawy pomieszczeń mieszkalnych, w tym instalacji łazienki z ciepłą i zimną wodą w 1877 r. Następca Disraeliego, William Gladstone, zainstalował w roku 1894 oświetlenie elektryczne i kazał doprowadzić linie telefoniczne. Ramsayowi MacDonaldowi, który wprowadził się w 1924 r., brakowało w domu właściwego wyboru literatury. Dlatego stworzył "Bibliotekę Premiera", którą pierwotnie zintegrował z "Pokojem Gabinetowym". Biblioteka działa do dziś, a każdy nowy premier dodaje do niej aktualne książki według własnego uznania. Wraz ze wzrostem liczby pracowników potrzebna była coraz większa przestrzeń biurowa. W ogrodzie wybudowano nowe przybudówki a części budynków gospodarczych została włączone spójnej konstrukcji obiektu. W 1937 r. budynek został wyposażony w centralne ogrzewanie, a na poddaszu dobudowano dodatkową przestrzeń mieszkalną. . Niemieckie naloty sprawiły, że życie i praca na Downing Street stanowiły zagrożenie dla życia członków gabinetu i obsługi domu. Chociaż podjęto środki bezpieczeństwa, takie jak instalacja stalowych okiennic, kompleks budynków nie był odporny na wybuchy bomb. Do października 1939 r. brytyjski rząd przeniósł się do tajnych podziemnych "Pokoi Wojennych" naprzeciwko Ministerstwa Spraw Zagranicznych (obecnie siedziba Muzeum Churchilla). . Zginęły trzy osoby. Budynek został jeszcze bardziej uszkodzony podczas kolejnych ataków, ale nie został ostrzelany bezpośrednio. . Premier, który nie lubił tej prowizorycznej siedziby, nadal regularnie odwiedzał Downing Street. Chociaż nieustannie narzekał, że stara tkanka budynku jest cienka i słaba, to jednak nadal wolał spożywać posiłki w opuszczonych pomieszczeniach nr 10 (i napić się porządnego drinka w ciągu dnia), a także odbywał tam spotkania robocze. Churchill robił tak nie tylko w celu podniesienia ogólnego morale Brytyjczyków. Chciał zasygnalizować ludności, że pomimo wojny nadal istnieje pewna normalność, że ważne jest, aby zachować spokój. Po zwycięstwie nad nazistowskimi Niemcami w 1945 r. Churchill natychmiast przeniósł się z powrotem na Downing Street 10. Zdjęcia przedstawiające go na progu, z ręką uniesioną w geście zwycięstwa, obiegły cały świat. Trzy i pół dekady później prywatne pomieszczenia Downing Street 10 ponownie funkcjonowały jako "pokoje wojenne", przynajmniej w nocy. . Jej asystentka Cynthia Crawford tymczasowo przeniosła się do pomieszczeń mieszkalnych, aby dotrzymać jej towarzystwa. Później poinformowała, że Thatcher unikała łóżka przez całą wojnę i nie założyła żadnej bielizny nocnej — aby nie musiała się spieszyć z ubieraniem w przypadku nocnego spotkania kryzysowego. Od 1997 r. kolejny premier, Tony Blair nie spędzał nocy w pokojach, w których czuwała Thatcher, ale wraz z zoną i dziećmi przeniósł się do bardziej przestronnych prywatnych pomieszczeń pod nr 11. Skrzydło mieszkalne nr 10 było po prostu zbyt małe dla sześcioosobowej rodziny Blairów. Niektórzy jego następcy poszli za przykładem Blaira, w tym Boris Johnson, który w 2019 r. wpadł w kłopoty za zbyt kreatywne sfinansowanie renowacji prywatnych komnat z nieprawidłowo zadeklarowanych darowizn partyjnych. W rezultacie na Torysów nałożono grzywnę. Johnson wpadł w jeszcze większe kłopoty, gdy okazało się, że . Impreza urodzinowa szefa rządu w Sali Gabinetowej wywołała aferę ochrzczoną jako "Partygate", która bezpośrednio przyczyniła się do ostatecznej rezygnacji Johnsona w 2022 r. Aż do dzisiaj "10 Downing Street" jest nieustannie remontowana i modernizowana. Kompleksem budynków opiekuje się armia pracowników, a za wiele szczegółów odpowiadają oddzielne zespoły lub specjaliści. Nie sposób też pominąć . Jest on ulubieńcem reporterów, którzy portretują pluszaka, podczas gdy on beztrosko wyleguje się przed kultowymi drzwiami.

SOURCE : businessinsider_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS