Home/business/Start-ups are us nowe wsparcie dla firm

business

Start-ups are us nowe wsparcie dla firm

PARP pomoze modym spokom wylansowac ich innowacyjne rozwiazania za granica. Nie pozauje grosza na udzia przedsiebiorcow w targach i misjach biznesowych.

October 01, 2024 | business

Tylko do 17 października właściciele MŚP i start-upów z branż edtech i greentech mogą startować w konkursie „Start-ups are us” z działania 2.29 programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki. Przedsiębiorcy, którzy pracują nad nowoczesnymi rozwiązaniami edukacyjnymi i dotyczącymi gospodarki o obiegu zamkniętym, ochrony środowiska oraz odnawialnej energetyki otrzymają eksperckie wsparcie. Dzięki niemu łatwiej będą mogli zdobyć międzynarodowe doświadczenie biznesowe i nawiązać kontakty z potencjalnymi inwestorami i kontrahentami. – Uruchomiony przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) konkurs jest nową inicjatywą. Skierowaną przede wszystkim do start-upów. Właściciele tych firm mają świetne pomysły. Realizowane przez nich projekty mogą zrewolucjonizować polską gospodarkę i nasze codzienne życie – mówi Michał Polański, dyrektor departamentu wsparcia przedsiębiorczości w PARP. Zwraca uwagę, że działalność start-upów wiąże się ze sporym ryzykiem biznesowym. – Celem konkursu Start-ups are us jest z jednej strony pomoc firmom w ekspansji zagranicznej i nawiązaniu wartościowych kontaktów biznesowych, które ułatwią im dalszy rozwój. Natomiast z drugiej strony udział w naborze to szansa na zmniejszenie ryzyka związanego z prowadzeniem start-upu. Chcemy pokazać przedsiębiorcom, jakie trendy obowiązują na międzynarodowych rynkach, z kim będą tam konkurować i jak powinni promować się za granicą – podkreśla Michał Polański. Obecnie PARP prowadzi nabory dla start-upów działających w dwóch branżach: edtech i greentech. Wkrótce ogłosi kolejną odsłonę konkursu dla firm z innych sektorów. Rafał Lew-Starowicz, wiceprezes Fundacji EdTech Poland, która pomaga spółkom rozwijającym innowacyjne projekty edukacyjne zaistnieć na międzynarodowych rynkach, ubolewa, że polscy przedsiębiorcy często nie myślą o ekspansji zagranicznej, skupiając się na produktach oferowanych lokalnie. – Przedstawiciele biznesu uważają, że ich wyroby nie są jeszcze na tyle dojrzałe, aby mogły być promowane za granicą. Tracą cenny czas, a przecież konkurencja nie śpi. Nierzadko jednak ich pomysły są już gotowe, aby mogły wypłynąć na szerokie wody – podkreśla Rafał Lew-Starowicz. Zwraca uwagę, że biura Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu dostępne w różnych krajach, szczególnie w drogich dzielnicach biznesowych, mogą być istotnym wsparciem technicznym dla przedsiębiorców chcących podbić zagraniczne rynki. – Warto, aby właściciele start-upów już na początku swojej działalności myśleli o jej rozwoju na skalę globalną. Wyjazd za granicę daje inną perspektywę. Start-upy przestają być firmami garażowymi. Młodzi przedsiębiorcy uczą się na doświadczeniach spółek, które już przeszły pewną drogę i są bardziej dojrzałymi podmiotami. Poznają uwarunkowania danego rynku – zauważa Rafał Lew-Starowicz. Ocenia, że firmy edtech, które prowadzą projekty dotyczące sztucznej inteligencji, wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości, mają największe szanse, aby przebić się za granicą. Małgorzata Brodzicka, starszy specjalista w departamencie wsparcia przedsiębiorczości w PARP, wyjaśnia, że w odbywających się równolegle dwóch konkursach mogą startować start-upy i MŚP funkcjonujące na rynku od roku do pięciu lat. Jak dodaje, ich działalność musi wpisywać się w branże, których dotyczą oba nabory. Wnioskodawcy powinni mieć na swoim koncie innowacyjne rozwiązania wykorzystywane w sektorze edukacji, które bazują na technologiach informacyjnych lub pomagają zmniejszyć negatywny wpływ na środowisko i poprawić jego jakość. Ponadto muszą mieć opracowany wstępny model biznesowy. – W tych konkursach przedsiębiorcy nie otrzymują dotacji bezpośrednio. Wsparcie PARP polega na zapewnieniu im udziału w szkoleniach i warsztatach na terenie kraju, a także w misjach zagranicznych. Agencja pokrywa koszty podróży i zakwaterowania, usług szkoleniowych i akceleracyjnych, w tym wstępu na wydarzenia targowe, warsztatowe lub konferencyjne. Wartość wsparcia przypadająca na jednego przedsiębiorcę wyniesie 200 tys. zł – wyjaśnia Małgorzata Brodzicka. Kryteria konkursu, wspólne dla firm z branży edtech i greentech, mogą być dla nich sporym wyzwaniem. W sumie jest ich dziewięć. – Muszą działać na terenie Polski przez co najmniej pełen rok obrachunkowy, ale nie dłużej niż pięć lat. Istotny jest również ich wcześniejszy udział w programie akceleracyjnym, a także posiadanie wyróżnienia w konkursach adresowanych do start-upów - mogą być one organizowane w naszym kraju lub za granicą. We wspomnianych konkursach powinny być ocenione technologie, produkty lub usługi opracowane przez start-upy lub przyjęte przez nie modele biznesowe – podkreśla Michał Sękowski, specjalista w departamencie wsparcia przedsiębiorczości w PARP. Istotne kryterium, za spełnienie którego przedsiębiorca może otrzymać aż cztery punkty, dotyczy poziomu innowacyjności produktu w stosunku do już istniejących na rynku. – Eksperci sprawdzą, czy produkty są nowe lub znacząco ulepszone. Zwrócą uwagę na specyfikacje techniczne, materiały, łatwość obsługi danego rozwiązania i inne cechy funkcjonalne – wylicza Michał Sękowski. Podkreśla, że na maksymalną liczbę punktów może liczyć wnioskodawca, którego rozwiązanie ma dwie lub więcej cech wyróżniających wobec co najmniej jednego produktu już oferowanego przez konkurencję na rynkach europejskich lub innych rozwiniętych (m.in. amerykański, japoński, tajwański, koreański i izraelski). – Ważne są również elementy modelu biznesowego. Wnioskodawca musi wskazać potencjalnych odbiorców danego rozwiązania, w tym technologii, produktu lub usługi. Ponadto powinien zwrócić uwagę na problemy, z jakimi borykają się klienci konkurencyjnych wyrobów i na sposób ich rozwiązania. Istotne jest także przedstawienie potencjalnych kanałów dystrybucji proponowanego rozwiązania, źródeł przychodu z jego komercjalizacji i kierunków ekspansji zagranicznej – tłumaczy Michał Sękowski. Przedsiębiorcy powinni zadbać także o pozytywny wpływ danego rozwiązania na osiągnięcie celów polityki horyzontalnej dotyczącej równości szans i niedyskryminacji m.in. ze względu na płeć. Muszą wykazać we wniosku o dofinansowanie, że proponowane przez nich produkty będą miały pozytywny wpływ na środowisko.

SOURCE : pb
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS