Spektakularny debiut akcji Tokyo Metro

W swoim debiucie na TSE, akcje Tokyo Metro zdrożały o 47 proc. Taki potencjalny zysk mogą „zaksięgować” inwestorzy, którzy kupili walory operatora jednego z największych systemów metra na świecie w ramach pierwotnej oferty publicznej, w której były sprzedawane po 1200 jenów (8 USD). Tymczasem notowania otwarły się na poziomie 1630 jenów, zaś potem cena wzrosła do 1768 jenów. To trzeci tak duży debiut na giełdach w ostatnich dniach po polskiej Żabce i indyjskim oddziale Hyundai Motor . Te jednak nie okazały się aż tak opłacalne dla inwestorów jak w przypadku japońskiej firmy. Już od początku wszystko wskazywało na to, że sprzedaż akcji przez Tokyo Metro wzbudzi duże zainteresowanie i popyt ze strony inwestorów. Potwierdziły to wyniki IPO, odnotowano bowiem zapisy przekraczające 15 razy wielkość oferty., przy czym inwestorzy zagraniczni domagali się 35-krotnie większej liczby akcji. Firma bez problemu pozyskała środki o wartości 348,6 mld jenów (około 2,29 mld USD). Było to tym samym największe IPO na tokijskim parkiecie od czasu debiutu operatora telefonii komórkowej SoftBank, w 2018 r., wyceniające wartość rynkowa TM na 4,7 mld USD. Wielu analityków uważało, że tak duży popyt był w dużej mierze m.in. rezultatem ustalenia zbyt niskiej ceny w IPO. Podkreślają, że akcje operatora metra mają czysto dywidendowy i defensywny charakter. Z tego powodu nie należy oczekiwać po nich większego potencjału wzrostowego. Niemniej jednak, część prognoz zakłada, że kurs walorów może dojść do pułapu 2 tys. jenów, co oznaczałoby jeszcze około 13 proc. zysk względem środowego szczytu. Dla inwestorów kuszące wydają się perspektywy finansowe. Tokyo Metro prognozuje, że w roku finansowym kończącym się w marcu 2025 odnotuje 13-proc. wzrost zysku netto do poziomu 52,3 mld jenów. Z kolei zysk operacyjny z działalności transportowej ma wzmocnić się o 18 proc. osiągając wartość 75,3 mld jenów. W poprzednim roku wynik netto wzrósł 0 67 proc. i zamknął się kwotą 46,3 mld jenów. Oferta IPO Tokyo Metro wynikała z uregulowań prawnych. Rząd został bowiem zobowiązany do sprzedaży akcji spółki do 2028 r. Zdobyte w ten sposób środki mają posłużyć do regulacji części zobowiązań zaciągniętych przez japońskie władze po trzęsieniu ziemi i tsunami z 2011 r. Po transakcji, łączny udział rządu japońskiego i rządu metropolii Tokio zmniejszy się o połowę. Tokyo Metro, które każdego dnia obsługuje ponad 6,5 mln pasażerów jest operatorem dziewięciu linii metra i 180 stacji, a liczba korzystających z jego usług klientów jest niemal dwa razy większa niż w przypadku konkurenta w Nowym Jorku.