business
Skala jest szokujaca. Wiemy ile platform internetowych przekazao fiskusowi dane o sprzedawcach
Do fiskusa spywaja dane o sprzedawcach i usugodawcach w internecie. Platformy internetowe maja obowiazek przekazywac dane m.in. o wynagrodzeniach uzytkownikow. Chodzi zarowno o krajowe portale jak i zagraniczne. Wiemy juz ile portali przekazao dane polskiemu szefowi KAS. To moze szokowac. Wiedza fiskusa o zarobkach polskich podatnikow w internecie bedzie ogromna komentuje ekspert.
Kto i za jaki okres przekazuje dane o sprzedawcach towarów i usług? Zacznijmy od krajowych platform. Przepisy obowiązujące od 1 lipca 2024 r. (nowelizacja ustawy o wymianie informacji podatkowych z innymi państwami), które wdrożyły dyrektywę DAC7, Jak już informowaliśmy w Business Insiderze, Danych takich osób platforma nie musi przekazywać fiskusowi. Platformy Operatorzy platform internetowych muszą zbierać dane szefa Krajowej Administracji Skarbowej najpóźniej w styczniu 2025 r. Obecnie do fiskusa już . Zagraniczne platformy cyfrowe działające w innych krajach UE, a także m.in. w Wielkiej Brytanii, Norwegii i Kanadzie (kraje, które wymieniają się automatycznie danymi podatkowymi, na podstawie wcześniejszych porozumień) muszą bowiem przekazywać dane polskiemu fiskusowi na mocy dyrektywy DAC7. Zasadniczo wszystkie kraje UE miały obowiązek ją wdrożyć do końca 2022 r. Wiele państw wdrożyło ją na czas, dlatego zagraniczne platformy już przesyłają dane o Polakach za 2023 r. Ponieważ w Polsce wdrożenie się opóźniło (nastąpiło dopiero 1 lipca 2024 r.), to polskie platformy pierwsze dane (za 2023 r. i 2024 r.) o sprzedawcach i usługodawcach dopiero przekazują. Ile zagranicznych platform już przekazało dane szefowi KAS? O informację, ile platform przekazało szefowi KAS dane o polskich sprzedawcach, wystąpiła do Ministerstwa Finansów firma doradcza BTTP (w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej). W odpowiedzi Ministerstwo wyjaśniło, że na 23 września 2024 r. "wpłynęły dane o łącznym wynagrodzeniu polskich sprzedawców podlegających raportowaniu (nie mylić z operatorami platform)". Chodzi m.in. o platformy z takich krajów unijnych jak: Niemcy, Francja, Niderlandy, Szwecja, Łotwa, Węgry, Czechy, Dania, Austria, Finlandia, Belgia, Cypr i Słowenia. Jak dodaje Krzysztof Burzyński, doradca podatkowy i partner w BTTP, Ministerstwo Finansów informowało dwa miesiące wcześniej (24 lipca 2024 r.), że dane o sprzedawcach zaraportowało 89 platform. Można więc spodziewać się, że fiskus będzie dostawał dane od kolejnych podmiotów. — Na pewno liczba portali, które już przekazały dane o polskich sprzedawcach, jest ogromna. To pokazuje, – komentuje Krzysztof Burzyński. Zdaniem eksperta, Co może zrobić fiskus z danymi od portali? Krzysztof Burzyński wskazuje, że — Ważne jest, aby każdy przeciętny Kowalski zrozumiał, że jeśli wystawi swoje towary (i przekroczone zostaną limity) lub wykona usługi za pośrednictwem platformy internetowej krajowej, unijnej, a nawet nieunijnej, to platforma zaraportuje dane o jego sprzedaży polskiemu fiskusowi — podkreśla Krzysztof Burzyński. Dodaje, że dziś nikt nie powinien zastanawiać się, czy jakiś portal lub platforma internetowa przekaże fiskusowi dane o sprzedawcach i usługodawcach. Widać bowiem, że wszystkie portale, począwszy od tych największych, po najmniejsze, dane fiskusowi zaraportują. — Spodziewam się, że będzie musiała na obsługę tych danych, ich weryfikację i kontrole przeznaczyć istotne zasoby. Trudno dziś powiedzieć, czy stanie się to już w przyszłym roku. Pamiętajmy jednak, że administracja skarbowa ma na kontrole pięć lat — mówi Krzysztof Burzyński. Jaki problem mogą mieć polskie portale do sprzedaży, wynajmu i przewozu osób? Krzysztof Burzyński zwraca też uwagę, że Każde wynagrodzenie za usługę portal musi zaraportować szefowi KAS. Jeśli tego nie zrobi, to operatorowi platformy internetowej grożą surowe sankcje — ostrzega Krzysztof Burzyński. Autor:
PREV NEWSInwestorzy indywidualni oszczedza na prowizji w IPO
NEXT NEWSInwestorzy rzucili sie na Zabke. Rynek IPO odzy
Kraje UE za cami na chinskie samochody elektryczne
Panstwa czonkowskie UE zgodziy sie w piatek na wprowadzenie ce na chinskie samochody elektryczne - przekazao PAP zrodo unijne. Powodem jest subsydiowanie ich produkcji przez Pekin.
Cinkciarz.pl podejmuje kroki prawne by uchylic decyzje KNF
Cinkciarz. pl poinformowa w piatek ze podejmuje wszelkie kroki prawne by jak najszybciej uchylic decyzje KNF o wycofaniu zezwolenia na swiadczenie usug patniczych przez powiazana z nim spoke Conotoxia. Doda ze wciaz realizuje usug wymiane walut online.
Erste radzi akumulowac akcje Orange Polska
Nora Nagy analityczka Erste Group podniosa rekomendacje dla akcji Orange Polska wynika z danych agencji Bloomberg.
Gra Bloober Teamu zbiera dobre recenzje
Silent Hill 2 to najwyzej dotychczas oceniona produkcja giedowego studia.
Polak mieszkajacy w Korei picie alkoholu traktuja tu jak hobby
W tym kraju reklamy alkoholu sa legalne a wystepuja w nich najwieksze gwiazdy muzyki i telewizji. Picie w kontekscie zawodowym jest na porzadku dziennym podobnie jak spanie pod wpywem w miejscach publicznych. Kiedy Koreanczycy opowiadaja o sobie i swoich zainteresowaniach czesto mowia otwarcie ze lubia pic alkohol. Wymieniaja to jako hobby takie jak ogladanie filmow czy czytanie ksiazek mowi Business Insiderowi Wojtek ktory mieszka i pracuje w Seulu.
Wszystkie dugi Janusza Palikota. Za co zatrzymano biznesmena Wyjasniamy
Sztukmistrz z Bigoraja zosta zatrzymany i postawiono mu 8 zarzutow. Prokuratura mowi o kilku tysiacach poszkodowanych ale sam Janusz Palikot przyznawa ze liczba osob ktorym ma oddac pieniadze to ok. 10 tysiecy. Skad ta roznica i za co dokadnie zatrzymano biznesmena