Blogs
Home/business/Sikorski To w Warszawie beda najwazniejsze rozmowy o wojnie w Ukrainie

business

Sikorski To w Warszawie beda najwazniejsze rozmowy o wojnie w Ukrainie

To w Warszawie beda prowadzone najwazniejsze rozmowy o wojnie w Ukrainie w przyszym tygodniu bede gospodarzem spotkania w formacie Trojkata Weimarskiego Plus - powiedzia w Katowicach szef MSZ Radosaw Sikorski odnoszac sie do piatkowego telefonu kanclerza Niemiec Olafa Scholza do Wadimira Putina.

November 15, 2024 | business

To w Warszawie będą prowadzone najważniejsze rozmowy o wojnie w Ukrainie; w przyszłym tygodniu będę gospodarzem spotkania w formacie Trójkąta Weimarskiego Plus - powiedział w Katowicach szef MSZ Radosław Sikorski, odnosząc się do piątkowego telefonu kanclerza Niemiec Olafa Scholza do Władimira Putina. fot. Jacek Szydlowski / / FORUM Przypomniał, że Polska działa zgodnie z zasadą, że decyzje dotyczące Ukrainy nie mogą zapadać bez tego kraju. W piątek wieczorem minister Radosław Sikorski spotkał się w Katowicach z członkami Platformy Obywatelskiej i ugrupowań wchodzących w skład Koalicji Obywatelskiej regionu śląskiego - w kontekście prawyborów prezydenckich w KO. Na późniejszym briefingu był m.in. pytany o piątkowy telefon kanclerza Scholza do Putina. Przeczytaj także Będzie pokój w Ukrainie? Putin mówi o "nowych realiach terytorialnych" Jak zaznaczył szef MSZ, wymienił się już wiadomościami na ten temat z premierem Donaldem Tuskiem. Premier miał go poinformować o rozmowie z Scholzem, która miała miejsce już po rozmowie kanclerza Niemiec z Putinem. "Bardzo dobrze, że kanclerz Niemiec prawie natychmiast zdał relację polskiemu premierowi z tej rozmowy i - z tego, co mówi kanclerz Niemiec wynika - że on tam prezentował coś, z czym Polska się zgadza. Mianowicie, że nie mogą zapaść żadne decyzje, które dotyczą Ukrainy, bez Ukrainy" - powiedział Sikorski. W późniejszej rozmowie z Polsat News Sikorski ocenił, że Scholz, dzwoniąc do Putina, podjął spore "ryzyko reputacyjne". Przypomniał, że Putin jest oskarżony przez Trybunał Haski o zbrodnie wojenne". Sikorski mówił, że za rok, półtora gospodarka rosyjska zacznie się rozpadać, więc trzeba wzmocnić stronę ukraińską do tego czasu. "Myślę, że formuł rozmów nie zabraknie, jeśli będzie ku temu wola. Do mediacji gotowa jest Turcja, ONZ, może Chiny, tradycyjnie Szwajcaria. To, co jest potrzebne to wola zakończenia tego konfliktu, a jej po stronie Rosji na razie nie widać" - powiedział. Przypomniał, że rosyjscy oficjele podkreślają, że pierwotne cele wojny, czyli podbój Ukrainy, zwasalizowanie i rusyfikacja wciąż obowiązują, a Ukraina na takiej bazie negocjować nie może. Szef MSZ był pytany też o krytykę ze strony prezydenta Ukrainy samej rozmowy Scholza z Putinem. Według Wołodymyra Zełenskiego telefon kanclerza Niemiec do Władimira Putina otwiera puszkę Pandory; ukraiński przywódca ocenił też, że po nim nastąpią telefony innych polityków, które nie przybliżą pokoju, a jedynie osłabią izolację Putina. Szef MSZ zastrzegł w odpowiedzi, że jeszcze nie zna wypowiedzi Zełenskiego w tej sprawie. Ocenił natomiast, że "sprawy przyspieszają". "I dlatego na przyszły tydzień będę gospodarzem Trójkąta Weimarskiego Plus" - zaznaczył. Uściślił, że - oprócz szefów ministerstw spraw zagranicznych Francji i Niemiec - spodziewa się na nim przedstawicieli w tej randze innych ważnych europejskich krajów. Zaproszony został też szef MSZ Ukrainy i zapowiedziała się nowa wysoka przedstawiciel Unii Europejskiej ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Kaja Kallas. "Jak państwo widzą, to w Warszawie będą prowadzone najważniejsze rozmowy o tym kryzysie" - zaakcentował. Pytany, czy sam porozmawiałby z prezydentem Rosji, odpowiedział, że powiedziałby mu, po pierwsze, to co mówił ambasadorowi rosyjskiemu na Radzie Bezpieczeństwa ONZ: "aby przestał okłamywać świat i samego siebie o tej wojnie". "Po drugie, że Rosja ma dość ziem i nie potrzebuje podbijać ziem sąsiadów. I żeby zabierał swoje wojsko do Rosji" - dodał szef MSZ. Sikorski, który w prawyborach w KO na kandydata tej formacji na prezydenta zmierzy się z wiceszefem PO Rafałem Trzaskowskim, zrelacjonował również podczas briefingu przebieg piątkowego spotkania w Katowicach. Polityk m.in. powtórzył argumentację, że w 2020 r. Rafał Trzaskowski był optymalnym kandydatem, gdy stawką był praworządność, natomiast dziś - w jego ocenie - stawką jest bezpieczeństwo. "A w tym uważam, że mam większe doświadczenie" - dodał. Sikorski został też zapytany przez dziennikarzy, czy prócz formatu, ma temperament prezydenta, wobec opinii, że ma "zbyt ostry język" i czy może być to przydatne na arenie międzynarodowej. "Donaldowi Trumpowi twardy język się przydał" - skwitował. Dopytywany, jak sobie wyobraża współpracę z Donaldem Trumpem w razie ew. swojej wygranej Sikorski ocenił, że "Donald Trump ani nie używa języka Wersalu, ani nie jest mimozą, ani nie szanuje lizusów". W późniejszej rozmowie w Polsat News, minister mówił, że PiS i prezydent Andrzej Duda powinni teraz wykorzystać swoje dobre kontakty z Donaldem Trumpem i jego administracją, by lobbować na rzecz Ukrainy. "Ja się spodziewam, że Donald Trump będzie stawiał Polskę za wzór, jeśli chodzi o wydatki obronne, kontrakty zbrojeniowe czy zakup amerykańskiej technologii nuklearnej" - ocenił szef MSZ. Podczas spotkania w Katowicach Sikorski był też pytany m.in. o to, czy będzie starał się o poparcie prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka - który w ostatnich dniach został zatrzymany przez CBA i usłyszał zarzuty korupcyjne, a który wcześniej poparł Rafała Trzaskowskiego - Sikorski odpowiedział, że nigdy o to nie zabiegał. "Nie znam człowieka, więc nie wchodzi to w grę" - ocenił. Potencjalny kandydat KO w wyborach prezydenckich odniósł się też do pytania - w kontekście zakończonych w piątek konsultacji projektu aktualizacji Krajowego Planu na rzecz Energii i Klimatu - czy jest mu bliższy ambitniejszy wariant tego planu, zakładający szybszą transformację energetyczną, czy wariant bardziej zachowawczy. "Sam jestem prosumentem. Uważam, że PiS zmarnował sporo środków, które były przeznaczone chociażby na modernizację polskiej sieci przesyłowej. Uważam, że potrzebny jest nam tańszy prąd, z atomu, z farm wiatrowych na morzu i że trzeba przywrócić polskiemu przemysłowi konkurencyjność poprzez niższe ceny energii" - odpowiedział Radosław Sikorski.(PAP) mtb/ lui/ sdd/ amac/ Źródło: PAP

SOURCE : bankier
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS