Home/business/Sieci handlowe ruszaja w slad za turystami na wakacje. Otwieraja sklepy sezonowe

business

Sieci handlowe ruszaja w slad za turystami na wakacje. Otwieraja sklepy sezonowe

W okresie wakacyjnym Zabka czy Biedronka uruchamiaja specjalne placowki w miejscowosciach do ktorych przyjezdza najwiecej gosci. Dla sklepow to nie tylko okazja na zarobek ale takze budowanie lojalnosci wsrod klientow.

By Piotr Mazurkiewicz | July 05, 2024 | business

Okres wakacyjny oznacza znacznie większą liczbępotencjalnych klientów w najpopularniejszych kurortach, na co reagują właśnie siecihandlowe. Żabka zapowiedziała, że w tym roku uruchomi ponad 140 placóweksezonowych w miejscowościach tego typu, czyli o blisko 20 proc. więcej niż wroku ubiegłym. Pierwsze z nich zostały otwarte jeszcze przed majówką, dziękiczemu klienci mogli z nich skorzystać w trakcie długiego weekendu. Sieci ruszają na wakacje za klientami. Sklepy sezonowe otwierają Żabka, Lidl, Biedronka – Ulepszamy rozwiązania stosowane w sklepach, dostosowujemyi rozbudowujemy ofertę asortymentową, jak i usprawniamy logistykę odpowiedzialnąza dostawy towaru. Wszystko po to, by w trakcie wakacyjnych urlopów czyweekendowych wyjazdów klienci mogli w pełni cieszyć się wypoczynkiem – podajebiuro prasowe Żabki. Żabka zapewnia też, że bez względu na lokalizację, wsezonowych sklepach można znaleźć dobrze znany asortyment. W 2024 r. sieć uruchomi blisko 30 kontenerowych sklepówsezonowych oraz 116 placówek stacjonarnych, również działających sezonowo.Tradycyjnie, najwięcej Żabek w tym formacie pojawi się w miejscowościach nadBałtykiem, m.in. po 11 sklepów w Łebie i 9 sklepów w Mielnie. Placówki sezonowedziałać będą także nad jeziorami czy w miejscowościach położonych nad zalewami. Czytaj więcej W wyselekcjonowanych sklepach sieci Żabka testowana jest nowa usługa – woda ze specjalnego dystrybutora, którą można nalać do własnej butelki. W bardzo atrakcyjnej cenie. Co więcej, spośród sklepów, które w poprzednich latachfunkcjonowały jako sezonowe, obecnie 21 jest sklepami stałymi. Inni stawiają jednak na stałą obecność w turystycznychmiejscach. – Mamy wiele sklepów w miejscowościach chętnie odwiedzanych choćby wsezonie wakacyjnym, które działają cały rok. Co warto podkreślić, oferują takiesame ceny jak nasze placówki w innych miastach w Polsce – mówi AleksandraRobaszkiewicz, rzecznik Lidl Polska. – Nasi pracownicy z innych regionów mogą skorzystaćz okazji i gdy chcą pracować w takim sklepie latem, firma im to umożliwia. Mająwtedy połączenie wypoczynku z pracą. Biedronka również odpowiada na potrzeby turystów, w wielumiejscowościach uruchamia sklepy czynne całodobowo czy wprowadza wydłużonegodziny funkcjonowania. W ubiegłym roku największy wzrost odnotowały sklepy wDarłowie, Łebie i Mielnie. – Od wielu lat Biedronka towarzyszy klientom podczaswakacji. Z roku na rok obserwujemy, że klienci jeszcze chętniej odwiedzająnasze sklepy w trakcie wypoczynku nad morzem czy w górach. W trakcie wakacjiodnotowujemy większy nawet o 80 proc. ruch w naszych sklepach w miejscowościach turystycznych. Cieszymy się, że możemy być blisko klientów i oferowaćim ich ulubione produkty niezmiennie w niskich cenach – mówi Paweł Włodarczyk,dyrektor operacyjny makroregionu w sieci. Dłuższe godziny pracy Turyści wypoczywający w Łebie mogą skorzystać ze specjalnejlinii autobusowej, dzięki której łatwo dojadą do Biedronki, położonej pozacentrum miasta. Autobus kursuje codziennie w godzinach popołudniowych, zwyjątkiem niedziel niehandlowych. Linia funkcjonuje do 18 sierpnia, a bilet naprzejazd kosztuje 1 zł. Czytaj więcej W miarę wciąż utrzymującej się inflacji, ale i rosnącego optymizmu coraz mniej Polaków planuje, co kupi w sklepie, stawiając raczej na to, co będzie w promocji. Aktywność handlowców w miejscowościach turystycznych oznaczajednak wyzwanie dla innych sektorów, choćby dla gastronomii. Już w ubiegłymroku wiele lokali narzekało, że widać spadek obrotów, a klienci ograniczalizamówienia. – Podstawowe posiłki jadali z dań gotowych kupionych w sklepach – mówi przedstawiciel jednej z sieci gastronomicznych. Podobnie widać to było pozakupach wielu kategorii impulsowych, jak choćby lodów. – Nie wiemy jeszcze, jakbędzie to wyglądało w tym roku, ale nie spodziewamy się wielkiej zmiany. Polacyograniczają nadal wydatki, ponieważ ceny wciąż rosną – przyznaje kolejnytrójmiejski restaurator. Na wakacjach jednak skłonność do oszczędzania zazwyczajsłabnie, przynajmniej w jakimś stopniu, co jest dla biznesu pozytywnąinformacją. Optymizm już rośnie. Hamowanie inflacji zachęca Polaków do zakupów Podobnie jak to, że szanse na zmiany widać także z innychkierunków. Barometr nastrojów konsumenckich GfK – An NIQ Company, w czerwcu2024 r. wyniósł 3,5 pkt, co oznacza praktycznie identyczny wynik w porównaniu z poprzednim miesiącem (spadek o zaledwie 0,1 pkt miesiąc do miesiąca). Conajważniejsze jednak, od początku roku wynik Barometru utrzymuje się na plusie,po raz pierwszy od wybuchu pandemii w marcu 2020 roku. – Brak widocznych zmian w głównym wskaźniku to sygnał odkonsumentów, że czują się oni po prostu bezpiecznie. I trudno się temu dziwić – mówi Barbara Lewicka, dyrektor w GfK – An NIQ Company. – Brak silnych zawirowańgospodarczych, stabilizacja na rynku pracy i silne hamowanie inflacji to czynniki,które pozwalają na nieco szersze niż dotychczas otwarcie portfeli orazodmrożenie wydatków nienależących do tych pierwszej potrzeby. To dobry czasdla rynku, który – mamy nadzieję – będzie trwać jeszcze długo – dodaje. W najlepszych nastrojach konsumenckich niezmiennie znajdująsię ludzie młodzi (od 15 do 29 lat), gdzie wskaźnik sięga nawet ponad 20 naplusie. Dla porównania badani z grupy 50–59 i powyżej 60 lat odnotowali średniwskaźnik nastrojów na poziomie sięgającym kolejno -4,3 i -2,8 jednostki, costanowi bardzo dużą poprawę w relacji miesiąc do miesiąca.

SOURCE : rp
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS