Rekordy na Wall Street po nominacji sekretarza skarbu

Wskazanie przez Donalda Trumpa Scotta Bessenta jako przyszłego sekretarza skarbu wywołało pozytywną reakcję amerykańskich inwestorów w poniedziałek. Rynek uznał, że osoba Bassenta oznacza mniejsze ryzyko działań gospodarczych nowej administracji, które groziłyby znaczącym wzrostem deficytu budżetowego i zwiększeniem presji inflacyjnej, a co za tym idzie wolniejszym tempem luzowania polityki pieniężnej przez Fed. Rentowność obligacji 10-letnich USA zanotowała w poniedziałek największy spadek od sierpnia, a indeks dolara pokazał największe słabnięcie amerykańskiej waluty od dwóch miesięcy. Spadek rentowności obligacji sprzyjał notowaniom spółek nieruchomości, a słabnięcie dolara notowaniom spółek materiałowych. Z kolei spadek ceny ropy pod wpływem doniesień o możliwości rychłego zawieszenia broni między Izraelem i Hezbollahem w Libanie wywołał odpływ pieniędzy z segmentu spółek energii. Prawie 80 proc. spółek z S&P500 drożało na zamknięciu. Popytem cieszyły się głównie średniej (1,45 proc.) i małej kapitalizacji (1,8 proc.), które mogą być beneficjentami zapowiadanej przez Trumpa polityki celnej i podatkowej. Tak samo przez cały dzień „value” (0,6 proc.) były notowane lepiej niż wzrostowe (0,05 proc.). S&P 500 Equal Weighted, który daje wszystkim spółkom równą „wagę” rósł na zamknięciu o 0,9 proc. Popyt przeważał w 9 z 11 głównych segmentach indeksu. Najmocniej drożały spółki nieruchomości (1,3 proc.), dostawcy dóbr konsumpcyjnych (1,0 proc.) i spółki materiałowe (0,9 proc.). Podaż przeważała tylko w segmentach spółek IT (-0,35 proc.) oraz energii (-2,0 proc.). W Średniej Przemysłowej Dow Jones rosły kursy 24 z 30 spółek. Najmocniej drożały akcje producenta farb Sherwin-Williams (2,8 proc.), koncernu lotniczego Boeing (2,5 proc.) i ubezpieczyciela zdrowia UnitedHealth Group (2,5 proc.). Największe spadki kursów notowały koncern naftowy Chevron (-1,2 proc.) oraz flagowa spółka branży sztucznej inteligencji Nvidia (-4,2 proc.). Nvidia była w poniedziałek również najmocniej przecenioną spółką z Nasdaq 100, w tym we „wspaniałej siódemce”, w której staniały jeszcze tylko akcje Tesli (-4,0 proc.). UBS przyczynił się do przeceny akcji producenta aut elektrycznych twierdząc, że wzrost jego notowań w ostatnim czasie wynikał jedynie z entuzjazmu inwestorów wywołanego wynikami wyborów prezydenckich i nie ma podstaw w fundamentach spółki. Indeks „wspaniałej siódemki” spadał na zamknięciu o 0,5 proc. choć pięć spółek z tej grupy kończyło sesję wzrostem kursu, największym Amazon.com (2,2 proc.). W szerokim Nasdaq Composite wzrosły kursy prawie dwóch trzecich z 3,3 tys. spółek z indeksu.