Home/business/Przedsiebiorcy zaamuja rece bo dobijaja ich ceny energii. Tylko banki zadowolone

business

Przedsiebiorcy zaamuja rece bo dobijaja ich ceny energii. Tylko banki zadowolone

Z badania przeprowadzonego przez GUS wynika rosnaca depresja w polskiej gospodarce nawet w porownaniu z naznaczonym powodzia wrzesniem. Tylko branza finansowa czuje sie nie tylko dobrze ale i coraz lepiej. Najgorzej sytuacje postrzegaja natomiast przedsiebiorcy w filarze polskiej gospodarki czyli w przemysle. Podstawowym problemem sa ceny energii elektrycznej.

October 22, 2024 | business

Największe pogorszenie wskaźnika koniunktury niewyrównanego sezonowo nastąpiło w branży w porównaniu z wrześniem i o 1,5 pkt w rok do roku do -9,3 pkt. Dużo bardziej negatywnie sytuację ocenia też transport i magazynowanie (-3 pkt w porównaniu z wrześniem i -3 pkt rdr) oraz budownictwo (-2 pkt mdm, +4,5 pkt rdr). O ile jednak w przypadku wyżej wymienionych branż, a szczególnie tej pierwszej rolę gra sezonowość ich działalności, to , czyli w filarze polskiej gospodarki odpowiedzialnym nie tylko za samą produkcję i zatrudnienie, ale i za eksport. i był gorszy o 1,9 pkt miesiąc do miesiąca. , a na drugim miejscu od dołu znajduje się hotelarstwo i restauracje — wynika z badań GUS. Handel stanął w miejscu Z punktu widzenia polskiej gospodarki napędzanej ostatnio konsumpcją istotne jest też postrzeganie sytuacji przez handel. I tu miesiąc do miesiąca jest zastój na pozycjach lekko negatywnych (-1,2 pkt), choć rok do roku wskaźnik wzrósł o 2,1 pkt. , jak widać w październiku wcale nie ma odbicia, a to źle wróży realizacji prognoz gospodarczych. oraz informacja i komunikacja (media, telekomunikacja, internet). W tym drugim przypadku nastroje pogorszyły się jednak znacząco rok do roku (o 1,4 pkt do 10,7 pkt). Banki i ubezpieczyciele czują koniunkturę o wiele lepszą niż rok temu (+5,7 pkt) i poprawa nastąpiła też miesiąc do miesiąca (+0,2 pkt). To najbardziej przepełniona optymizmem branża, której wskaźnik bieżący wyliczono na aż +22,1 pkt w skali od -100 do +100. Rzeczywistość zła, prognozy wcale nie lepsze Złe są oceny nie tylko sytuacji bieżącej, ale również prognozy, jakie mają przedsiębiorcy. , choć wynik października (-22 pkt) i tak jest lepszy od tego sprzed roku (o 1,7 pkt), choć gorszy miesiąc do miesiąca (o 7,8 pkt.), co jest jednak zjawiskiem sezonowym. Na minusie w prognozach są też: przemysł, handel detaliczny i hurtowy, budownictwo oraz transport. Porównując rok do roku, bo . Najbardziej poprawiły się prognozy w sektorze finansowym (o 7,4 pkt rdr do 5,2 pkt), choć tu akurat był spadek w porównaniu z wrześniem (o 0,5 pkt). Dużo lepiej niż rok temu wyglądają oczekiwania w handlu hurtowym (o 5,8 pkt do -5,2 pkt) oraz w budownictwie (o 4,4 pkt do -8,8 pkt). Ceny energii dobijają przedsiębiorców Największym problemem dla ankietowanych przedsiębiorców są ceny paliw i energii. Z racji tanienia tych pierwszych trzeba podejrzewać, że (prawa do CO2), co powoduje, że jest najdroższa w Europie. Największy problem ma z tym branża hotelarsko-restauracyjna (96,3 proc. firm zgłosiło problem wzrostu kosztów paliw i energii) oraz transport i magazynowanie (88,2 proc.). Wzrost kosztów zatrudnienia najbardziej uwiera: budownictwo (82 proc.) oraz przemysł (78,2 proc.). Więcej firm odkłada decyzje inwestycyjne na bliżej nieokreśloną przyszłość niż je przyśpiesza. O odłożeniu najczęściej mówi sektor handlu hurtowego (27,3 proc. firm) oraz zakwaterowania i gastronomii (26,1 proc.), a o przyśpieszeniu — branża budowlana (5,1 proc.) i przemysłowa (5 proc.). Jeśli chodzi o wzrost zatrudnienia, to tu wybija się tylko budownictwo, ale zaledwie 6,5 proc. przedsiębiorstw planuje rekrutację nowych ludzi. Sytuacja na Ukrainie a polska gospodarka GUS przygotowuje zwykle badanie związane z bieżącymi wydarzeniami. O dziwo nie interesowało urzędu, co przedsiębiorcy myślą o wpływie powodzi, ale wojna na terenie Ukrainy. Najmniej negatywne skutki wojny na swoją działalność zauważa handel detaliczny (tylko 7,2 proc. przedsiębiorstw widzi poważne lub zagrażające stabilności firmy negatywne skutki) oraz branża zakwaterowania i gastronomii (7,3 proc.). Najwięcej złych emocji z tym związanych jest w handlu hurtowym (10,7 proc.) oraz przemyśle (9,4 proc.). Firmy dostrzegają przede wszystkim związany z tym wzrost kosztów (95,5 proc. w branży zakwaterowania i gastronomii oraz 81,1 proc. w budownictwie) niż spadek przychodów (33,1 proc. w przemyśle i 32 proc. w handlu hurtowym). Na problemy w zerwanych łańcuchach dostaw wciąż narzeka sektor przemysłowy (36,6 proc. firm) i handel hurtowy (29,5 proc.). Zerwanie umów ze wschodnimi kontrahentami zaszkodziło 14,3 proc. firm handlu hurtowego i 11,8 proc. firm produkcyjnych. Odpływ pracowników z Ukrainy widoczny był w 8,7 proc. przedsiębiorstw transportowo-magazynowych i 7,6 proc. przemysłowych, a najmniej przepływy pracowników od ogarniętego wojną wschodniego sąsiada dotyczyły handlu hurtowego (96,4 proc. dało odpowiedź "nie dotyczy").

SOURCE : businessinsider_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS