Paliwa tak tanie nie byy od wojny. Saudyjscy szejkowie mowia "pas"

Według serwisu Autocentrum w piątek średnia cena litra diesla w Polsce wynosiła 5,98 zł, a Pb 95 — 5,95 zł. Najtaniej było w woj. lubuskim (diesel 5,69 zł, Pb 95 5,63 zł), a najdrożej w woj. podlaskim (diesel 6,25 zł i Pb 95 6,09 zł). Na Auchanie i stacjach Intermarche w Zielonej Górze benzyna jest nawet po 5,45 zł, a olej napędowy po 5,44 zł. Geograficznie rozkłada się to tak, że Konkurencja ze strony zagranicznego paliwa najwyraźniej robi swoje. Eksperci e-petrol.pl podali, że zarówno 95-oktanowa benzyna, jak i olej napędowy na przestrzeni tygodnia potaniały na stacjach o 6 groszy, a autogaz o 2 gr. Spada od sierpnia Analitycy zwrócili uwagę, że koszty tankowania spadają nieprzerwanie od początku sierpnia. "Po dwóch miesiącach przeceny kierowcy doczekali się w końcu średnich cen benzyny i oleju napędowego poniżej sześciu złotych" — podali. Według nich utrzymujące się na niskim poziomie notowania ropy naftowej i mocna złotówka wskazują na to, że piątka z przodu na pylonach na stacjach paliw może zostać także w pierwszych jesiennych tygodniach. " . Niskie ceny na stacjach to głównie zasługa sytuacji na rynku naftowym, gdzie notowania surowca są wyjątkowo odporne na niepokojące doniesienia z Bliskiego Wschodu" — zaznaczyli analitycy. Zauważyli, że producenci paliw w Polsce na przestrzeni mijającego tygodnia nie wprowadzali dużych zmian cen. W porównaniu z poprzednim piątkiem nieznacznie potaniała 95-oktanowa benzyna — jej cena w hurcie wynosi średnio 4465,40 zł za m sześc., czyli mniej o 15 zł niż przed tygodniem. Nieznacznie w górę poszły z kolei notowania oleju napędowego — o 11,40 zł. Jest on aktualnie wyceniany na 4592 zł za m sześc. Ocenili też, że przełom września i października na detalicznym rynku paliw może przynieść stabilizację cen. "Nasza prognoza przygotowana na nadchodzący tydzień zakłada następujące przedziały cenowe dla poszczególnych gatunków paliw: " — podano. Saudowie mówią "pas" Eksperci wskazali, że przecena na ropie w ostatnim czasie wynikła m.in. — cel ten wynosił 100 dol. za baryłkę. To dobra wiadomość dla Polski, bo . A jednocześnie zła wiadomość dla planów imperialnych prezydenta Rosji. Źródło dopływu pieniędzy na prowadzenie wojny na terenie Ukrainy wysycha tym bardziej im niższe są ceny ropy i gazu. "Informacja o tym w początkach czwartkowej sesji przyniosła przecenę o niemal 2,50 dol., później nieco odrobioną przez surowiec" — podali. W piątek cena spada o 0,5 proc., kierując się w stronę 70 dol. za baryłkę. Znaczenie dla spadku cen mają też . "Udało się rozstrzygnąć spór o kontrolę nad libijskim bankiem centralnym, w który angażowały się frakcje ze wschodniej i zachodniej części kraju. W konsekwencji paraliżu instytucjonalnego nastąpił gwałtowny spadek produkcji i eksportu ropy naftowej do 400 tys. baryłek dziennie z ponad 1 miliona baryłek w zeszłym miesiącu" — wyjaśniono. Według szacunków analityków . "To kolejna z informacji mogących stymulować spadki cen wskutek większej podaży" — dodali. Zagrożenie z Bliskiego Wschodu Wśród czynników wpływających dotychczas na wyższe ceny maleje z kolei znaczenie konfliktu na Bliskim Wschodzie – , a doniesienia o kolejnych drastycznych zdarzeniach nie odbijają się już mocnymi skokami cen. "Chwilowo jedynym hamulcem dla spadków pozostaje – m.in. rynku nieruchomości, a wśród planów jest też obniżenie rezerw obowiązkowych banków o 50 punktów bazowych i stóp procentowych" — przekazali analitycy e-petrol.pl.