Home/business/Odziedziczya 3 mln z. Czesc wydaa rozwaznie ale popenia jeden nieodwracalny bad

business

Odziedziczya 3 mln z. Czesc wydaa rozwaznie ale popenia jeden nieodwracalny bad

Kiedy ktos niespodziewanie otrzymuje pieniadze czesto mowi sie ze "biedni je wydaja klasa srednia oszczedza a bogaci inwestuja". Kiedy sama odziedziczyam pieniadze doszam do wniosku ze to prawda ale tak naprawde wszystko rozbija sie o to w jaki sposob kazda z tych grup uczy lub nie uczy swoje dzieci kompetencji finansowych pisze w felietonie dla amerykanskiego Business Insidera Sarah Adams.

July 07, 2024 | business

Kiedy w 2015 r. niespodziewanie zmarła moja ciocia Bobbi, jedna z moich najbliższych powierniczek i osób, które najbardziej mnie wspierały, nadal nie miałam pojęcia, jak podejmować rozsądne decyzje finansowe. Miałam 30 lat, 45 tys. dol. długu z kredytu studenckiego i wynajmowałam dom z moim ówczesnym mężem i dwójką dzieci. W zasadzie żyłam od wypłaty do wypłaty. Na horyzoncie widać było też widmo zbliżającego się rozwodu. Wiedziałam, że ciocia planowała zostawić mi trochę pieniędzy (ponieważ nie miała własnych dzieci), ale nie zdawałam sobie sprawy, ile ich otrzymam. Nigdy też nie spodziewałem się, że moje dzieci zostaną wymienione w jej testamencie. Kiedy odziedziczyliśmy prawie 750 tys. dol., czyli po ok. 247 tys. dol. na każde z nas, nie miałam pojęcia, co z nimi zrobić. Co zrobiłam prawidłowo Początkowo odruchowo chciałam zacząć wydawać. Co prawda wydałam trochę, ale poświęciłam czas na przemyślenie konsekwencji moich wydatków. W tym momencie byłam w trakcie rozwodu, więc moim pierwszym posunięciem było sprawdzenie, ile roszczeń do mojego spadku miał mój przyszły były mąż. W stanie Nowy Jork prawo o sprawiedliwym podziale majątku traktuje spadki przeznaczone dla jednego z małżonków jako majątek odrębny. Mogłam swobodnie inwestować w sposób, który uważałam za najistotniejszy w tamtym czasie, czyli zakup domu. Oprocentowanie kredytów hipotecznych nie było wtedy wysokie, więc mogłam wykorzystać część pieniędzy na zaliczkę, ale miałam też bardzo ograniczoną historię zatrudnienia z powodu zajmowania się dziećmi. To, w połączeniu z moim zadłużeniem, nie czyniło mnie dobrym kandydatem do tradycyjnego finansowania i było głównym powodem, dla którego zdecydowałam się na zakup domu od razu z większością mojego udziału. Kupiłam również trzyletnią Toyotę. Mój najbardziej rozpustny również uważam za dobry wybór: pojechałam na samotną wycieczkę do Anglii. Nie żałuję tego ani trochę. Co zrobiłam źle Spadek moich dzieci nie został ustanowiony w tradycyjnym funduszu powierniczym, ponieważ moja ciotka nie określiła, w jaki sposób pieniądze zostaną przekazane, więc skierowano mnie do sądu zastępczego w moim hrabstwie. Musiałam złożyć wniosek do sądu, aby zostać zarządcą ich majątku. Poprosiłam również, aby mój były mąż zrzekł się swoich praw do bycia opiekunem ich pieniędzy, na co wyraził zgodę. Gdy przyznano mi opiekę nad funduszami, otrzymałam kartkę papieru z pytaniem, gdzie chciałabym zdeponować środki. Tutaj popełniłem straszny błąd. Skierowałem fundusze na oddzielne konta oszczędnościowe dla moich dzieci w lokalnym banku, z którego korzystałem od lat. Sąd to zatwierdził i pieniądze znajdują się na tych kontach od prawie dekady, zarabiając 0,01 proc. odsetek rocznie, czyli około 20 dol. rocznie. Pieniądze są bezpieczne i ubezpieczone przez FDIC, ale nie zdawałam sobie sprawy, że wyświadczam moim dzieciom ogromną niedźwiedzią przysługę. Kiedy w 2019 r. miałam ponownie wyjść za mąż za doświadczonego finansowo faceta i rozmawialiśmy o finansach, przyznałam, że nie radzę sobie najlepiej z pieniędzmi. Nie miałam zbyt wielu oszczędności, zaciągnęłam dodatkowe pożyczki studenckie na studia magisterskie i nie miałam najmniejszego pojęcia o inwestowaniu. Mój mąż nauczył mnie wiele o budżetowaniu, od spłacania i odpowiedzialnego korzystania z kart kredytowych, po lepsze radzenie sobie z wydatkami domowymi. Największą lekcją jest to, że Nawet jeśli nie inwestowałem tradycyjnie, internetowe konta oszczędnościowe oferują obecnie do 5 proc. odsetek. Wybrałam to, co uważałam za bezpieczną, sprytną ścieżkę ochrony pieniędzy, umieszczając je w banku, i popełniłam błąd. Nie mogę naprawić swojego błędu Mogę złożyć wniosek do sądu o wypłatę środków w imieniu moich dzieci w celu zapewnienia im "leczenia, edukacji lub poprawy ich dobrostanu". Zrobiłam to kilka razy, aby pomóc w opłaceniu aparatu ortodontycznego, lekcji muzyki, a nawet terapii. Sąd nie ma z tym problemu. Kiedy zapytałam o wycofanie środków w celu zainwestowania lub nawet zamknięcia kont oszczędnościowych na rzecz czegoś mądrzejszego finansowo, zostało to z miejsca odrzucone. Wygląda na to, że moja możliwość dysponowania tymi środkami była jednorazowa. Mój najstarszy syn uzyska dostęp do swoich pieniędzy za niecałe dwa lata, a ja planuję nauczyć go inwestować, a nie wydawać lub oszczędzać, jak mnie uczono. To samo zrobię, gdy moja córka dorośnie. Mam nadzieję, że przygotowuję dzieci do bardziej udanego startu w ich własne życie finansowe, a moja ciocia byłaby ze mnie dumna. Nadal żałuję wyborów, których dokonałam wcześniej.

SOURCE : businessinsider_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS