business
KPO nie bedzie dla budowlanki drugim EURO 2012
W kontraktach taka posucha ze kumulacja zamowien finansowanych ze srodkow unijnych nie powinna doprowadzic branzy do zadawienia. Ponadto kazda spoka ma swoja specyfike.
Co trzeci złoty w przychodach firm budowalnych w 2025 r. może pochodzić z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) – szacują ekonomiści PKO Banku Polskiego. Ich zdaniem w innych sekcjach gospodarki nie powinno to być więcej niż 10 proc. To wskazuje na istotne ryzyko kumulacji projektów w budownictwie, a w konsekwencji ryzyko wzrostu cen i problemów z terminową realizacją przetargów. - To nie jest problem dla firm budowlanych, tylko beneficjentów środków z KPO. Obecnie branża budowlana jest mocno „pod wodą” i zakładamy, że dzięki KPO popyt na jej usługi się poprawi – mówi Marta Petka-Zagajewska, dyrektorka biura analiz makroekonomicznych PKO Banku Polskiego. - KPO wpłynie na rynek, ale takiego dramatu jak przy okazji EURO 2012 nie będzie – twierdzi Maciej Wewiórski, analityk DM Banku Ochrony Środowiska. Wielomiliardowe inwestycje, jakie rozpoczęły się po przyznaniu Polsce organizacji (wraz z Ukrainą) mistrzostw Europy w piłce nożnej, przysporzyły wielu spółkom kłopotów, a nie zysków. Przetargi organizowano w czasie kryzysu w budownictwie, więc spółki ostro walczyły o zamówienia, co skończyło się wyborem ofert poniżej cen z kosztorysu. Skoczyły też ceny materiałów budowlanych. W rezultacie zbankrutowały m.in. Hydrobudowa i PBG. Maciej Wewiórski zaznacza, że sektor budowalny jest duży w stosunku do KPO i znajduje się w bardzo słabej kondycji. W takich segmentach jak budowa biurowców, hoteli czy magazynów wiele się nie dzieje. Realne pieniądze z KPO do spółek spłyną zaś jego zdaniem dopiero w latach 2026-2027. W 2025 r. nie wierzą także inni obserwatorzy życia spółek giełdowych. - Zakładam, że pieniądze ze środków unijnych trafią do spółek w 2026 r. Jest dosyć duża inercja między rozpisywaniem przetargów a podpisywaniem umów z wykonawcami. Dopiero po podpisaniu umowy zaczyna się zaś kontraktowanie materiałów i podwykonawców – dodaje Dariusz Nawrot, starszy analityk Noble Securities. - Ryzyko kumulacji prac w 2025 r. przesuwa się bardziej w kierunku lat 2026-27, kiedy będzie także nacisk na wykorzystanie środków z Funduszu Spójności i perspektywa wyborów parlamentarnych, które zwykle działają mobilizująco na inwestycje rządowe. W 2024 r. podaż kontraktów na rynku jest dość ograniczona. Nawet jeśli wzrośnie w końcowej części roku - co zapowiada część branży - to należy pamiętać o długości procedur przetargowych czy fazie projektowania części inwestycji. W 2025 r. rynek może być raczej w fazie odbudowy po bardzo słabym 2024 r. niż w okresie kumulacji prac. Warto pamiętać, że środki z KPO często zastępują inne źródła finansowania, więc pewne inwestycje i tak byłyby prowadzone. Co do środków z KPO, to możliwe jest także refinansowanie wcześniejszych inwestycji, a coraz częściej pojawiają się głosy, by wydłużyć okres na wykorzystanie pieniędzy (nie tylko Polska ma problem). Środki z KPO nie przejdą też w całości przez krajową branżę budowlaną - np. udział branży przy wydatkach na morskie farmy wiatrowe jest ograniczony – tłumaczy Krzysztof Pado, zastępca dyrektora wydziału analiz i informacji Domu Maklerskiego BDM. Wynikające z rekomendacji Krzysztofa Pady wyceny Erbudu, Torpolu, Mostostalu Zabrze czy ZUE są wyższe od obecnych notowań giełdowych. - Proszę patrzeć na cenę docelową w powiązaniu z zaleceniem inwestycyjnym. Każdy przypadek wymagałby też osobnego skomentowania. Na pewno ryzyko kosztowe przy kumulacji prac dotyczy wszystkich firm budowlanych. Jednocześnie w porównaniu do sytuacji historycznych lepiej obecnie wypracowany jest mechanizm waloryzacji. Poszczególne spółki mają też różne portfele zleceń - budowane w różnych okresach czasu, o różnych terminach zakończenia kontraktów – zastrzega Krzysztof Pado. Również Maciej Wewiórski uważa, że choć ewentualny wzrost cen stali i betonu dotknie wszystkich, to nie można wszystkich spółek budowlanych wrzucać do jednego worka. Każda spółka ma coś wyjątkowego i czegoś innego nie ma. - Na przykład Mirbud i Budimex to generalni wykonawcy. Na tak słabym rynku jak obecnie generalny wykonawca ma łatwy dostęp do podwykonawców i wcale nie musi im płacić dużo – twierdzi analityk DM BOŚ. Ryzyko kosztowe przy kumulacji prac dotyczy wszystkich firm budowlanych. Jednocześnie w porównaniu do sytuacji historycznych, lepiej obecnie wypracowany jest mechanizm waloryzacji. Jego wyceny spółek budowlanych należą do niższych. Jedynie Erbud wycenia wyraźnie powyżej obecnego kursu. Zwraca jednak uwagę, że kurs ostatnio wyraźnie spadł, podczas gdy na wyceny spółek trzeba patrzeć przez pryzmat długoterminowych wyników finansowych. W tym kontekście podnoszenie prognoz dla Mirbudu jest ryzykowne ze względu na brak pewności sukcesu z wejścia w segment kolejowy. Budimex jest zaś po prostu za drogi w stosunku do przyszłych wyników. W przypadku tej spółki nie jest to zresztą odosobniona opinia. - Budimex to najlepiej zorganizowana grupa budowana w Polsce, ale jej wycena giełdowa jest trochę za wysoka. W 2025 r. wyniki się nie pogorszą, bo spółka ma już zabezpieczone koszty podwykonawstwa i materiałów budowlanych. Natomiast w 2026 r. i pierwszej połowie 2027 Budimex będzie trochę przyciśnięty cenami materiałów i podwykonawstwa – prognozuje Dariusz Nawrot. Od maja 2023 r. prezesem Unibepu jest Dariusz Blocher, w latach 2009-2021 szef Budimeksu. Dariusz Nawrot wycenia Unibep 40 proc. wyżej od obecnego kursu, a Torpol właściwie tak jak rynek. W przypadku Torpolu uważa, że duży portfel zamówień powoduje, że nawet w lekko negatywnym scenariuszu wyniki za lata 2025-26 powinny być dobre. Jeśli chodzi o Unibep, to w swoim ostatnim raporcie (z 5 września) napisał, że wyniki segmentu energetyczno-przemysłowego nie powinny już tak jak dotychczas ciążyć spółce, wskutek czego oczekuje poprawy skonsolidowanych wyników za drugą połowę 2024 r. - Do gruntownej poprawy wyników w roku 2025 czy 2026 Unibepowi wystarczy powrót do marż sprzed trzech lat, które w dalszym ciągu będą niższe od tych osiąganych przez Budimex czy Mirbud – mówi Dariusz Nawrot. - Unibep ma spółkę zależną Unihouse, produkującą domy modułowe, która ma problemy od lat i prawdopodobnie z tych problemów już nie wyjdzie. Ona bardzo ciąży na wynikach całej grupy. Podobnie jest w Erbudzie, który próbuje rozkręcić analogiczny biznes. Na razie jest to jednak strat-up generujący koszty – przypomina Maciej Wewiórski.
PREV NEWSAlsendo wzmacnia sie transgranicznie
NEXT NEWSJak Skandynawowie w Polsce inwestowali i reinwestowali
Lagarde zwieksza szanse na pazdziernikowa obnizke stop proc. przez EBC
Ostatni zauwazalny spadek wskaznikow inflacji a takze pogorszenie wiodacych wskaznikow ekonomicznych prawdopodobnie skonia Europejski Bank Centralny do tego ze w pazdzierniku dojdzie do kolejnej obnizki stop procentowych. Juz wczoraj zasygnalizowaa to Lagarde podczas wystapienia przed Komisja Europejska. Jeszcze niedawno rynek oczekiwa ze w pierwszym miesiacu IV kwartau instytucja wykona pauze. Rynek kontraktow OIS wskazuje obecnie ze implikowane prawdopodobienstwo takiej decyzji wynosi juz ok 90 proc. W poowie wrzesnia byo to zaledwie 25 proc. Przypomnijmy ze w rozpoczetym cyklu luzowania warunkow monetarnych bank do tej pory zdecydowa sie na 2 redukcje jedna w czerwcu a druga we wrzesniu. Ostatnia obnizka stopy referencyjnej bya wieksza niz standardowe 25 pb i wyniosa 60 pb co byo juz komunikowane w marcu. To mocniejsze ciecie byo jedynie techniczna korekta. Instytucja chce w ten sposob utrzymywac mniejsza roznice w relacji do stopy depozytowej. Zawezenie korytarza do 15 pb ma na celu lepsze zarzadzanie stopami rynkowymi jako caoscia.
Pfizer zarobi 32 mld USD na sprzedazy akcji Haleon
Pfizer pozyska okoo 24 mld GBP czyli 32 mld USD ze sprzedazy akcji Haleon kontynuujac tym samym redukcje swojego zaangazowania w brytyjska firme farmaceutyczna podaje agencja Bloomberg.
Wskaznik PMI dla przemysu w Polsce w IX wynios 486 pkt. wobec 478 pkt. w VIII
Wskaznik PMI dla przemysu w Polsce we wrzesniu wynios 486 pkt. wobec 478 pkt. w sierpniu - poda SP Global.
Ryzyko sabszego zotego rynki FI pod wpywem danych i geopolityki
We wtorek rano zloty osab do 428 wzgledem euro a rentownosci SPW wzrosy o kilka punktow bazowych. Zdaniem analitykow kurs EURPLN bedzie porusza sie w przedziale 426 430 choc z upywem tygodnia powinien przesuwac sie w strone gornego ograniczenia. Rynki FI w ich opinii znajduja sie pod wpywem danych z USA i napiec na Bliskim Wschodzie.
Skarbowka poluzowaa srube Spada liczba kontroli sa za to niezwykle skuteczne
Jak wynika z danych Ministerstwa Finansow w I poowie roku liczba wszczetych kontroli podatkowych spada o ponad 16 proc. w porownaniu z analogicznym okresem 2023 r. Co jednak istotne w blisko 99 proc. stwierdzono nieprawidowosci.
Warren Buffett znow chce emitowac dug. Bedzie zwieksza pozycje w Japonii
Jak donosi Bloomberg konglomerat inwestycyjny Warrena Buffetta zatrudni juz firmy inwestycyjne do operacji emisji obligacji denominowanych w japonskich jenach. Obserwatorzy uwazaja ze to dobra wiadomosc dla inwestorow bo moze oznaczac ze miliarder chce zwiekszac zaangazowanie na japonskim rynku akcji.