Home/business/Kosiniak-Kamysz konieczne zmiany w budzecie w zwiazku z powodzia

business

Kosiniak-Kamysz konieczne zmiany w budzecie w zwiazku z powodzia

Wicepremier szef MON Wadysaw Kosiniak-Kamysz uwaza ze konieczne sa zmiany w budzecie w zwiazku z powodzia. Podkresli ze zapewnione przez rzad 2 mld z na usuwanie skutkow powodzi to "akcja ratunkowa" przede wszystkim na wypaty pomocy bezposredniej.

September 23, 2024 | business

Kosiniak-Kamysz był w poniedziałek wieczorem pytany w Polsat News o to, ile pieniędzy rząd przeznaczy na odbudowę po powodzi, bo dotychczas informował o zabezpieczonych 2 mld zł na usuwanie skutków powodzi. "2 mld to jest akcja ratunkowa, przede wszystkim wypłaty pomocy bezpośredniej" - powiedział wicepremier. Podkreślił, że "jest otwarty na różne scenariusze, które będzie trzeba zmieniać". "Jest 20 mld zł z polityki spójności przesunięte na pomoc w odbudowie, szczególnie infrastruktury" - przypomniał. Nawiązał w ten sposób do zapowiedzi szefowej KE Ursuli von der Leyen, która kilka dni temu przekazała we Wrocławiu, że na wsparcie krajów dotkniętych powodzią zostanie przeznaczone 10 mld euro z polityki spójności. Premier Donald Tusk poinformował później, że 5 mld euro z kwoty zapowiedzianej przez szefową KE ma być dostępne dla Polski. Kosiniak-Kamysz mówił w poniedziałek, że najkosztowniejsza będzie odbudowa infrastruktury. "Mamy kilkadziesiąt mostów, które wymagają odbudowy, nie licząc małych mostków. (...) Konieczne będzie odtworzenie placówek szkolnych, przedszkolnych i innych miejsc aktywności społecznej. No i pomoc mieszkańcom w odbudowie ich domostw" - wyliczał. Powołał się na wojewodę dolnośląskiego, który - jak mówił - oszacował straty na 5 mld zł. "W dolnośląskim zniszczenia są największe, drugie będzie województwo opolskie, trzecie lubuskie, śląskie" - mówił Kosiniak-Kamysz. Pytany, czy konieczna będzie nowelizacja budżetu, odparł: "przyszłorocznego nie jest jeszcze potrzebna, bo jeszcze nie został przyjęty. Można wprowadzić - czy na etapie ostatecznego wysłania do parlamentu, czy na etapie parlamentarnym - poprawki, ale na pewno taka konieczność istnieje" - zaznaczył. "Ja to widzę po budżecie MON. My teraz też przesunęliśmy część środków po to, by umożliwić choćby operację +Feniks+ - 175 mln zakładamy wydatków. To są wydatki osobowe i na sprzęt, który jest użytkowany" - powiedział. Pytany, czy środki zostały przesunięte z przeznaczonych na uzbrojenie, zaprzeczył. Dodał, że to są pieniądze, które "są w budżecie". "Zawsze jakieś rezerwy czynimy na sytuacje nadzwyczajne i właśnie te rezerwy uruchamiamy" - uspokajał szef MON. Dodał, że nie wyobraża sobie zmniejszenia wydatków na obronność, by finansować w ten sposób walkę z powodzią. "Nie obniżymy wydatków na zbrojenia, nie możemy sobie na to pozwolić" - podkreślił. W poniedziałek minister finansów Andrzej Domański przekazał, że powódź zwiększa prawdopodobieństwo nowelizacji budżetu w tym roku. Dodał, że konieczne będzie zwiększenie rezerw specjalnych w budżecie na 2025 r.; decyzja ma zapaść w ciągu dwóch tygodni.

SOURCE : pb
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS