Home/business/Inwestycje Mlekpolu przekrocza cwierc miliarda

business

Inwestycje Mlekpolu przekrocza cwierc miliarda

W tym roku mleczarski koncern moze przekroczyc bariere 7 mld z przychodow. Motorem wzrostu sa m.in. produkty proteinowe ktore wyszy z niszy.

October 02, 2024 | business

W ubiegłym roku druga pod względem wielkości spółdzielnia mleczarska w Polsce zanotowała 6,7 mld zł przychodów. Małgorzata Cebelińska, wiceprezes Mlekpolu, ocenia, że w tym roku będzie to już ponad 7 mld zł. Na modernizację i automatyzację procesów oraz inwestycje w zrównoważony rozwój mleczarnia wyda w bieżącym roku 255 mln zł. Dla porównania w 2023 r. było to 175 mln zł. Kluczowe inwestycje są prowadzone w oddziałach w Suwałkach, Grajewie, Radomiu, Łodzi, Zambrowie i Mrągowie. W pierwszych trzech kwartałach 2024 r. Mlekpol wprowadził na rynek ponad dwadzieścia nowych produktów. Najważniejsze debiuty związane były z rozszerzeniem grupy produktów pod marką Łaciate, i to w jej ramach pojawia się w sklepach linia produktów wysokobiałkowych Protein+, nowe smaki serków śmietankowych puszystych, cztery warianty deserów z maślanką, kefir pitny i mleko UHT Barista. W ramach marki Łaciate firma wprowadziła także większe opakowania śmietanki pasteryzowanej i śmietany. Trwają prace nad kolejnymi produktami, które mają pojawić się w sprzedaży w najbliższych tygodniach. Mleczarnia rozbuduje przede wszystkim portfolio produktów proteinowych. Na rynku pojawi się też masło z dodatkiem fosfolipidów oraz witamin D3 i K2. – Grupa odbiorców produktów wysokobiałkowych znacznie się poszerza i nie ogranicza się już tylko do sportowców czy osób dbających o formę fizyczną. Tworzą ją także młodzież, pracownicy fizyczni i umysłowi oraz seniorzy. Trend na produkty funkcjonalne ma potencjał do dalszego wzrostu. W związku z tym oferta Mlekpolu będzie nadal ewoluowała właśnie w tym kierunku – zapowiada Małgorzata Cebelińska. Wiceprezes spółdzielni wskazuje, że na popularności zyskują też maślanka, kefir czy jogurt naturalny. Trendy sprzyjają również produktom mlecznym o obniżonej zawartości tłuszczu i cukru oraz produktom bez laktozy. Dodatkowo konsumenci są coraz częściej zainteresowani produktami z kategorii comfort food, np. deserami mlecznymi. Ciekawą, choć na razie niszową kategorią są ponadto gotowe dipy śmietanowe typu crème fraiche. Mlekpol nie planuje natomiast wprowadzania na rynek napojów roślinnych, chociaż ma już gotowe receptury produktów tego typu, a nawet przeprowadził ich pierwsze testy. – Napoje roślinne weszły na rynek z przytupem, ale popyt na nie wyhamował. Analizując półki w sklepach można zauważyć, chociażby po datach na opakowaniach produktów, że roślinne zamienniki mleka nie rotują tak dobrze, jak chcieliby ich producenci. Co więcej, w tej kategorii panuje duża konkurencja. Dlatego na razie zawiesiliśmy nasz projekt związany z napojami roślinnymi. Jeśli sytuacja rynkowa się zmieni, możemy go w każdej chwili przywrócić – mówi Małgorzata Cebelińska. Firma ma 14 zakładów produkcyjnych. Ostatnią jak dotąd fuzją było ubiegłoroczne przyłączenie spółdzielni mleczarskiej w Łodzi, która funkcjonowała pod brandem Jogo. Oprócz podstawowych produktów, takich jak śmietana, twaróg czy jogurt, produkowała ona popularny na łódzkim rynku serek typu grani oraz znane w całym kraju lody Bambino. Dzięki temu przejęciu lody pojawiły się w portfolio Mlekpolu po raz pierwszy. – Polski rynek zmierza w kierunku konsolidacji. Nie wykluczamy połączeń z kolejnymi spółdzielniami – zaznacza Małgorzata Cebelińska. W pierwszym półroczu zakłady należące do Mlekpolu skupiły ponad 1,08 mld litrów mleka. Oznacza to wzrost o 7,8 proc. w stosunku do analogicznego okresu 2023 r. Mleczarnia skupuje ponad 6 mln litrów mleka dziennie, co stanowi ponad 16 proc. krajowego skupu mleka. Spółdzielnia eksportuje swoje produkty do ponad 100 krajów. Wysyłki za granicę stanowią 27 proc. całości sprzedaży. – Nasze kluczowe kierunki eksportowe to dzisiaj: Niemcy, Litwa, Niderlandy, Łotwa, Ukraina, Chiny, Wielka Brytania, Rumunia oraz Grecja. W ostatnim czasie silnie rozwijamy także sprzedaż m.in do krajów Azji Południowo-Wschodniej, Bliskiego Wschodu czy Ameryki Łacińskiej – wymienia Małgorzata Cebelińska. Dodaje, że na rynkach zagranicznych zawsze jest zapotrzebowanie na mleko, masło czy ser mozzarella. Z drugiej strony, część klientów oczekuje zmian, chociażby w obszarze receptur lub gramatur opakowań, oraz innowacji. – Każdy z naszych zakładów ma dość wąską specjalizację, produkuje tylko kilka rodzajów produktów. Dzięki temu jesteśmy w stanie elastycznie dopasowywać się do potrzeb krajowych i zagranicznych partnerów biznesowych. Jesteśmy gotowi na niestandardowe zamówienia – mówi Małgorzata Cebelińska. Największy potencjał do zwiększania eksportu mają kraje Afryki i Azji, bo tam najszybciej rośnie populacja. Barierą jest jednak bezpieczeństwo prowadzenia biznesu i wiarygodność partnerów, które w wielu z tych państw utrzymują się na niskim poziomie. – Chcemy rozwijać sprzedaż zwłaszcza w tych krajach, w których brakuje mleka. To lepsza strategia niż „rozpychanie się” na rynkach, gdzie funkcjonuje już wielu silnych graczy. Niemniej w Europie są takie kraje, które mimo rozwiniętej produkcji mleka, nie specjalizują się w niektórych kategoriach. Na tych rynkach staramy się uzupełniać ofertę rodzimych firm o nasze produkty – podkreśla Małgorzata Cebelińska. Udział eksportu w sprzedaży Mlekpolu w najbliższych latach będzie jednak najprawdopodobniej malał, bo podaż mleka nie rośnie tak szybko jak jego konsumpcja, a krajowi klienci mają dla mleczarni pierwszeństwo. Rolnicy w obliczu wyzwań, związanych np. z sukcesją czy kwestiami środowiskowymi, obawiają się zwiększania skali produkcji mleka. Generalnie polskie rolnictwo jest wciąż dość mocno rozdrobnione. Chociaż mniejsi producenci mleka coraz częściej rezygnują z działalności, a więksi rosną w siłę, to proces ten nie zbliżył nas jeszcze do krajów, w których branża jest mocno skonsolidowana, takich jak Francja, Holandia czy Niemcy. Sytuacja w kraju nie jest też łatwa po stronie dystrybucji. Wojna cenowa umacnia dominującą pozycję sieci dyskontowych. W wyniku walki na promocje dochodzi do zakłócenia percepcji realnych kosztów ponoszonych przez przetwórców, ponieważ konsument kupując mleko czy masło, może odnieść mylne wrażenie co do rzeczywistego kosztu ich wytworzenia. – Dyskonty coraz silniej rozbudowują ofertę marek własnych i nastawiają się na sprzedaż podstawowych produktów nabiałowych w mocno ograniczonych wariantach smakowych. Niestety, presja cenowa ze strony sieci, ale również ich strategia dotycząca ceny półkowej mają wpływ na postrzeganie przez konsumenta cen wyrobów markowych jako sztucznie zawyżanych – mówi Małgorzata Cebelińska. Zauważa też, że część klientów jest już poirytowana agresywną retoryką kampanii porównawczej prowadzonej przez dyskonty. Zdaniem wiceprezes Mlekpolu to jednak nie polityka cenowa dyskontów jest teraz głównym wyzwaniem, przed jakim stoi polska branża mleczarska. Prognozuje ona, że na przyszłość tego sektora rynku największy wpływ będą miały: wzrost cen produkcji i przetwórstwa mleka, niestabilna sytuacja międzynarodowa i kosztotwórcze zmiany przepisów prawa żywnościowego, w tym te związane z ochroną środowiska. Na rynku mleczarskim silni gracze stają się coraz mocniejsi nie tylko na drodze rozwoju organicznego, ale także przejmując słabszych. To zjawisko nie jest nowe i prawdopodobnie utrzyma się w kolejnych latach. W branży zdecydowanie jest potencjał do dalszej konsolidacji. Tym bardziej, że firmy z branży mierzą się obecnie nie tylko z wyzwaniami rynkowymi, ale też z licznymi w ostatnim czasie komplikacjami regulacyjnymi. Jeśli chodzi o sytuację na rynku surowca, to od stycznia do sierpnia tego roku skup mleka w Polsce wzrósł o ok. 4 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2023 r. W ostatnim czasie dużo emocji wywołują rosnące ceny masła. Wbrew powszechnym opiniom, wzrost cen nie wynika ze spadku skupu mleka w Polsce, ponieważ ten wzrósł. Chodzi raczej o to, że surowiec do produkcji masła został skierowany na inne wyroby. W okresie od stycznia do czerwca 2024 r. produkcja masła w Polsce zmniejszyła się o 4,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, podczas gdy produkcja innych przetworów mlecznych, takich jak odtłuszczone mleko w proszku, śmietana, mleko skondensowane, produkty fermentowane czy sery, wzrosła.

SOURCE : pb
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS