Home/business/Eksperci ostrzegaja przed "swiniobiciem". To metoda oszustow na portalach randkowych

business

Eksperci ostrzegaja przed "swiniobiciem". To metoda oszustow na portalach randkowych

Eksperci ostrzegaja przed oszustwami zwiazanymi z inwestowaniem w kryptowaluty. Jednym z nich jest tzw. swiniobicie. Za tym okresleniem kryje sie schemat zdobywania zaufania. Uwazac musza uzytkownicy popularnych serwisow randkowych.

October 03, 2024 | business

– W branży kryptowalutowej coraz częściej dochodzi do oszustw, w których przestępcy podszywają się pod znane osoby w reklamach umieszczanych w social mediach, zachęcając do inwestycji na fałszywych platformach. W ten sposób oszust uzyskuje dostęp do konta i kradnie środki – komentuje Janusz Zieliński, ekspert rynku krytowalutowego z platformy ARI10. Uwaga na "świniobicie" Z kolei Anna Kwaśnik zaznacza, że Oszuści najpierw nawiązują z poszkodowaną osobą relację przyjacielską lub romantyczną , a następnie zachęcają ją do zainwestowania na rynku kryptowalut. Kiedy zasoby finansowe inwestora zostały wyczerpane lub gdy zaczyna coś podejrzewać, przestępca nagle znika Ekspertka z NASK wspomina też o schemacie Ponziego. Zarówno w przypadku kryptowalut, jak i innych inwestycji jest to nielegalne działanie. Wkłady nowych inwestorów służą do wypłacania obiecanych zysków starym inwestorom. Jednym z przykładów takiego przedsięwzięcia jest platforma Bitconnect. W tym przypadku obiecywano zwroty z inwestycji w bitcoinie sięgające nawet 40 proc. miesięcznie. – Z sygnałów, które do nas dochodzą, w tym od osób poszkodowanych, wynika, że popularnym sposobem działania oszustów jest metoda polegająca na wyłudzaniu środków poprzez instalowanie oprogramowania umożliwiającego zdalne monitorowanie komputera. Służy to przejęciu kontroli nad komputerem ofiary i pozyskaniu danych do konta bankowego. W grę wchodzi także nakłanianie ofiar do dokonywania przelewów w celu rzekomego odblokowania większych kwot, które mają do nich należeć – mówi Michał Żuławiński ze Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych (SII). Jak zaznacza Jakub Martenka z ARI10, Ekspert chciałby wierzyć, że ta metoda oszustów nie jest już skuteczna, ale statystyki pokazują, że wciąż znajdują się kolejne ofiary. Jeśli więc ktoś dostanie podobną wiadomość, powinien zachować szczególną ostrożność. Należy unikać udostępniania jakichkolwiek danych osobowych czy finansowych. Trzeba też zgłosić podejrzaną sytuację odpowiednim służbom lub bezpośrednio do platformy, pod którą rzekomi przedstawiciele się podszywają. – Takie sytuacje zdarzają się w projektach opartych na technologii blockchain, na przykład na Ethereum, gdzie transakcje są zarządzane przez programy komputerowe zwane inteligentnymi kontraktami – dodaje ekspertka z NASK-u. Sprawdź, zanim przekażesz pieniądze Dlatego według Anny Kwaśnik niezwykle ważne jest, aby przed przekazaniem jakichkolwiek środków finansowych dokonać dokładnej weryfikacji. W Polsce można to zrobić na stronie Komisji Nadzoru Finansowego, która prowadzi rejestr legalnie działających podmiotów. W przypadku chęci zainwestowania w kryptowaluty warto zapoznać się z rankingiem polecanych giełd i wybrać taką, która cieszy się największym zaufaniem. Jednak nadal nie gwarantuje to oczywiście pełnego bezpieczeństwa. – Trzeba sprawdzić autentyczność mediów społecznościowych i materiałów wideo. Warto się upewnić, że są prawdziwe, a nie generowane przez sztuczną inteligencję lub nie są skopiowane z innych profili bądź łudząco nie przypominają oryginalnego profilu firmy. Do tego dochodzi weryfikacja rejestracji firmy w odpowiednich rejestrach oraz numerów identyfikacyjnych. Należy też zwrócić uwagę na komunikację. Odpowiedzi powinny pochodzić od rzeczywistych osób, a nie od botów. Lokalne firmy powinny zapewniać polskojęzyczną stronę i nie mieć istotnych błędów stylistycznych – podpowiada Izabela Mazur, ekspertka rynku kryptowalutowego z ARI10. Z kolei Michał Żuławiński wymienia przykładowe sytuacje, w których powinna zapalać się czerwona lampka w głowie każdej potencjalnej ofiary przestępstw finansowych. To m.in. . Jak przekonuje ekspert z SII, w razie wątpliwości zawsze lepiej zrezygnować z rzekomo wyjątkowej oferty. W myśl zasady, że lepiej stracić okazję niż pieniądze. Ponadto o sprawie warto także powiadomić policję. Im więcej sygnałów dotrze do niej, tym większa jest szansa na złapanie przestępców. – Rynek kryptowalut jest międzynarodowy i na oszustów może natknąć się każdy, kto inwestuje w cyfrową walutę. Wśród poszkodowanych są też Polacy. Mówią o tym komunikaty podawane przez Komendę Główną Policji, Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości i inne instytucje, które walczą z oszustwami inwestycyjnymi. Za pomocą manipulacji i podstępnych metod, zmyślonych scenariuszy i obietnic wielkiego zysku, oszuści wyciągają od potencjalnych inwestorów pieniądze – ostrzega ekspertka z NASK-u. Jak dodaje ekspert, w momencie próby wypłaty swoich środków pojawiają się pierwsze trudności. Oszuści przerzucają odpowiedzialność na problemy techniczne. Ewentualnie oznajmiają, że w celu odblokowania zysków wymagana jest dodatkowa opłata. Ofiary często zaciągają różnego rodzaju zobowiązania w postaci kredytów lub wykorzystują swoje oszczędności, aby móc odblokować "zarobione" środki. W rzeczywistości wypłata jednak nie następuje, oszuści milkną i znikają z pieniędzmi. – W Europie Wschodniej, Azji i Afryce hurtowo tworzy się call center w celu oszukiwania ludzi. Z rynkowych obserwacji i sygnałów wynika, że najmocniej jesteśmy narażeni wtedy, kiedy dzwoni do nas osoba ze wschodnim akcentem i mówi po polsku, że proponuje inwestycje. Sam otrzymywałem takie telefony i zawsze były to próby wyłudzenia pieniędzy – podsumowuje Jakub Martenka.

SOURCE : businessinsider_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS