Home/business/Eksperci o deklaracji Tuska. Politycznie nieodpowiedzialna prawnie niemozliwa

business

Eksperci o deklaracji Tuska. Politycznie nieodpowiedzialna prawnie niemozliwa

Jednym z elementow strategii migracyjnej bedzie czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu. Taka deklaracje zozy sam premier Donald Tusk. Eksperci od praw czowieka i migracji mowia ze jest to polityczna deklaracja ktorej realizacja jest prawnie niemozliwa. Zwracaja uwage ze strategia powstaa w zaciszu ministerialnych gabinetow. Mimo zapowiedzi nie bya konsultowana ze srodowiskiem pozarzadowym.

October 13, 2024 | business

Deklaracja polityczna, prawnie nie do zrealizowania Witold Klaus, prof. Instytutu Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk, tłumaczy, że — Wydaje mi się, że Premier wie, a przynajmniej powinien wiedzieć, że ich realizacja jest niemożliwa. Można sobie, oczywiście, wyobrazić, że premier będzie naciskał, aby w Pakcie o migracji i azylu znalazły się zapisy mówiące prawie do czasowego zawieszenia prawa azylu, ale nie wyobrażam sobie, aby na to zgodziły się wszystkie prawa członkowskie, zwłaszcza że niektóre prawo do azylu mają zapisane w konstytucji — podkreśla Klaus. W podobnym tonie mówi Marcin Sośniak z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, dawniej Zastępca Dyrektora w Zespole Równego Traktowania, Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. — Nie znamy szczegółów, nie wiemy, w jakiej formie zawieszenie prawa do azylu ewentualnie miałoby to nastąpić, więc trudno to oceniać, ale moim zdaniem nie ma takiej możliwości. "Zawieszenie Konwencji genewskiej" oznaczałoby po prostu, że nasz kraj nie realizuje zobowiązań międzynarodowych, co koniec końców mogłoby doprowadzić do jakiejś formy odpowiedzialności państwa polskiego przed organami międzynarodowymi. Sama taka zapowiedź zasługuje na krytykę. Może nie będzie jeszcze groźna, zanim nie pójdą za nią konkretne, działania, np. zmiany w prawie. Co mówi prawo, co chce zrobić Tusk Marcin Sośniak wyjaśnia, że c , ale chcą w Polsce ubiegać się o taką ochronę. — Obecnie, według prawa polskiego i międzynarodowego, osoby takie mają prawo złożyć wniosek o ochronę w każdych warunkach, a po złożeniu wniosku, a nawet po samym wyrażeniu woli jego złożenia, mają prawo przebywać na terytorium RP do czasu rozpoznania takiego wniosku we właściwej procedurze. Obowiązek zapewnienia ochrony osobom, które uciekają przed prześladowaniami, wynika z bardzo wielu przepisów prawa międzynarodowego, nie tylko Konwencji genewskiej. Tzw. zasada non-refoulement, zakazująca zawracania cudzoziemców do krajów, w których ich prawa podstawowe mogą być zagrożone, jest zapisana np. w Konwencji ONZ o w sprawie zakazu stosowania tortur. Świadome i celowe niewywiązywanie się ze zobowiązań międzynarodowych cofnie nas o dekady w przestrzeganiu praw człowieka — tłumaczy Marcin Sośniak. Strategia miała być konsultowana, ale nie była Witold Klaus nie jest zaskoczony takim kierunkiem działań, bo słychać go było już w słowach premiera, czy wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Macieja Duszczyka podczas czerwcowych obrad Sejmu. Donald Tusk po polsko-czeskich konsultacjach, powiedział, że "Prezentujemy wspólne, twarde i racjonalne stanowisko, bez żadnych obsesji. który mówi następującą rzecz: procedury azylowe, co do których państwo nie wnioskowaliście, by zostały w taki sposób zmienione, muszą być zawieszane. " Oczywiście, jeżeli ta osoba pojawia się na plaży w Hiszpanii czy na Malcie, jest to dużo trudniejsze. Oczywiście, że tak. Ale w Polsce mamy na szczęście granicę lądową, a więc możemy mieć prawo — tak jak Finowie — do tego, żeby nie przyjmować wniosków — tłumaczył Duszczyk. Eksperci zwracają uwagę jednak na sposób przygotowania i ogłoszenia kluczowego dokumentu. — Był przedstawiony konkretny harmonogram prac nad strategią, projekt miał być konsultowany z organizacjami pozarządowymi. Jednym słowem, wbrew zapowiedziom, rząd zrobił coś za naszymi plecami, bez uwzględnienia głosów ekspertek i ekspertów ze świata pozarządowego — mówi Marcin Sośniak. — Zaskakujące jest to, że mamy poznać gotowy projekt, a wręcz gotową strategię, mimo zapowiedzi, że będzie ona wypracowywana w dialogu ze stroną społeczną. Tymczasem projekt powstawał w wąskim gronie osób z MSWiA, nikt inny go nie widział, nikt z nami nie dyskutował — kwituje Witold Klaus.

SOURCE : businessinsider_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS