Cyfrowy Polsat rozgrza inwestorow

Prognozy analityków co do wyniku EBITDA Cyfrowego Polsatu wynosiły od 832 do 866 mln zł, co pokazuje, że żaden z nich nie spodziewał się tak wysokiego wyniku. Tym samym EBITDA okazała się wyższa o 14 proc. niż rok wcześniej, a z wyłączeniem zbycia aktywów wzrost wyniósł 12,7 proc. Po trzech kwartałach EBITDA wyniosła 2,7 mld zł wobec 2,55 mld zł rok wcześniej. Nora Nagy, analityk Erste, stwierdził w komentarzu dla Bloomberga, że „po solidnych wynikach za 9 miesięcy 2024 r. prognoza spółki o stabilnej EBITDA w 2024 r. wydaje się zbyt konserwatywna”. Dominik Niszcz, analityk Trigon DM zauważył w porannym komentarzu, że pozytywna niespodzianka miała miejsce w segmencie TMT a także w spadku długu netto. Segment mediowy spółki osiągnął 546 mln zł przychodów, czyli o 2,5 proc. mniej niż rok temu, ale za to 145 mln zł EBITDA, czyli o 73,9 proc. więcej w stosunku rocznym – co wynikało z niższych kosztów kontentu, w szczególności licencji sportowych w związku z brakiem praw do transmisji Ligi Mistrzów UEFA oraz niższych kosztów produkcji własnej. W segmencie usług dla klientów indywidualnych i biznesowych udało się uzyskać wzrost przychodów o 3,6 proc. do 1,82 mld zł. Wskaźnik długu do EBITDA spadł z 3,5 na koniec zeszłego roku do 3,4 na koniec III kwartału. „Po tym, jak wyniki przebiły nasze oczekiwania widzimy przestrzeń na zwiększenie prognozy EBITDA o 2 proc. w kolejnych latach” – napisał. Implikowałoby to o 10 proc. wyższą cenę docelową dla akcji w wysokości 14,6 zł. Kurs akcji spółki zareagował pozytywnie na te informacje – o 9:21 akcje drożały o 6,9 proc. do 13,15 zł, najwięcej w WIG20, co także było największą zwyżką od sierpnia. O godz. 11:40 wzrost spowolnił do 5 proc.