Home/business/Coraz blizej sadny dzien dla budzetowych swietych krow

business

Coraz blizej sadny dzien dla budzetowych swietych krow

Do 20 listopada musza zapasc decyzje o ile zostana sciete plany przyszorocznych wydatkow tych panstwowych instytucji w ktore rzad nie moze ingerowac. Posowie chca wiekszych ciec niz wynika to z analizy Ministerstwa Finansow.

October 24, 2024 | business

Piętnaście instytucji państwowych, które w czasie prac nad projektem budżetu państwa zgłaszają Ministerstwu Finansów swoje plany, a rząd nie może ich zmienić, to tzw. święte krowy. Mowa m.in. o kancelariach Prezydenta, Sejmu i Senatu, Sądzie Najwyższym, Trybunale Konstytucyjnym czy Krajowej Radzie Sądownictwa, ale też Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji oraz Instytucie Pamięci Narodowej. W sumie 15 urzędów, nie licząc sądów powszechnych, zaplanowało na ubiegły rok wydatki w wysokości blisko 5,1 mld zł. To o 16,2 proc. więcej niż w tym roku. Plany wydatków „świętych krów” może zmienić tylko Sejm i wszystko wskazuje na to, że posłowie dokonają takich korekt. Dlaczego? Powody są co najmniej dwa. Pierwszy to możliwe napięcia w przyszłorocznym budżecie, związane choćby z wydatkami na odbudowę po powodzi. Trwa szacowanie strat, na razie rząd zabezpieczył 2 mld zł w rezerwach, ale ostateczna wielkość potrzeb nie jest jeszcze znana. Nad planem dochodów budżetowych zawisło też ryzyko gospodarczego spowolnienia, a konkretnie osłabienia konsumpcji, która jest głównym paliwem dla wpływów z VAT. Już w tym roku sprzedaż detaliczna nie rośnie tak, jak oczekiwano, na dodatek inflacja jest niższa od oczekiwanej, co przekłada się na słabą realizację planu dochodów z podatku od towarów i usług. Jeśli ten trend się utrzyma, to rząd może mieć problem, bo plan wpływów z VAT jest dość ambitny: 349,5 mld zł w porównaniu do 299,05 mld zł zakładanych w tym roku. Drugi powód jest polityczny, czego politycy obecnej koalicji rządowej specjalnie nie ukrywają. Chodzi o cięcia w tych instytucjach, w których silne wpływy ma dzisiejsza opozycja, co zdaniem rządu oddziałuje na funkcjonowanie urzędów. Dlatego pod lupę w pierwszej kolejności mają iść plany Trybunału Konstytucyjnego, Krajowej Rady Sądownictwa, Sądu Najwyższego i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Na liście, choć na dalszych miejscach, są też Kancelaria Prezydenta i Instytut Pamięci Narodowej. W tej grupie to IPN zaplanował największe wydatki, prawie 652,7 mln zł. Jednak to w Sądzie Najwyższym miałyby one rosnąć najbardziej, bo prawie o 19 proc. w porównaniu do 2024 r. Ile miałyby wynosić cięcia? Z analizy Ministerstwa Finansów wynika, że mogłoby to być co najmniej 200 mln zł. Poselskie poprawki do planów nie są jeszcze gotowe, ale apetyty polityków koalicji są większe. Z nieoficjalnych rozmów wynika, że ostateczna kwota oszczędności miałaby przekraczać założenia MF. Kiedy poznamy szczegóły planu cięć? To ściśle zależy od harmonogramu prac nad przyszłorocznym budżetem i tego, kiedy sejmowa Komisja Finansów Publicznych przyjmie swoje sprawozdanie z tych prac. - Do 20 listopada Komisja Finansów Publicznych powinna zakończyć prace nad budżetem, bo głosowanie nad projektem ustawy budżetowej planowane jest na 6 grudnia. Najbardziej intensywne prace zaplanowaliśmy między 4 a 20 listopada i wtedy będzie się rozstrzygać, jak będziemy ciąć plany wydatków u tzw. świętych krów. Najpierw chcemy poznać punkt widzenia przedstawicieli tych instytucji, później zaproponujemy kwotę cięć. Bo cięcia będą na pewno – mówi nam poseł Tomasz Trela z Lewicy, wiceprzewodniczący KFP.

SOURCE : pb
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS