Co oznacza list od skarbowki o tej porze roku

Już za niecałe dwa miesiące przedawnią się zobowiązania podatkowe, z których należało się wywiązać w 2019 r. Zgodnie z przepisami okres przedawnienia wynosi pięć lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku. Nierzadko jednak ten czas się wydłuża za sprawą korzystania przez organy podatkowe z ich uprawnień. — Bywa, że organy skarbowe podejmują działania, które mają nie dopuścić do przedawnienia. Dzięki temu zyskują więcej czasu na podważenie rozliczeń. Mają do tego prawo dzięki art. 70 par. 6 Ordynacji podatkowej, który normuje zasady zawieszenia biegu przedawnienia zobowiązań podatkowych — wyjaśnia Monika Piątkowska, doradca podatkowy w e-pity.pl. Radosław Żuk, doradca podatkowy, partner w Kancelarii Żuk Pośpiech, zwraca uwagę, że przedawnienie jest jedną z podstawowych zasad prawa podatkowego, która ma gwarantować podatnikowi bezpieczeństwo przed fiskusem. Rzeczywistość często okazuje się inna. — Niestety, polskie przepisy są dalekie od ideału, nie mówiąc już o praktyce organów podatkowych, które często stają na głowie, aby przerwać bieg przedawnienia zobowiązania podatkowego — mówi Radosław Żuk. Wstrzymanie biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego następuje m.in. w związku ze wszczęciem postępowania w sprawie o przestępstwo lub wykroczenie skarbowe. Monika Piątkowska podkreśla, że w przeszłości taka możliwość była często wykorzystywana przez organy skarbowe i nadal jest mimo ważnej uchwały Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA) z 24 maja 2021 r. (sygn. akt I FPS 1/21). — Uchwała NSA dopuszcza badanie przez sądy administracyjne wpływu postępowania karnego skarbowego na bieg terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego, w tym jego instrumentalnego wszczęcia w celu zapobiegania przedawnianiu się. Właśnie w takich przypadkach zawiadomienia o postępowaniu są wysyłane do podatników często przed upływem pięcioletniego okresu, po którym zobowiązanie się przedawnia — wyjaśnia ekspertka e-pity.pl. Wszczęcie postępowania karnego lub karnego skarbowego jest najczęstszym powodem przerwania przedawnienia zobowiązania podatkowego. Organ podatkowy może zainicjować takie postępowanie, jeśli istnieje podejrzenie popełnienia przestępstwa lub wykroczenia skarbowego związanego z zaległością podatkową, np. przez zatajenie dochodu, fałszowanie dokumentacji podatkowej. — Bieg przedawnienia zostaje wówczas wstrzymany na czas trwania postępowania. Działanie to ma daleko idące konsekwencje, ponieważ okres przedawnienia zostaje nie tylko przerwany, ale też liczony na nowo od momentu zakończenia postępowania. Oznacza to znaczne wydłużenie czasu, w którym urząd ma prawo dochodzić należności podatkowych, szczególnie jeśli postępowanie trwa przez wiele lat. W przypadku zobowiązań podatkowych związanych z przestępstwami skarbowymi stosuje się dziesięcioletni okres przedawnienia liczony od momentu popełnienia czynu zabronionego — podkreśla Radosław Żuk. Do zawieszenia biegu terminu przedawnienia może także dojść przez zajęcie majątku podatnika. Według Moniki Piątkowskiej to również coraz częściej jest stosowane przez organy skarbowe. Zgodnie z art. 70 par. 4 Ordynacji podatkowej przedawnienie można wstrzymać na skutek zastosowania środka egzekucyjnego, o którym podatnik został zawiadomiony. — Prowadzenie egzekucji wobec podatnika jest możliwe dzięki nadaniu rygoru natychmiastowej wykonalności decyzjom podatkowym organów pierwszej instancji. W takim przypadku decyzja, która nie jest ostateczna, staje się wykonalna i może stanowić tytuł egzekucyjny — mówi doradca e-pity.pl. Tego rodzaju działania podejmowane pod koniec roku dają w efekcie skarbówce dodatkowy czas na skontrolowanie podatnika. Doradcy podatkowi jednocześnie przestrzegają przed uzasadnianiem stwierdzonych w trakcie kontroli zaległości w zapłacie podatku brakiem pieniędzy, nawet jeśli faktycznie był to powód jego nieuregulowania. — Niektórzy podatnicy myślą, że z powodu kłopotów finansowych urzędnicy skarbowi będą dla nich bardziej pobłażliwi. Nic bardziej mylnego. Zdaniem skarbówki zapłata podatków powinna być priorytetem dla przedsiębiorcy. Dlatego lepiej zwrócić się do organu podatkowego o udzielenie ulgi w spłacie zobowiązania — mówi Radosław Żuk. Radzi, aby na poparcie wniosku składanego w tej sprawie przedsiębiorca przedstawił szczegółową dokumentację pokazującą rzeczywistą sytuację finansową firmy, w tym bilans, przepływy pieniężne i prognozy finansowe. Argumentacja natomiast powinna wskazywać na przejściowy charakter trudności i planowane działania naprawcze, które umożliwią terminową spłatę zobowiązań w przyszłości. — Organ podatkowy rozpatruje każdy przypadek indywidualnie, biorąc pod uwagę okoliczności oraz perspektywy na poprawę sytuacji finansowej podatnika, co jest szczególnie istotne w czasach kryzysu gospodarczego, kiedy przedsiębiorcy mogą znajdować się w trudnej sytuacji nie z własnej winy. Może zarówno umorzyć zaległość podatkową, jak też rozłożyć ją na raty czy nawet odroczyć termin płatności, o ile jeszcze zobowiązanie podatkowe nie jest wymagalne — wyjaśnia doradca z Kancelarii Żuk Pośpiech. Przypomina, że gdy przedsiębiorca zalega z podatkiem, nie wystarczy uiścić tylko kwotę zaległości. Trzeba też zapłacić odsetki za zwłokę. Obecnie ich standardowa stawka wynosi 14,5 proc. w stosunku rocznym, przy czym w określonych sytuacjach można zastosować obniżone odsetki według stopy stanowiącej 50 proc. stawki podstawowej. Przedsiębiorca może skorzystać z tego prawa, jeżeli dobrowolnie ureguluje zaległość i samodzielnie złoży korektę deklaracji podatkowej. Warunkiem jest, aby zrobił to przed wszczęciem kontroli podatkowej lub skarbowej. Trzeba o tym pamiętać w każdej sytuacji, w której stwierdzi, że zalega z podatkiem czy ma błędy w deklaracjach. — Taka opcja jest korzystna, ponieważ przedsiębiorca może zredukować koszty związane z odsetkami, a jednocześnie uniknąć potencjalnych sankcji związanych z późniejszym ujawnieniem zaległości przez organy kontrolne — podkreśla Radosław Żuk. W przypadku stwierdzenia, że przedsiębiorca źle obliczył zobowiązanie podatkowe, organ podatkowy wyda decyzję, w której określi tzw. domiar podatkowy. Według doradcy takie ryzyko przedsiębiorca może zminimalizować, m.in. przeprowadzając systematyczne audyty księgowo-podatkowe. Pozwolą one wychwycić nieświadome zaleganie z podatkami. Uchwała NSA o sygn. akt I FPS 1/21 z maja 2021 r. została wydana na wniosek Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców. Zwrócił się o wyjaśnienie, czy ocena wszczęcia postępowania karnego skarbowego z punktu widzenia wywołania wyłącznie skutku w postaci wydłużenia postępowania podatkowego poprzedzającego wydanie decyzji podatkowej i w celu nierozpoczęcia albo zawieszenia biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego w rozumieniu art. 70 par. 6 pkt 1 oraz art. 70c Ordynacji podatkowej mieści się w granicach sprawy sądowej kontroli legalności tej decyzji. NSA podjął uchwałę, której sentencja sprowadza się do następującego stwierdzenia: w świetle art. 1 prawa o ustroju sądów administracyjnych oraz art. 1-3 i art. 134 par. 1 prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi ocena przesłanek zastosowania przez organy podatkowe przy wydawaniu decyzji podatkowej art. 70 par. 6 pkt 1 w zw. z art. 70c Ordynacji podatkowej mieści się w granicach sprawy sądowej kontroli legalności tej decyzji.